Zaczynali nad garażem, a teraz…

Zaczynali nad garażem, a teraz…

Minął rok od uruchomienia cyfrowej platformy frachtowej Saloodo!. Przez ten czas platforma stała się integralnym elementem codziennej pracy niektórych dyspozytorów i załadowców.

– Wiele startupów opowiada historie o tym, jak zaczynali w garażu. W przypadku Saloodo! wyglądało to nieco inaczej – nasze pierwsze biuro znajdowało się nad garażem, wspomina Elaine Tan, mrugając okiem. Chief Technology Officer jest w Saloodo! od początku i nadzorowała uruchomienie cyfrowej platformy frachtowej rok temu.

Od tamtego czasu wiele się wydarzyło. Młode przedsiębiorstwo zapewniło sobie stałe miejsce w codziennej pracy dyspozytorów i załadowców w ponad 25 krajach Europy. Innowacyjne rozwiązania sprawiają, że z cyfrowej platformy frachtowej korzysta coraz więcej klientów. – Nasza przewaga nad innymi polega na tym, że jesteśmy bardzo sprawną firmą i zwykle spełnienie oczekiwań klientów zajmuje nam niewiele czasu. Ostatnio na przykład znaleźliśmy cyfrowe rozwiązanie pozwalające zaoszczędzić klientom nerwów związanych z wymianą palet, która jest w logistyce dość problemowa – wyjaśnia Thomas Grunau, CEO firmy Saloodo!. 

Firma współpracuje na codzień z ponad 10 000 załadowcami i ponad 6000 firmami spedycyjnymi dysponującymi blisko 250 000 ciężarówek podróżujących po 25 krajach Europy. To liczby, które robią wrażenie, tym bardziej, że Saloodo! jest na rynku dopiero od roku. – Notujemy ciągły wzrost liczby umów transportowych zawieranych za pośrednictwem Saloodo!. Udaje nam się przekonać firmy, które postanawiają przetestować zawieranie transakcji bez telefonu i faksu na naszej platformie cyfrowej – mówi Thomas Grunau.

Wzrost widać także po stronie pracowników. Na początku było ich czterech, obecnie jest ich już tak wielu, że biuro nad garażem zrobiło się za małe. Dokładnie w pierwszą rocznicę istnienia Saloodo! przeniosło się z Bonn do Kolonii do nowego, znacznie większego budynku, który pozwoli dalej się rozwijać.

Poleć ten artykuł:

Polecamy