Dobieramy oponę do samochodu

Dobieramy oponę do samochodu

Kiedy jest odpowiedni moment na wymianę opon z letnich na zimowe? To pytanie co roku wraca jak bumerang i nurtuje niejednego kierowcę. Specjaliści zazwyczaj radzą, by nie zwlekać z tym do późnej jesieni. Przyjmuje się, że właściwy czas na tę operację następuje w okresie gdy...

Dopiero zdążyliśmy pożegnać lato, ale każdy dzień nieubłaganie przybliża nas do jesiennej wizyty w serwisie. Wielu kierowców wkrótce też przystąpi do poszukiwania nowych opon. Rozważając zakup nowego ogumienia, warto przy okazji zwrócić uwagę nie tylko na cenę czy markę, lecz również jak zalecają eksperci, na specjalne oznaczenia, które się na nim znajdują. Umiejętność prawidłowego odszyfrowywania symboli może być nie tylko wysoce przydatne, ale również całkiem ciekawe.

Rozmiar ma jednak znaczenie…

Podstawową i najważniejszą informacją, jaką możemy odczytać z opony jest parametr dotyczący jej rozmiaru. W tym względzie jesteśmy zdani na producenta pojazdu, który sugeruje dobranie opon o określonej wielkości dopasowanych do naszego samochodu.

– Pierwsza część oznaczenia wielkości to szerokość opony wyrażona w milimetrach. Tuż za nim, umieszczony jest wskaźnik profilu, czyli informacja o proporcji wysokości opony do jej szerokości, wyrażona w procentach. Następnie możemy odczytać średnicę opasania. Informacja ta wskazuje nam na wielkość felgi, na jakiej może zostać zamontowana – wyjaśnia Wojciech Koszewnik szef serwisu Sieńko i Syn, autoryzowanego dealera Volkswagen i Audi.

Kolejny istotny element to symbol wyrażony literą „R”. Jest to informacja dla użytkownika, że ma on do czynienia z oponą radialną.

Nośność i prędkość

O ile więc, z rozmiarem jesteśmy sobie wstanie na ogół poradzić samodzielnie, to prawdziwe „schody” pojawiają się wraz z kolejnymi oznaczeniami. Ich właściwa interpretacja może wprawić w niemałe zakłopotanie nawet doświadczonych użytkowników. Indeks nośności opony informuje o tym jakie jest dopuszczalne obciążenie dla konkretnego modelu opony, przy jeździe z maksymalną, dopuszczoną przez producenta prędkości. O tym jaka jest wartość obciążenia opony wyrażonej w kilogramach możemy dowiedzieć się z odpowiednich tabel – łatwo je odnaleźć np. w internecie. – wyjaśnia przedstawiciel serwisu Sieńko i Syn i dodaje, że jest to ważny parametr, gdyż zamontowanie opony ze zbyt niskim, dopuszczalnym naciskiem jest poważnym zagrożeniem dla kierującego.

– Nieodpowiednio dobrane ogumienie w najlepszym razie posłuży nam krócej, bo będzie się szybciej zużywać. Niestety, w skrajnych przypadkach może nawet prowadzić do wypadku. Zatem nie warto ryzykować – radzi Wojciech Koszewnik.

Niemniej ważny jak nośność, jest również indeks prędkości wyrażony w formie litery – od A (A1 – A8) do Y. Prawidłowy odczyt pozwoli nam dowiedzieć się z jaką prędkością maksymalną przy danym obciążeniu opony możemy bezpiecznie poruszać się przy jej użyciu. Najczęściej, w powszechnie dostępnych samochodach osobowych klasy średniej (i autach miejskich) można spotkać symbole z zakresu od Q (maksymalna prędkość 160 km/h) do V – 240 km/h. Wraz z każdą kolejną literą alfabetu pomiędzy od A8 (40 km/h) do U, maksymalna dopuszczalna prędkość wzrasta od 10. Kolejną literą występującą w tym specyficznym alfabecie jest jednak… H i oznacza 210 km/h. Następna po niej – opona z literą V – gwarantuje z kolei bezpieczeństwo przy 240 km/h; W – 270 km/h a Y – to już zawrotne 300 km/h.

DOT czyli wiek opony

Symbol DOT umieszczony na poszczególnych modelach opon jest informacją, której również warto poświęcić uwagę. Oznacza datę produkcji ogumienia.

– Składa się ona z czterech cyfr. Dwie pierwsze odnoszą się do numeru tygodnia, a dwie ostatnie roku produkcji. Czyli np. opona z symbolem 1216 oznacza wyrób, który opuścił fabrykę w 12 tygodniu 2016 roku – wyjaśnia specjalista z serwisu Sieńko i Syn. – Opona nie powinna być eksploatowana dłużej niż 6 lat. Jeśli nawet bieżnik nie został zużyty do wskaźnika maksymalnego zużycia to i tak po upływie 6 lat oponę należy bezwzględnie wymienić. Z upływem czasu guma traci swoje właściwości, staje się mniej wytrzymała, jest przez to narażona w większym stopniu na pęknięcie i uszkodzenia a dalsza jazda staje się więc zwyczajnie niebezpieczna.

Wskaźnik dopuszczalnego zużycia opony

Przepisy ruchu drogowego podają, iż opona nie może być eksploatowana poniżej 1,6 mm głębokości bieżnika. Na obwodzie opony co kilkadziesiąt centymetrów jest oznaczenie “TWI” lub strzałka w postaci trójkąta. Te symbole informują, że w tym miejscu na bieżniku umieszczony jest wskaźnik dopuszczalnego zużycia opony. Jest on w postaci paska umieszczonego poprzecznie do kierunku obrotu opony. Jeśli powierzchnia bieżnika zrówna się z powierzchnią paska kontrolnego to oznacza, że opona uległa zupełnemu zużyciu i konieczna jest jej wymiana. W przypadku opon zimowych to głębokość 3 mm dyskwalifikuje oponę z dalszej eksploatacji.

Odróżnienie opon letnich od zimowych nie sprawi problemu nawet laikowi. Na tych używanych podczas chłodnych miesięcy producenci umieszczają charakterystyczną śnieżynkę. Co ciekawe, kupując opony zimowe, nie musimy decydować się na produkt o identycznych rozmiarach jak w przypadku wyrobów dedykowanych na pozostałą część roku. Zimowe mogą być bowiem nieco węższe, pod warunkiem zachowania odpowiedniego profilu opony, aby w efekcie końcowym zachować zbliżoną średnicę toczenia.

– Mniejsza powierzchnia styku opony z podłożem sprawia, że węższe opony, faktycznie lepiej sobie radzą na ośnieżonych drogach. Zmniejszenie powierzchni styku oznacza zwiększenie nacisku powierzchniowego, a to poprawia kontakt opony z powierzchnią – tłumaczy Wojciech Koszewnik.

Ale to jeszcze nie koniec zagadek, jakie skrywają oznaczenia na oponach. Litery „TL” informują nas, że opona jest bezdętkowa, „FP” z kolei świadczy o specjalnym ochraniaczu na felgi. Symbole „RF”, „R/F” lub „RFT” – komunikują natomiast, że mamy do czynienia z oponą typu Run Flat, czyli taką, która umożliwia jazdę nawet w przypadku jej przebicia i utraty ciśnienia. 

Poleć ten artykuł:

Polecamy