Niby oczywiste, ale…

Niby oczywiste, ale…

Jednym z istotnych elementów tak zwanego bezpieczeństwa w biznesie transportowym jest zawarcie odpowiedniego ubezpieczenia. AC, bo dotyczy szkód chroniących nas samych, oraz OC, zapewniającym pomoc poszkodowanym przez nasze działanie, a także inne – pośrednie, np. OCP. Niby

Warto wiedzieć, że polisa OC jest w zasadzie nienegocjowalna, bo wynika z ustawy i przeważnie głównym kryterium przy jej zawieraniu jest cena za polisę. W przypadku AC i „innych” rzecz się ma inaczej, bo powinniśmy wszystko dopasować do swoich potrzeb, analizując Ogólne Warunki Umów w konkretnym Towarzystwie Ubezpieczeniowym. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, czy polisa AC zabezpiecza wszystkie możliwe do przewidzenia przypadki, które mogą spowodować nasz uszczerbek, np. czy obejmuje parkowanie pojazdów w dowolnych miejscach (co w Polsce odgrywa szczególnie istotną rolę, bo bezpiecznych parkingów jak na lekarstwo), czy tylko na parkingach strzeżonych, jakie są terminy zgłoszeń szkody, kiedy i czy w ogóle należy składać zawiadomienia w zakresie zmian dotyczących ubezpieczonych pojazdów, np. dorobienie kluczyków itp. W takich niuansach później tkwi powodzenie przy likwidacji szkody.

 Stosowanie zamienników

Jednym z zapisów krzywdzących w OWU jest założenie, że przy likwidacji szkody można, a nawet wg TU trzeba, stosować do naprawy pojazdu tzw. zamienniki. Ale jednocześnie do wyliczenia szkody, która by była korzystna dla ubezpieczyciela, przyjmuje się stawki i ceny z Autoryzowanych Stacji Obsługi, powodując przekroczenie 70% progu opłacalności naprawy i rozliczenie szkody jako całkowitej, oczywiście z pokrzywdzeniem klienta (opisanie tego mechanizmu pojawi się w jednym z kolejnych wydań FlotyAutoBiznes).

Przy likwidacji z OC taka możliwość nie istnieje, bo progiem opłacalności jest wartość pojazdu, a więc 100 % i założenie, że uprawnienie stanowi korzystanie z części oryginalnych. Uprawnieniem ubezpieczonego powinien być wybór formy naprawy i jakości części. Niestety, tzw. zapisy abuzywne dają przywileje Ubezpieczycielom. W zapisach OWU są klauzule ograniczające odpowiedzialność TU co do wypłaty odszkodowania. Jedną z nich jest ocena prędkości uczestników kolizji–wypadku oraz zakres współprzyczynienia się do zakresu i rozmiaru szkody z tego powodu. W sytuacjach bezspornych winnego ustala postępowanie mandatowe, w sytuacjach spornych o winie orzeka sąd (grodzki lub rejonowy).

Umowa z przedstawicielem

Ubezpieczyciele chętnie zdają się na wyroki sądowe, ponieważ przedłużają one postępowanie, a co za tym idzie wypłatę odszkodowania bez konsekwencji odsetkowych. Ocena przyczynienia się do szkody sprawcy lub nawet współprzyczynienia się poszkodowanego powoduje ograniczenie proporcjonalne wypłaty odszkodowania, a nawet zadośćuczynienia, zwykle również z pokrzywdzeniem klienta. Wypłaty odszkodowań w transporcie zbiorowym następują podobnie jak przy szkodach indywidualnych. Warto zawierać umowy ubezpieczeniowe przy dużych kontraktach z bezpośrednim przedstawicielem TU lub w siedzibie takiej firmy ze względu na rzetelność i odpowiedzialność pracownika

 

 

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy