Kryzys wyzwala pokusy

Kryzys wyzwala pokusy

PricewaterhouseCoopers przeprowadziła w 2009 roku badania na temat przestępczości gospodarczej w czasach kryzysu. W ankiecie udział wzięło ponad 3 tysiące pracowników wszystkich szczebli w 55 krajach. Około 75 proc z nich odpowiedziało, że ich firma odnotowała w ostatnich

Spowolnienie gospodarcze na całym świecie pociągnęło za sobą wzrost nacisków i bodźców motywujących do popełniania przestępstw.

Celem badań była ocena postaw przedsiębiorstw wobec przestępstw gospodarczych, w warunkach spowolnienia gospodarczego, a w szczególności znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy w dobie kryzysu przestępczość gospodarcza nasila się lub wykazuje taką tendencję. Ponadto badania miały określić i zbadać trendy związane z przestępczością gospodarczą oraz przyczyny ich powstawania.

Raport PricewaterhouseCoopers dowodzi, że przestępczość gospodarcza nadal stanowi poważny problem, wywierający negatywny wpływ na polskie przedsiębiorstwa. Pomimo coraz bardziej dynamicznych działań legislacyjnych i wprowadzania przez przedsiębiorstwa w ostatnich latach środków przeciwdziałających oszustwom, przestępczość gospodarcza w dalszym ciągu stanowi zagrożenie. W zasadzie spowolnienie gospodarcze na całym świecie pociągnęło za sobą wzrost nacisków i bodźców motywujących do popełniania przestępstw.

Przestępczość gospodarcza w Polsce na przestrzeni ostatniego roku nie była tak nasilona, jak w Europie Środkowo-Wschodniej, która najbardziej ucierpiała na globalnym kryzysie, gdzie ponad 33 proc. przedsiębiorstw uczestniczących w badaniu odnotowało przypadki popełnienia przestępstw.

Wzrost przestępczości

Według ubiegłorocznego badania, 30 proc. polskich przedsiębiorstw padło w ciągu ostatniego roku ofiarą, co najmniej jednego przestępstwa gospodarczego, co prowadzi do wniosku, że w czasach kryzysu przestępczość stanowi istotne zagrożenie. Warto wspomnieć, że w ogólnoświatowym badaniu przestępczości gospodarczej z 2007 r. 43 proc. polskich przedsiębiorstw zgłosiło przypadki oszustw, ale badanie obejmowało okres dwóch lat. Na podstawie tego współczynnika oraz liczby spraw prowadzonych przez Zespół Forensic w Polsce można stwierdzić, że wzrost liczby przypadków oszustw jest faktem.

Poziom przestępczości odnotowany przez polskie przedsiębiorstwa był zbliżony do poziomu ogólnoświatowego. Jednocześnie przestępczość gospodarcza w Polsce na przestrzeni ostatniego roku nie była tak nasilona, jak w Europie Środkowo-Wschodniej, która najbardziej ucierpiała na globalnym kryzysie, gdzie ponad 33 proc. przedsiębiorstw uczestniczących w badaniu odnotowało przypadki popełnienia przestępstw. Ponadto kadra kierownicza 10 proc. firm nie była w stanie stwierdzić z całkowitą pewnością, że ich firma nie ucierpiała z powodu jakichkolwiek przestępstw gospodarczych, co wskazuje na dużą możliwość ich wystąpienia.

Zwiększenie liczby przestępstw gospodarczych zgłaszanych przez polskie firmy jest skutkiem następujących czynników: załamania gospodarczego; stale rosnącej świadomości problematyki oszustw, a w konsekwencji powszechnego wprowadzania mechanizmów kontrolnych zwiększających wykrywalność; pogarszania się wyników finansowych przedsiębiorstw, co prowadzi do uszczelniania mechanizmów kontroli; wzrostu presji wywieranej na menedżerów, wynikającej z celów korporacyjnych.

