Dopłata podatku VAT od ubezpieczenia przy umowie leasingu

Zasadność wezwań do dopłaty podają w wątpliwość nie tylko leasingobiorcy, trudności z ich interpretacją miał nawet Naczelny Sąd Administracyjny. Sprawa budzi wiele kontrowersji.

Zaległy VAT

Rynek leasingu w Polsce rozwija się dynamicznie. Główny Urząd Statystyczny zbadał 84 przedsiębiorstwa prowadzące działalność leasingową w roku 2010. Ze statystyk wynika, że z usług firm leasingowych skorzystało wówczas aż 374 000 klientów. Przychody badanych spółek wyniosły ponad 14 mld zł. Firmy leasingowe liczą zyski, a leasingobiorcy coraz częściej otrzymują wezwania do dopłaty podatku VAT.

Zgodnie z decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 listopada 2010 roku (na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług) leasingodawca powinien włączyć do podstawy opodatkowania świadczonych usług koszty ubezpieczenia przedmiotu leasingu. Uchwała ta wywiera również skutki w stosunku do przeszłych rozliczeń kosztów ubezpieczenia. W konsekwencji leasingodawcy, którzy w rozliczeniach z leasingobiorcami stosowali stawkę ZW (zwolniony z podatku), zobowiązani są do skorygowania faktur dotyczących poniesionych kosztów ubezpieczeń i tym samym zobligowani do zapłaty zaległego VAT-u. Pojawia się pytanie, kto ma pokryć te koszty.

Roszczenie przedawnione

Wielu przedsiębiorców korzystających z usług leasingowych przyznaje, że miało już styczność z tym problemem. – Doszły do nas głosy klientów w tej sprawie. Wielu z nich jest w kropce, bo przepisy są niejasne. W znanych mi przypadkach jedni odrzucają faktury korygujące, inni czekają na opinie prawne, jeszcze inni płacą je bez zastanowienia lub po chwili wahania – mówi Dawid Nowicki z Flotis.pl, specjalizującej się w monitoringu pojazdów.

Wątpliwości między leasingobiorcą a leasingodawcą rozstrzygają sądy. Często okazuje się, że świadczenie usługi leasingu wraz z ubezpieczeniem jego przedmiotu traktowana jest jako jedna kompleksowa usługa.

Podobna sytuacja spotkała również jedno z poznańskich przedsiębiorstw z branży IT. – W pierwszych dniach 2012 roku otrzymaliśmy pismo od jednej z największych firm leasingowych w Polsce, z której usług korzystaliśmy w latach 2005–2007. Według niego, zostaliśmy obciążeni opłatami z tytułu zaległego VAT-u. Po konsultacji prawnej okazało się, że roszczenie uległo przedawnieniu i nie musimy pokrywać dodatkowych kosztów – opowiada dyrektor finansowy jednej z firm, proszący o zachowanie anonimowości.

Treść i warunki umowy

Trudno oszacować ile jeszcze firm, które korzystało z usług leasingowych otrzyma podobne pisma. Według opinii mecenasa Jakuba Brykczyńskiego z Kancelarii Adwokackiej Brykczyński i Partnerzy, w wielu przypadkach sytuacja zaistniała w stosunku zobowiązaniowym między leasingodawcą a leasingobiorcą nie jest jednoznaczna.

– Jeśli roszczenia firm leasingowych obejmują lata do roku 2008 włącznie, uległy już przedawnieniu. Często bowiem decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma ustalenie dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Natomiast w każdym innym przypadku, czyli wezwania do zapłaty za rok 2009 i późniejsze, zaleca się konsultację prawną. Sprawy te, z uwagi na swoją złożoność i brak jasnych regulacji prawnych, winny być rozpatrywane indywidualnie. W wielu przypadkach decyzja zależy od treści danej umowy oraz ogólnych warunków umów leasingu stosowanych przez danego leasingodawcę – mówi Jakub Brykczyński z Kancelarii Adwokackiej Brykczyński i Partnerzy.

Fot. Fotolia