„Umowy śmieciowe” sposobem na kryzys
Sednem dyskusji na temat „umów śmieciowych” nie powinna być ich likwidacja, jak populistycznie grzmią pewne środowiska polityczne, ale poszukiwanie możliwości poszerzania praw pracowników w ramach istniejących umów.„Umowami śmieciowymi” nazywane są pejoratywnie umowy...
„Umowami śmieciowymi” nazywane są pejoratywnie umowy cywilnoprawne: umowa o dzieło oraz umowa zlecenie, czasem również umowa o pracę tymczasową. Umowy te regulowane są przepisami kodeksu cywilnego lub w przypadku pracy tymczasowej ustawą o pracy tymczasowej. Podstawową cechą, która odróżnia umowę o pracę od umów cywilnoprawnych, jest brak podporządkowania oraz ograniczona ochrona i uprawnienia, które przysługują pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę. To jeden z głównych argumentów przeciwko umowom cywilnoprawnym. Postrzegane są również jako narzędzie służące obchodzeniu prawa i ograniczaniu uprawnień socjalnych. Dostrzega się w nich wyłączenie zalety służące pracodawcy i w istocie zapomina o korzyściach, jakie oferują pracownikom.
Przewartościowanie umów
Problemy demograficzne powodujące konieczność wydłużenia aktywności zawodowej i kryzysy gospodarcze wymagają dostosowania się do nowych warunków, również na rynku pracy. Polska póki co pełni rolę obserwatora międzynarodowego kryzysu gospodarczego, jednak fala skutków zawirowań w Grecji, Włoszech i w Hiszpanii dojdzie prędzej czy później również do naszych granic. Już dzisiaj w niektórych regionach w Polsce bez pracy pozostaje ponad 36 proc. ludzi, szczególnie młodych, bez żadnego doświadczenia.
Elastyczne formy zatrudnienia, a takimi z założenia są umowy cywilnoprawne i umowy o pracę tymczasową, są często jedyną szansą na zdobycie i utrzymanie zatrudnienia. Żyjemy w czasach, w których stabilność zatrudnienia staje się towarem luksusowym. Dla większości osób bezpieczeństwo na rynku pracy jest nierozerwalnie związane z umową o pracę na czas nieokreślony, zatrudnieni wolą pracować według ściśle wyznaczonych przez pracodawcę godzin pracy. Wynika to ze strachu przed samodyscypliną, rozliczaniem z efektów, wzięciem odpowiedzialności za własne działania. Zmieniający się rynek pracy wymaga zmiany myślenia. To właśnie elastyczność będzie wkrótce tożsama z bezpieczeństwem pracy.
Zalety elastycznych form zatrudnienia
Cywilnoprawne formy zatrudnienia to lekarstwo na bezrobocie, szczególnie wśród prowadzących gospodarstwa domowe, osób starszych, absolwentów, niepełnosprawnych, oddalonych od potencjalnego miejsca pracy i zamieszkujących tereny o szczególnie wysokim wskaźniku bezrobocia, ale także osób, które ze względu na brak kwalifikacji zawodowych i jakiegokolwiek doświadczenia mają małe szanse na zdobycie stałego zatrudnienia. Umowy cywilnoprawne dają możliwość podjęcia pracy grupom najbardziej pokrzywdzonym na rynku pracy – emerytom, rencistom, a także studentom i absolwentom. Od tych ostatnich oczekuje się dzisiaj wieloletniego doświadczenia zawodowego, a niewiele firm zatrudnia młodych ludzi bez doświadczenia od razu na umowę o pracę. I tutaj koło się zamyka. Elastyczne formy zatrudnienia dają szansę studentom i absolwentom na start na rynku pracy, a także pomagają w łączeniu nauki z pracą.
W Polsce przeciętny czas pracy u jednego pracodawcy wynosi średnio 10 lat
To również atrakcyjna forma dla pracowników, którzy muszą zapewnić opiekę członkom swojej rodziny, godzić pracę z obowiązkami rodzicielskimi. Zatrudnienie w oparciu o umowę cywilnoprawną lub tymczasową pozwala na wykonywanie pracy u kilku pracodawców, dostosowywania czasu do swoich potrzeb.
Elastyczne formy zatrudnienia są również doceniane przez freelancerów, dla których ważna jest samodzielność pracy i możliwość podejmowania decyzji, kiedy i w jaki sposób zadanie zostanie wykonane, bo rozliczają się w większości przypadków z efektu końcowego.
Umowy cywilnoprawne mają swoje minusy, jednak w obecnej i prawdopodobnie przyszłej sytuacji na rynku pracy mogą być jedyną szansą znalezienia zatrudnienia. Dzisiaj nie tylko pracownicy muszą wykazywać się elastycznością, również pracodawcy muszą opierać się wahaniom gospodarczym, poszukiwać możliwości nie tylko rozwoju, ile często utrzymania się na rynku i zapewnienia pracownikom miejsc pracy. Elastyczne formy zatrudnienia pomagają w dostosowaniu zatrudnienia do zmieniających się warunków, w których funkcjonuje przedsiębiorstwo oraz pomagają redukować koszty działalności firmy. Wpływają na zmniejszenie obciążeń związanych z prowadzeniem spraw kadrowo-płacowych, w związku z mniejszą liczbą pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Ograniczają koszty związane z poszukiwaniem, selekcją, rekrutacją i szkoleniem pracowników. Zwiększają produktywność zatrudnienia, przez co rośnie konkurencyjność na rynku.
Elastyczne formy zatrudnienia pomagają w dostosowaniu zatrudnienia do zmieniających się warunków oraz pomagają redukować koszty działalności firmy
Umowa o dzieło czy zlecenie zwalnia firmy z szeregu obowiązków i świadczeń, które znajdziemy w Kodeksie Pracy. Jednak umowy cywilnoprawne mają również wiele zalet. Podstawową korzyścią jest ich elastyczny charakter.
Umowa o pracę
Pracownik zatrudniany w oparciu o umowę o pracę zobowiązuje się wykonywania w sposób ciągły pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy za wynagrodzeniem. Przysługują mu prawa określone w Kodeksie Pracy, takie jak np. urlop wypoczynkowy, prawo do minimalnego wynagrodzenia. Pracodawca zobowiązany jest do opłacania składek na ubezpieczenie społeczne. To forma zatrudnienia, której domagają się dla wszystkich przeciwnicy „umów śmieciowych”, to również w dzisiejszych czasach jeden z synonimów bezpieczeństwa pracy, jednak dla pracodawcy już niekoniecznie. W Polsce przeciętny czas pracy u jednego pracodawcy wynosi średnio 10 lat. Nic dziwnego więc, że wszelkie próby odciążenia pracodawców z ponoszenia wysokich kosztów pracowniczych w sytuacji kryzysu gospodarczego, a nawet próby uzasadnionego wprowadzania elastycznych form zatrudnienia spotykają się z silnym oporem.
Umowa zlecenie
Umowa zlecenie jest najczęściej zawieraną formą umowy obok umowy o pracę. Czynnikiem decydującym przy zawieraniu tego typu umowy jest swoboda w zakresie jej rozwiązywania, regulacja czasu pracy czy wynagrodzenia oraz niższe obciążenia publiczno-prawne dla pracodawcy, choć nie różnią się one wiele od tych ponoszonych w przypadku umowy o pracę. Zleceniodawca opłaca bowiem składkę emerytalną, rentową i zdrowotną (jeśli pracownik nie ma opłacanych składek w innym miejscu pracy), składkę wypadkową w przypadku gdy zleceniobiorca wykonuje pracę w siedzibie zleceniodawcy. Składka chorobowa jest dobrowolna. Zaletą umowy zlecenie jest to, że daje zleceniobiorcy swobodę w organizowaniu swojego czasu pracy. W przypadku umowy o pracę pracownik ma obowiązek stosowania się do poleceń przełożonych i przestrzegania ustalonego w zakładzie czasu pracy.
Zleceniobiorca może również za zgodą pracodawcy przekazać wykonanie pracy osobie trzeciej, a także pracować dla kilku zleceniodawców jednocześnie. Umowa zlecenie daje wbrew obiegowej opinii prawo do urlopu macierzyńskiego, jeśli wcześniej była opłacana składka chorobowa, oraz prawo do emerytury w przypadku opłacania składki emerytalnej.
Umowa o dzieło
Umowa o dzieło, w odróżnieniu od umowy o pracę oraz umowy zlecenia, jest umową rezultatu. Co oznacza, że praca osoby przyjmującej zamówienie powinna doprowadzić do powstania konkretnego efektu (dzieła), np. wykonania tłumaczenia, napisania książki, namalowania obrazu. Umowa o dzieło jest podpisywana na wykonanie konkretnych czynności, a wynagrodzenie jest wypłacane po wykonaniu dzieła. Przy umowie o dzieło zleceniobiorca może zlecić jej wykonanie komuś innemu.
Umowa o pracę tymczasową
Ten typ umowy został określony przez ustawodawcę w ustawie o pracy tymczasowej i jest charakterystyczny dla działalności agencji pracy. Cechą charakterystyczną pracy tymczasowej jest jej trójstronny charakter. Jest to stosunek pracy zawarty pomiędzy trzema podmiotami: agencją pracy tymczasowej, pracodawcą-użytkownikiem i pracownikiem tymczasowym. Agencja zawiera umowę o świadczenie pracy z pracodawcą-użytkownikiem za określoną prowizję. Agencja zleca wykonanie zleconych czynności pracownikowi tymczasowemu, dla którego jest pracodawcą w rozumieniu przepisów Kodeksu Pracy – przy umowie o pracę lub Kodeksu cywilnego – przy umowie zleceniu. Pracownik świadczy pracę na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy-użytkownika, jednak nie wiąże go z nim żadna umowa. Wszystkie obowiązki i koszty pracownicze związane z umową o pracę spoczywają na agencji, w której zatrudniony jest pracownik tymczasowy. To jedno z najkorzystniejszych i najbardziej elastycznych rozwiązań, jakie oferuje pracodawcy rynek pracy. Firma, w zależności od potrzeb, w każdym momencie może złożyć zapotrzebowanie na pracowników bez obawy o czas i koszty konieczne do zatrudnienia i obsługi kadrowo-księgowej pracowników.
„Umowy śmieciowe” pomimo dość krzywdzącej nazwy mogą przynieść wiele korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. Ich likwidacja może mieć poważny wpływ na zahamowanie procesu uelastyczniania rynku pracy i utrudnić walkę z kryzysem.