Oprócz wzrostu przestępczości gospodarczej polscy respondenci zwracali uwagę na zatrważającą skalę problemu. 42 proc. przedsiębiorstw, które padły ofiarami tego zjawiska, podało, że przypadków oszustwa w ciągu 12 badanych miesięcy było ponad 11. Tyluż respondentów zadeklarowało, że liczba przestępstw wzrosła w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Podobny trend można zaobserwować na całym świecie oraz w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie jednak odsetek przedsiębiorstw mających do czynienia z tak wieloma przypadkami przestępstw był niższy i wyniósł odpowiednio 25 i 20 proc.

 Najbardziej niepokojące jest to, że jedna trzecia przedsiębiorstw uważa, iż ryzyko oszustwa jest większe ze względu na obecną sytuację gospodarczą. Ponad 60 proc. firm wskazuje, że przewiduje wyższe zagrożenie oszustwem ze względu na wzrost nacisków i bodźców motywujących do popełniania przestępstw w tak trudnej sytuacji ekonomicznej. Mimo że przewidywania nie są aż tak złe, jak w Europie Środkowo-Wschodniej (70proc), przedsiębiorcy powinni uwzględniać fakt, że mogą zetknąć się z większą liczbą oszustw.

Znaczne koszty przestępczości gospodarczej 

Odnosząc wyniki do wcześniejszych edycji badania, widać, że straty wynikające bezpośrednio z popełnionych przestępstw gospodarczych stale rosną. Choć 1/3 respondentów nadal uważa, że straty poniesione przez ich firmy są niewielkie (poniżej 100 tys. USD), to niemal połowa przedsiębiorstw powinna uznać oszustwa za poważne zagrożenie dla swojej działalności, gdyż wartość strat poniesionych w ich wyniku na przestrzeni badanych 12 miesięcy przekroczyła 500 tys. USD. Istotność tego czynnika staje się jeszcze bardziej alarmująca, jeżeli porównamy te dane z wynikami z roku 2007, kiedy wartość strat zgłoszona przez 67 proc. respondentów nie przekroczyła 250 tys. USD. Najwyraźniej polskie firmy są narażone na większe straty niż inne przedsiębiorstwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej lub na całym świecie, gdzie odpowiednio tylko 37 i 27 proc respondentów oszacowało straty na powyżej pół miliona USD.

Pomimo różnych wartości strat notowanych w poszczególnych krajach i regionach ich wielkość na całym świecie powszechnie rośnie. Prawie połowa polskich respondentów stwierdziła, że koszty związane z oszustwami wzrosły w porównaniu z sytuacją sprzed 12 miesięcy. W Europie Środkowo–Wschodniej i na całym świecie ten odsetek był nieco niższy i wyniósł 43 proc.

Kradzież najczęstszym przestępstwem

Sprzeniewierzenie aktywów było w 12 badanych miesiącach najbardziej rozpowszechnionym przestępstwem gospodarczym zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Niemal 53proc. polskich przedsiębiorstw, które padły ofiarą przestępstw, podało, że miało do czynienia właśnie z kradzieżą. Odsetek tych zdarzeń zgłaszanych przez firmy z Europy Środkowo-Wschodniej był o 6 proc. wyższy, podczas gdy wskaźnik dla całego świata wyniósł 67 proc. Mimo iż przywłaszczenie mienia jest najpowszechniejszym przestępstwem wobec przedsiębiorstw, zaledwie 14 proc. polskich respondentów twierdzi, że jest to najbardziej dotkliwe przestępstwo, z jakim mieli do czynienia w ostatnim roku.

Naruszenie prawa własności intelektualnej to kolejne z przestępstw gospodarczych, odnotowane przez 26 proc. respondentów. Przestępstwo to jest w Polsce znacznie bardziej rozpowszechnione niż w Europie Środkowo-Wschodniej, czy na całym świecie, gdzie odsetek wynosi odpowiednio 16 i 15 proc.

W innych regionach świata odsetek ten był wyższy, choć nie przekroczył 30 proc. Innymi powszechnie występującymi w Polsce przestępstwami gospodarczymi były przekupstwo i korupcja. Częstość ich występowania w Polsce oraz w Europie Środkowo-Wschodniej (44 proc.) była wyższa niż na całym świecie, gdzie przypadki korupcji odnotowano w 27 proc. przedsiębiorstw. Jednocześnie tylko 14 proc. polskich firm postrzega przekupstwo, jako najpoważniejsze oszustwo, z jakim zetknęły się w zeszłym roku. Odsetek jest zatem nieco niższy niż w krajach regionu i na całym świecie, gdzie wyniósł odpowiednio 21 i 15 proc.

W Polsce kryzys gospodarczy zaostrzył konkurencję, a w grze rynkowej zaczęto stosować niedozwolone chwyty.

Naruszenie prawa własności intelektualnej to kolejne z przestępstw gospodarczych, odnotowane przez 26 proc. respondentów. Przestępstwo to jest w Polsce znacznie bardziej rozpowszechnione niż w Europie Środkowo-Wschodniej, czy na całym świecie, gdzie odsetek wynosi odpowiednio 16 i 15 proc. Łącząc liczbę wskazań naruszenia własności intelektualnej ze stosunkowo wysokim odsetkiem polskich firm, które w 12 badanych miesiącach miały do czynienia ze szpiegostwem (21 proc.), można wnioskować, iż w Polsce kryzys gospodarczy zaostrzył konkurencję, a w grze rynkowej zaczęto stosować niedozwolone chwyty.

Z drugiej strony oszustwa finansowo–księgowe są w Polsce mniej powszechne niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Zaledwie 10 proc. respondentów podało, że miało do czynienia z oszustwami, związanymi z zaciąganiem kredytów i pożyczek czy pozyskiwaniem funduszy. W całym regionie natomiast odsetek ten przekroczył 22 proc. 16 proc. przedsiębiorstw zetknęło się z oszustwami we wnioskach kredytowych. To także mniej niż w całym regionie, gdzie odsetek takich oszustw sięgnął poziomu 21 proc. Także kreatywna księgowość nie wydaje się stanowić w Polsce problemu, ponieważ ofiarami tego rodzaju oszustwa padło zaledwie 5 proc. przedsiębiorstw, natomiast w naszym regionie i na całym świecie z takimi oszustwami do czynienia miało 15-19 proc. przedsiębiorstw. Może to wskazywać na pomijanie zagrożeń księgowych spowodowane koncentracją polskich przedsiębiorstw na innych, bardziej oczywistych przestępstwach. Należy się jednak spodziewać, że w dłuższym okresie odsetek tego rodzaju oszustw dorówna wskaźnikowi światowemu, a polskie przedsiębiorstwa zaczną lepiej przyglądać się swojej sprawozdawczości finansowej.

Mechanizmy wykrywania przestępstw

Powodem, dla którego organizacje utrzymują mechanizmy kontrolne, jest możliwość wykrywania ewentualnych nieprawidłowości, błędów lub niewłaściwego postępowania pracowników i osób trzecich. Kadra kierownicza podejmuje różne działania w celu wykrywania przestępstw. Mogą one być oficjalnie ogłaszane (np. systemy zgłaszania nieprawidłowości typu „whistle blowing”, funkcje kontroli wewnętrznej, procedury antykorupcyjne) lub występować, czy ujawniać się na płaszczyźnie nieformalnej (np. w postaci informacji udzielanych przez dostawców czy klientów).

Wśród metod wykrywania najpoważniejszych przestępstw gospodarczych w przedsiębiorstwach respondenci wymieniali przede wszystkim: formalne mechanizmy zgłaszania nieprawidłowości, audyt wewnętrzny, a także doniesienia pochodzące z przedsiębiorstwa i spoza niego, które odpowiadały łącznie za wykrycie niemal 74 proc. przestępstw. Natomiast w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i na całym świecie kategorie te odpowiadały tylko połowie wykrytych przestępstw. Na przykład formalne procedury zapobiegawcze w zakresie zarządzania ryzykiem oszustwa odgrywały w Polsce mniej istotną rolę niż za granicą. Warto nadmienić, że mechanizmy zgłaszania nieprawidłowości stosowane do wykrywania przestępstw zdają się nabierać w Polsce w ostatnich latach na znaczeniu. Wcześniej były negatywnie postrzegane i niewiele przedsiębiorstw deklarowało ich stosowanie

Lepiej zapobiegać, niż leczyć 

Dla przedsiębiorstw ważne było nie tylko zapewnienie odpowiednich środków zaradczych, ale również regularne przeprowadzanie oceny ryzyka oszustwa, co pomaga zapobiegać przestępstwom gospodarczym. 54 proc. respondentów odpowiedziało, że w zeszłym roku takie oceny przeprowadzono co najmniej raz. Częstotliwość jej przeprowadzania wzrosła (22 proc. przypadków) lub pozostała na tym samym poziomie (60 proc.), co w ubiegłym roku. Jedynie w 2 proc.przypadków częstotliwość przeprowadzania oceny ryzyka oszustwa zmniejszyła się. W 29 proc. przypadków nie przeprowadzono żadnej oceny. To potwierdza, że przedsiębiorstwa bardzo poważnie podchodzą do kwestii zagrożenia oszustwem i środków zaradczych.

Na przestrzeni badanych 12 miesięcy większość przedsiębiorstw udoskonaliło środki zaradcze lub wprowadziło nowe. Zaledwie 18 proc. z nich nie wprowadziło zmian w zakresie przeciwdziałania oszustwom i stosowania środków zaradczych. Do najpowszechniejszych działań należały: zwiększanie nacisku na kontrolę wewnętrzną, o czym poinformowało 54 proc. respondentów, a także wprowadzenie dodatkowych procedur mających na celu sprawdzanie tożsamości klientów i dostawców, (co zgłosiło 49 proc. respondentów). Do innych istotnych środków zaradczych należały: wprowadzanie dodatkowych procedur rekrutacyjnych weryfikacja polityki przeciwdziałania oszustwom oraz szersze wykorzystanie technologii dochodzeniowej do wykrywania nieprawidłowych transakcji – każdy z nich został podany przez ponad 30 proc. badanych.

Niemal 53proc. polskich przedsiębiorstw, które padły ofiarą przestępstw, podało, że miało do czynienia z kradzieżą.

Respondenci uważają, że środki wprowadzane przez organy regulacyjne lub organy ścigania są nieefektywne. Prawie połowa przedsiębiorstw oceniła, że obowiązujące przepisy są nieefektywne lub niezbyt efektywne. Jedynie 21 proc. z nich nie zgadza się z tą opinią.

Trójkąt oszustwa

Z badania wynika, że 75 proc. przedsiębiorstw doświadczyło w ciągu badanych 12 miesięcy niewielkiego lub poważnego pogorszenia się wyników finansowych, a tylko w 16 proc. przedsiębiorstw wyniki stale się poprawiają. Blisko połowa z nich uważa, że zagrożenie przestępczością gospodarczą jest mniej więcej na tym samym poziomie, ale jedna trzecia uważa, że ryzyko wzrosło. Ponad 60 proc. firm wskazało, że większe ryzyko wynika ze zwiększonej presji i motywacji do popełniania oszustw w trudnych warunkach ekonomicznych. Wśród tych nacisków i bodźców najistotniejsze wydają się być: większe trudności z realizacją planów, obawa przed utratą pracy chęć osiągnięcia zakładanych wyników w celu zdobycia premii, presja na szczeblu korporacyjny na utrzymanie wyników finansowych, co jest konieczne w celu finansowania długu zaciągniętego u pożyczko-i kredytodawców.

Jednocześnie w miarę cięcia kosztów i ujawniania się luk w systemie kontroli pojawia się więcej możliwości popełniania oszustw. Przyczyną są głównie redukcje kadrowe, powodujące zmniejszanie zasobów kontroli wewnętrznej, a ponadto działania zarządów firm, koncentrujące się bardziej na przetrwaniu przedsiębiorstwa niż na systemach kontroli.

W ocenie respondentów sprawcy oszustw nadal kierują się tymi samymi motywami, które wskazywano w poprzednich badaniach: chcą utrzymać dotychczasowy poziom życia „inni tak robią, więc jest to w porządku”, premie uzyskiwane przez osoby dobrze zarabiające postrzegane są, jako niesprawiedliwość, w przypadku podejrzenia o popełnienie oszustwa, organizacja nie zajmuje się dostatecznie dobrze tym problemem.

Poleć ten artykuł:

Polecamy