Zielone samochody

Wśród konsumentów zdecydowanych na zakup samochodów elektrycznych liderami są Chińczycy. Ogólne zainteresowanie autami tego typu rośnie także w Europie – na pierwszym miejscu wśród potencjalnych nabywców są Turcy.

W momencie podejmowania decyzji o zakupie niezwykle ważna jest cena auta. Najczęściej deklarowana kwota zakupu (uwzględniająca rządowe zachęty) na rynku europejskim to15 000 euro, wynika z raportu konsumenckiego analizującego zainteresowanie zakupem samochodów elektrycznych, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.

Chińscy konsumenci są największymi entuzjastami „zielonych samochodów”

Chińscy konsumenci są największymi entuzjastami „zielonych samochodów” na świecie. Wśród badanych aż 93 procent to potencjalni „pierwsi nabywcy” elektrycznych aut. Na grupę tę składają się osoby deklarujące skłonność do zakupu (43 procent) oraz rozważający możliwość nabycia w przyszłości (50 procent). Wynik ten wskazuje zarówno na dużą dojrzałość konsumentów, jak i potencjał rynku samochodów elektrycznych. Europejczycy znacznie ostrożniej podchodzą do zakupu samochodów elektrycznych. – Wzrasta jednak świadomość konsumentów dotycząca tego typu zakupów, chociaż poziom wiedzy w tym względzie jest jeszcze w naszym kraju niewielki – mówi Tomasz Pałka, menedżer w dziale doradztwa podatkowego Deloitte. – Prawie połowa badanych Europejczyków stwierdziła, że posiadają pewną wiedzę na ten temat, a tylko 10 procent określiło siebie jako osoby wyjątkowo dobrze lub bardzo dobrze poinformowane.

Ogólne zainteresowanie samochodami elektrycznymi w Europie jest duże, ich rzeczywista sprzedaż będzie jednak różna w poszczególnych krajach, w zależności od takich czynników, jak: cena, zasięg pomiędzy poszczególnymi cyklami ładowania, czas ładowania akumulatorów, a także polityka państwa zachęcająca do korzystania z „zielonych aut”. Wśród potencjalnych nabywców liderami są Turcy, na drugim miejscu uplasowali się Hiszpanie (22 procent), za nimi Włosi (14 procent), Brytyjczycy (11 procent), Niemcy (9 procent), Belgowie (7 procent) oraz Francuzi (5 procent).

Cechy łączące respondentów to przede wszystkim wyższe wykształcenie oraz zamieszkanie w miastach. Pytani uważają się za ludzi bardzo dbających o środowisko naturalne, aktywnych politycznie oraz wyznaczających trendy. Postrzegają samochód elektryczny jako rzecz modną, wygodną, bezpieczną, oraz stylową.

Główne czynniki determinujące zainteresowanie zakupem „zielonego samochodu” wymienione powyżej są stałe i raczej niezmienne. Pojawia się natomiast kolejne kryterium – trendy w cenach paliwa konwencjonalnego. Z badania wynika, że jeżeli cena paliwa przekroczy 2 euro za litr, wzrośnie liczba potencjalnych pierwszych nabywców samochodów elektrycznych z 53 do 71 procent.

Postrzega się samochód elektryczny jako rzecz modną, wygodną, bezpieczną, oraz stylową

Dla 83 procent badanych możliwość ładowania akumulatorów samochodów elektrycznych w domu jest wyjątkowo lub bardzo istotna, jednak wielu z nich nie ma lub nie wie, czy ma dostęp do zasilania o napięciu 240V. Ponad dwie trzecie badanych (67 procent) zadeklarowało, że zdecydują się na kupno takiego auta, jeżeli maksymalny czas pełnego naładowania akumulatorów nie przekroczy 2 godzin. Z badania wynika także, że największą obawą konsumentów zainteresowanych zakupem samochodu elektrycznego jest jego zasięg. Średni dystans dziennego przejazdu samochodem elektrycznym to 80 kilometrów, takie są oczekiwania 80 procent badanych. W tym samym czasie oczekiwanie zgłoszone przez 74 procent respondentów wskazuje na możliwość przejechania na jednym ładowaniu 480 km.

Ilość pieniędzy, które respondenci w Europie są w stanie przeznaczyć na zakup auta, znacznie się od siebie różni w zależności od kraju. Większość potencjalnych nabywców oczekuje ceny niższej niż 15 000 euro ( w Turcji 71 procent, we Włoszech 60 procent oraz w Belgii 59 procent).

– Polski rynek samochodów elektrycznych jest w początkowej fazie rozwoju. Ilość zamawianych aut tego typu liczona jest w dziesiątkach sztuk rocznie. Przy łącznej liczbie 1,2 mln samochodów rejestrowanych co roku w Polsce samochody elektryczne stanowią zaledwie około 0,01 procenta. Co więcej, znacząca część zamówień na samochody elektryczne składana jest przez przedsiębiorstwa, które wzmacniają tym samym działania wizerunkowe firm. Obecnie najważniejszy jest wzrost świadomości polskich konsumentów dotyczący wpływu na środowisko. Na pewno wprowadzenie zachęt skierowanych dla nabywców nowych samochodów w Polsce miałoby wpływ na stymulacje popytu -– dodaje Tomasz Pałka.