Zaoszczędzić z GPS-em

Zaoszczędzić z GPS-em

Wraz z rozwojem technologicznym zwiększa się ilość nowoczesnych zdobyczy telekomunikacyjnych, a także ich możliwości. Oferowany jest już szeroki zakres: od nawigacji i kontroli samochodów po ułatwienia w raportowaniu. Jednak mimo dużej popularności GPS-ów w Polsce, są firmy,

 

Systemy lokalizacji pojazdów stają się w Polsce coraz powszechniejsze, ale rynkowi nadal daleko do nasycenia. Świadczy o tym między innymi stały wzrost sprzedaży. – Ich popularność jest w moim przekonaniu efektem korzyści, jakie przynoszą dla przedsiębiorstw. Wraz z obniżką cen oraz rozwojem funkcjonalności analitycznej dostarczanej wraz z aplikacjami systemów, przestały one być ekskluzywnym gadżetem, a zaczęły służyć jako narzędzie pracy – uważa Wojciech Karel, dyrektor ds. handlowych firmy frameLOGIC. Adam Dziuba, menedżer produktu z firmy Finder, przyczynę znacznego rozwoju rynku GPS-ów w Polsce również upatruje w wymiernych korzyściach ich stosowania. – Wdrożenie systemu lokalizacji do zarządzania zasobami mobilnymi jest chyba najskuteczniejszym i najszybszym sposobem na ograniczenie kosztów funkcjonowania floty, bez względu na skalę firmy i specyfikę jej działania. Koszt wdrożenia zwraca się średnio po 3-4 miesiącach korzystania z systemu, a doświadczenia użytkowników wskazują na stałe oszczędności na poziomie około kilkuset złotych miesięcznie przypadających na każdy pojazd – mówi A. Dziuba z Findera.

 

Dlaczego warto?

– Podstawową korzyścią jest dostarczenie narzędzi informatycznych, wspomagających zarządzanie flotą i kierowcami. Pod tym bardzo szerokim określeniem, mam na myśli całe spektrum instrumentów, pozwalających dysponować na bieżąco posiadaną flotą. Fleet manager zna lokalizację pojazdów, rozlicza ją z faktycznie z generowanych kosztów, analizuje trasy, prowadzi gospodarkę paliwową, techniczna, warsztatowo-serwisową, zamyka analizę i rozliczenie stosownymi raportami: eksploatacyjnymi, do odpowiednich instytucji, do księgowości, itp. Dzięki temu, zagadnienie zarządzania flotą przestaje być sloganem, a zaczyna być precyzyjnie zaplanowanym, koniecznym dla utrzymania kosztów na odpowiednim poziomie procesem. – mówi W. Karel z frameLOGIC.

Znaczącym plusem są też duże zniżki przy rozmaitych ubezpieczeniach, które oferuje wiele firm. W Warcie, zamontowanie w pojeździe aktywnego systemu monitorowania i pozycjonowania pojazdu daje 50% zniżki przy ryzyku związanym z kradzieżą pojazdu. Podobne upusty oferują także PZU, Link4, czy Generali. System GPS chroni firmę również przed stratami spowodowanymi codziennymi, często drobnymi nadużyciami i objawami niegospodarności. Ich suma składa się na poważne kwoty, pogarszające wynik finansowy i konkurencyjność firmy.

– Menedżerowie, chcąc osiągać sukcesy na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, nie mogą pozwolić sobie na nieefektywne wykorzystywanie tak kosztownych elementów organizacji jak flota samochodowa. Aby skutecznie konkurować, trzeba umieć wykorzystać możliwości oferowane przez nowoczesne i użyteczne technologie. Tym bardziej że stale rośnie rola wartości dodanych do produktu: serwisu, czasu, płynności dostaw i czasu reakcji na potrzeby klientów. Trudno w tej chwili znaleźć argumenty przeciwko systemom lokalizacyjnym. Urządzenia są niezawodne, a koszty transmisji danych nie stanowią już żadnej bariery. Efekty pojawiają się natychmiast po wdrożeniu, które jest procesem stosunkowo krótkim – podsumowuje A. Dziuba z Findera.

 

Okiem fleet managera

– W mojej firmie tylko najdroższe samochody mają GPS-y i to jedynie w formie lokalizacji w razie kradzieży. Zdaniem dyrekcji, z chwilą zainstalowania urządzeń w innych pojazdach, pracownicy odejdą z firmy. Nie bardzo trafia do mnie takie tłumaczenie, ponieważ jeśli ja codziennie jestem w pracy i szef widzi mnie przy biurku za każdym razem, kiedy przechodzi korytarzem, to dlaczego nie miałby widzieć pracowników poruszających się samochodami? Ta wypowiedź fleet managera pragnącego zachować anonimowość nie jest wcale odosobniona.

Niechętna GPS-om jest szczególnie branża farmaceutyczna. Kontrola pracowników, szczególnie młodych kierowców, „szarżujących” po otrzymaniu samochodu służbowego, jest potrzebna. Stwarzają oni bowiem zagrożenie na drodze i zwiększając koszty eksploatacji pojazdu. Co jednak najważniejsze, większość firm, które zdecydowały się zainstalować GPS-y w swoich samochodach firmowych, niemal natychmiast odnotowała spadek zużycia paliwa. A sytuacja na rynku cen oleju napędowego i benzyny jest bardzo różna i momencie oddawania artykułu do druku znów one rosną.

 

Świetlana przyszłość?

Poprawa świadomości pracodawców i pracowników, że „tylko najsprawniej zarządzane firmy mają szanse być konkurencyjne na rynku”, jest na pewno optymistyczną przesłanką dla dostawców automonitoringu. Drugi ważny czynnik to stały rozwój systemu w celu spełnienia oczekiwań odbiorców: powstają dokładniejsze mapy, bardziej szczegółowe raporty dedykowane specjalistycznym odbiorcom, postępuje miniaturyzacja urządzeń, pojawia się mobile monitoring czyli monitoring osób. – Możliwości ewoluowania nowych technologii na potrzeby odbiorców są tak wielkie, że ich przyszłość wydaje się być optymistyczna – uważa Magdalena Kalinowska, główny specjalista ds. marketingu i PR w firmie CMA.

Jednak nie wszyscy prezentują tak pełne optymizmu podejście, wieszcząc rynkowi zmiany. – Myślę, że rosnąca do tej pory popularność, swego rodzaju “boom” na takie rozwiązania, zatrzyma się. Będzie to wynikało z przesycenia rynku tanimi, prostymi rozwiązaniami z szyldem GPS, ograniczającymi swą funkcjonalność do mechanizmów podstawowych – lokalizacji i analizy przebytych tras, analizy zużycia paliwa. Kolejny, naturalny krok to wyostrzenie zapotrzebowania klientów na systemy bardziej zaawansowane, których wdrożenie przyniesie określone, wymierne korzyści dla przedsiębiorstwa, a nie jedynie ich nieprzejrzystą wizję. Wraz ze wzrostem oczekiwań klientów wzrosną ceny wdrażanych systemów, rozwiązania GPS przestaną być rozwiązaniami masowymi, czyli tanimi, stając się zaawansowanymi narzędziami informatycznymi – twierdzi W. Karel z frameLOGIC.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy