Dobre samopoczucie po imprezie to pułapka

Dobre samopoczucie po imprezie to pułapka

Dobre samopoczucie o poranku po intensywnej imprezie może być dla kierowców bardzo zdradliwe. Brak kaca to potencjalna oznaka nadludzkich zdolności, jednak wynika on raczej z faktu, że w organizmie nadal znajduje się alkohol.Obiegowa opinia mówi, że rano po imprezie...

Obiegowa opinia mówi, że rano po imprezie czujemy się źle, bo mamy w sobie jeszcze alkohol. W rzeczywistości symptomy kaca zaczynają się pojawiać, gdy ilość alkoholu w organizmie zauważalnie spadła, a „syndrom dnia poprzedniego” najmocniej doskwiera gdy alkohol prawie całkiem zniknie z organizmu.

Skąd się bierze kac?

Pomimo wielu lat badań, procesy powodujące powstanie kaca nie zostały w pełni poznane. Wiadomo, że prowadzą do niego następujące czynniki:

· nagromadzenie aldehydu octowego oraz kwasu octowego, które są produktem rozkładu alkoholu przez wątrobę;

· spadek poziomu glukozy we krwi;

· odwodnienie;

· kwasica (zaburzenie kwasowo-zasadowej równowagi organizmu);

· zmiany poziomu hormonów;

· niewyspanie;

· nieodpowiednie odżywienie.

Większość alkoholi o barwie innej niż przezroczysta (np. rum, czerwone wino) zawiera kongenery. Są to złożone związki organiczne, które mogą przyczyniać się do powstawania kaca. Wynikiem ich neutralizacji przez wątrobę jest powstanie aldehydu mrówkowego oraz kwasu mrówkowego. Te substancje mogą powodować spłycony oddech, podrażnienie skóry oraz silne bóle głowy. Brzmi znajomo?

250 ml piwa na godzinę

Należy sobie uzmysłowić, że opisane wyżej przypadłości mają miejsce, gdy alkohol opuszcza organizm, a my odczuwamy skutki działania substancji, które powstają w trakcie jego neutralizowania. Dobre samopoczucie o poranku po imprezie może być więc bardzo złudne, gdyż najpewniej alkohol nie został jeszcze usunięty z organizmu. Z kolei uczucie kaca nie jest też stuprocentowym gwarantem bycia trzeźwym.

Średnie tempo metabolizmu alkoholu jest wolniejsze niż zakłada wielu ludzi. Według badania zrealizowanego na zlecenie firmy AlcoSense, niemal co trzeci polski kierowca wsiadłby za kierownicę wcześniej niż powinien kolejnego dnia rano po wieczornej imprezie. Z badania wynika również, że im kierowca jest młodszy, tym większe jest prawdopodobieństwo, że przeszacuje możliwości swojego organizmu.

Przeciętna osoba trawi 8 g czystego alkoholu na godzinę. Jest to ilość znajdująca się w 250 ml średniej mocy piwa, 80 ml wina, czy 25 ml wódki. Kierując się tym parametrem oraz doliczając 30 min na przedostanie się alkoholu do układu krwionośnego, po wypiciu 0,5 l piwa należałoby odczekać około 2,5 godziny, aby alkohol został usunięty z organizmu.

Czynniki indywidualne

Jednak na szybkość pozbywania się alkoholu z naszego ciała wpływa mnóstwo czynników indywidualnych oraz zewnętrznych, takich jak waga, płeć, stopień najedzenia czy stopień zmęczenia. Z tego powodu bardzo ciężko przewidzieć, jak będzie prezentować się ten parametr u konkretnej osoby w danym dniu.

Podsumowując: nie ufaj temu, jak się czujesz. Dzień po imprezie należy zawsze się upewnić przy pomocy alkomatu dobrej jakości, czy wsiadanie na fotel kierowcy jest dobrym pomysłem lub po prostu z góry zrezygnować z jazdy. Zarówno wtedy, gdy czujemy się stosunkowo dobrze, jak i wówczas gdy męczy nas kac, który dodatkowo wpływa na obniżenie zdolności psychomotorycznych.

Poleć ten artykuł:

Polecamy