Wyścig do rynku

Wyścig do rynku

Przychody 250 największych detalistów wyniosły w ostatnim roku obrotowym (kończącym się najpóźniej w czerwcu 2014 r.) 4,35 biliona dolarów. Oznacza to wzrost o 4,1 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Detaliści zawdzięczają ten wzrost głównie ekspansji na rynkach wschodzących...

Liderem w tym sektorze pozostaje amerykański gigant Wal-Mart, a największym sprzedawcą e-commerce – Amazon.com – wynika z najnowszej edycji corocznego raportu „2015 Global Powers of Retailing” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.

 

Tempo wzrostu przychodów 250 największych detalistów spada nieprzerwanie od roku 2011. Obecny wzrost na poziomie 4,1 proc. wskazuje, że najwięksi detaliści na świecie odczuli również pogorszenie globalnej kondycji gospodarczej. Rok wcześniej wzrost ten wynosił 4,9 proc., a dwa lata wcześniej – 5,1 proc. Średni wzrost w latach 2008-2013 to 4,2 proc. Aby znaleźć się na liście TOP250, spółka musiała w roku obrotowym 2013/2014 osiągnąć przychody w wysokości co najmniej 3,7 mld dolarów (dane ostatniej na liście firmy), a średni ich poziom przypadający na jedną firmę wyniósł 17,4 mld dolarów. Średnia marża zysku netto w branży wyniosła 3,4 proc. (rok wcześniej 3,1 proc.) – Na te wyniki miała wpływ przede wszystkim sytuacja w strefie euro, spowolnienie w Chinach i Brazylii, ale także kryzys w Rosji, która na skutek unijnych sankcji odczuła znaczne ograniczenie możliwości zakupowych swoich obywateli. Prawdopodobnie sytuacja ta nie zmieni się również w tym roku obrotowym – mówi Magdalena Jończak, dyrektor w Dziale Konsultingu, ekspert zespołu Consumer Business, Deloitte Polska.

Turystyka motorem rozwoju handlu

 

Globalną sprzedaż w dużej mierze będzie napędzać turystyka. Rocznie ponad 1 mld ludzi wybiera zagraniczne podróże, wydając na nie ponad 1 bilion dolarów. Coraz częściej są to turyści z krajów wschodzących, reprezentujący klasę średnią. Szacuje się, że połowa z 16 mld euro uzyskanych ze sprzedaży francuskich towarów luksusowych pochodzi od turystów. Dlatego sieci handlowe muszą inwestować w budowanie świadomości swoich marek nawet w krajach, w których nie prowadzą działalności operacyjnej.

Globalną sprzedaż w dużej mierze będzie napędzać turystyka

Rozwój nowoczesnych technologii i rosnąca popularność smartfonów sprawia, że globalny handel detaliczny musi uwzględniać w swoich strategiach mobilność. Do końca 2015 r. 65 proc. populacji na świecie będzie korzystać z telefonu komórkowego, a 83 proc. stron internetowych będzie przeglądanych na tabletach i smartfonach. W czasie kolejnych trzech lat globalna sprzedaż za pośrednictwem urządzeń mobilnych przekroczy 638 mld dolarów, czyli tyle ile jeszcze rok temu wynosiła wartość całego handlu elektronicznego na świecie. Sieci handlowe nie mogą być na to zjawisko obojętne i muszą w swoich sklepach udostępniać klientom darmowe Wi-Fi oraz dostosowywać swoje strony internetowe do urządzeń mobilnych.

 

Szybkość zakupów

 

Światowym handlem detalicznym będzie rządziła także „szybkość”, trend, który jest na tym rynku obecny od co najmniej 10 lat, ale obecnie będzie on jeszcze bardziej widoczny. Trend ten obejmuje: „szybką modę” (jak najszybsze udostępnienie w sprzedaży trendów prezentowanych na wybiegach); produkty dostępne przez tylko w krótkim przedziale czasu, co sprawia, że zakupy klienci dokonują natychmiast; sklepy tymczasowe tzw. pop-up, umożliwiające bardzo szybkie wprowadzenie produktów i usług na rynek; oraz budzące zaciekawienie klientów – kasy samoobsługowe skracające lub likwidujące kolejki.

Do końca 2015 roku 65 proc. populacji na świecie będzie korzystać z telefonu komórkowego, a 83 proc. stron internetowych będzie przeglądanych na tabletach i smartfonach

W celu zaspokojenia oczekiwań klientów z pokolenia Y sieci handlowe muszą maksymalnie skrócić swoje łańcuchy dostaw. Współczesny klient potrzebuje „doznań”, dlatego sieci – oprócz zakupów – coraz częściej proponują im m.in.: kampanie w mediach społecznościowych, witryny interaktywne czy pokazy mody. Wszystko to ma jeszcze bardziej niż wcześniej zaangażować konsumentów i wiązać ich z daną marką. – Wymagania klientów nadal będą rosnąć, co stawia przed sieciami handlowymi duże wyzwania związane z wykorzystaniem nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań. Na świecie i również w Polsce można zaobserwować rosnącą liczbę sklepów typu „click and collect”, wykorzystanie beaconów do zarządzania relacją z klientem, aplikacje i roboty porządkujące półki czy połączone w sieć Internetu Rzeczy sprzęty domowe w ofercie. Największe sieci, takie jak Wal-Mart czy Amazon intensywnie inwestują w laboratoria innowacji, a ich śladem podążą kolejni gracze na tym rynku – uważa Magdalena Burnat-Mikosz, Partner, Lider Innovation Consulting w Deloitte.

 

Handel kwitnie w kryzysie

 

Mimo nienajlepszej sytuacji gospodarczej prawie 80 proc. firm obecnych w zestawieniu „2015 Global Powers of Retailing” zanotowało wzrost przychodów w ostatnim roku obrotowym, a 179 spółek poprawiło swoją rentowność. Amerykańska sieć Wal-Mart nadal pozostaje największym światowym detalistą i generuje roczne przychody 4,5 razy wyższe niż jej najpoważniejszy konkurent. Na drugim miejscu znalazło się Costco, które od ubiegłego roku awansowało o jedną pozycję. Kolejne miejsca zajmują: Carrefour, Schwarz Group, Tesco i Kroger – wszystkie osiągnęły przychody powyżej 98 mld dolarów. Tesco spadło z drugiego na piąte miejsce, zarówno na skutek zmniejszenia sprzedaży, jak i osłabienia kursu funta brytyjskiego w stosunku do dolara amerykańskiego. Zajmujący szóste miejsce Kroger, dzięki przejęciu supermarketów sieci Harris Teeter w styczniu 2014 roku, może w przyszłości znacznie poprawić swoją pozycję.

 

W ubiegłym roku obrotowym grupa 10 największych sprzedawców detalicznych na świecie rosła wolniej niż całe TOP 250 i zanotowała wzrost przychodów jedynie o 2 proc. Prawie 1/4 przychodów sieci detalicznych, które znalazły się na liście TOP 250, pochodziła z działalności prowadzonej w innych krajach niż rodzime. W omawianym okresie detaliści działający na rynkach wschodzących nadal odnosili korzyści wynikające z wysokiego popytu wewnętrznego. W odróżnieniu od spółek z branży handlu detalicznego na rynkach rozwiniętych, które zmagały się z nienajlepszą sytuacją ekonomiczną, dobra koniunktura na rynkach wschodzących umożliwiła detalistom kontynuowanie szybkich wzrostów. W tej batalii prym wiedli detaliści z regionu Afryki i Bliskiego Wschodu, których przychody wzrosły o prawie 13 proc., wyprzedzając spółki z sektora konsumpcyjnego Ameryki Południowej (10,4 proc.). Dla porównania wzrost przychodów detalistów operujących w Europie wyniósł jedynie 2,6 proc., a w Ameryce Północnej 3,1 proc. Z kolei aż 22 firmy z 90 europejskich spółek obecnych w zestawieniu TOP 250 zanotowały spadki przychodów.

 

Przoduje moda i rekreacja

 

Podobnie jak w badaniu z poprzedniego roku sektor FMCG stanowi ponad 50 proc. wszystkich detalistów. Jednak po dwóch latach dominacji tego sektora pod względem wzrostu przychodów, w tym roku to branże modowa oraz artykułów sportowych i rekreacyjnych zanotowały większe wzrosty, odpowiednio o 5,8 i 5,3 proc. Dla porównania sektor FMCG odnotował 4 proc. wzrostu (rok temu 5,3 proc.). Najbardziej rentownym z handlowych działów jest moda i akcesoria – średnia marża zysku netto wyniosła 7,6 proc., czyli ponad dwa razy więcej niż w całym TOP 250.

 

e-retail

 

Raport „2015 Global Powers of Retailing” Deloitte, po raz drugi, zawiera ranking 50 największych na świecie e-sprzedawców. Aż 37 z nich znalazło się także na liście TOP 250, a 39 z nich prowadzi zarówno sprzedaż tradycyjną, jak i on-line. Większość spośród 50 czołowych e-detalistów ma siedzibę w Stanach Zjednoczonych (25) i Europie (19). Liderem w tym zestawieniu pozostaje amerykańska grupa Amazon.com ze sprzedażą w 2013 roku na poziomie 61 mld dolarów. Na drugim i trzecim miejscu znajdują się odpowiednio chiński największy sprzedawca internetowy JD.com oraz amerykański Wal-Mart.

 

W raporcie przeprowadzono analizę aktywności w handlu elektronicznym dla całej grupy 250 największych globalnych spółek z branży retail. W roku obrotowym 2013 aż 40 firm z TOP 250 nie prowadziło działalności e-commerce, były to głównie supermarkety oraz dyskonty spożywcze.

 

 

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy