Kubica służbowo

Kubica służbowo

Chyba każdy kierowca firmowy chciałby mieć takie auto służbowe jakie ma Robert Kubica. Jedyny polski kierowca w historii Formuły 1 przejechał swoim pojazdem po Torze Poznań i spotkał się z dziennikarzami i licznie zgromadzoną publicznością.

– 15 lat temu ścigałem się tutaj na kartingach. Oczywiście wtedy nie myślałem o startach w Formule 1. Nawet gdy jechałem kilka lat temu na testy do Barcelony, traktowałem to jak oglądanie pociągu, który tylko jeden raz jedzie i można spróbować do niego wskoczyć. Krótko potem już startowałem w prawdziwym wyścigu – opowiadał obrazowo Kubica.
Chwilę wcześniej Robert Werle, prezes Autobilklubu Wielkopolskiego zapowiedział, że być może kiedyś w Polsce Kubica zdobędzie mistrzostwo świata. Zawodnik jednak szczerze odparł. – Nie sądzę, żeby za czasów mojej kariery powstał w Polsce tor F1. Więc co najwyżej mogę być tego świadkiem z trybun. Niestety, standardy bezpieczeństwa są obecnie bardzo wysokie. Droga do zorganizowania w Poznaniu zawodów Formuły 1 jest więc niezwykle długa i kręta. Ale cieszę się, że w Polsce mamy tylu pasjonatów motoryzacji – bez nich sport motorowy w naszym kraju już by nie istniał – dodał zawodnik teamu Renault.
Kubica ostatnio przedłuż kontrakt ze swoim zespołem. – Jesteśmy zadowoleni z wyników w obecnym sezonie. Wiem, że naszej drużyny nie stać na razie na zwycięstwa. Może się to zmienić za miesiąc, rok, ale także nigdy – trudno przewidzieć, bo nad rozwojem pracuje nie tylko Renault, ale także inne teamy – analizował Kubica.

Kubica pojawił się w Poznaniu w ramach N-Gine Renault F1 Team Show. Na Tor Poznań przybyło według szacunków organizatorów 140 000 ludzi.

Poleć ten artykuł:

Polecamy