Tańsze alternatywy na widlak

Tańsze alternatywy na widlak

Alternatywne sposoby finansowania floty wózków widłowych, takie jak wynajem długoterminowy czy kupno wózków używanych z każdym rokiem zyskują na popularności. Producenci i dystrybutorzy twierdzą zgodnie, że ta tendencja ze względu na kryzys ma się w najbliższym czasie utrzymać,...

Minimalizacja inwestycji w aktywa trwałe jest jednym z sposobów na uwolnienie finansów w czasie kryzysu. Wiele firm poszukuje dróg do stania się „szczupłymi” (Lean) organizacjami, a to wymaga usunięcia niepotrzebnych strat oraz wzrostu wydajności przy jednoczesnym ograniczaniu kosztów przedsiębiorstwa. W niepewnych czasach zauważalna jest również tendencja do koncentrowania się firm na najważniejszych działaniach operacyjnych przynoszących pewną korzyść w dłuższym okresie.

Korzyści wynajmu długoterminowego

Firmy logistyczne i produkcyjne szukając oszczędności i przewidywalności wydatków coraz częściej decydują się na wynajem długoterminowy. Pozwala on z góry oszacować koszty, jakie operator musi przeznaczyć na utrzymanie floty wózków widłowych. – Brak stabilności na rynku i kryzys ekonomiczny powodują wzrost znaczenia wynajmu długoterminowego. Ma to związek z optymalizacją kosztów i większą skłonnością do outsourcingu – stwierdza Eliza Świętochowska, dyrektor Działu Wynajmu w STILL Polska. – Wynajem długoterminowy pozwala z góry oszacować koszty ponoszone przez przedsiębiorstwo na park maszynowy. Stałe raty nie obciążają płynności finansowej firmy, a wolne środki można przeznaczyć na dalsze inwestycje.

Firmy logistyczne i produkcyjne szukając oszczędności i przewidywalności wydatków coraz częściej decydują się na wynajem długoterminowy

Uwolnione środki wpływają na wzrost rentowności przedsiębiorstwa, ale wiele korzyści dotyczy samej obsługi parku maszynowego przez firmę zewnętrzną. W razie awarii wózka widłowego klient ma zazwyczaj zagwarantowaną umową pełną obsługę serwisową, nierzadko na miejscu zdarzenia. Ubezpieczenie wynajętej floty wchodzi w cenę najmu, a wózki, które uległy trwałym uszkodzeniom, są automatycznie wymieniane na inne.

W ramach zawartej umowy producenci i dystrybutorzy dodatkowo oferują darmowe przeglądy techniczne (części zamienne, materiały eksploatacyjne). Kolejne korzyści wymienia Anna Keppel-Płatek, dyrektor Wynajmu i Wózków Używanych w Jungheinrich Polska: Klient posiada opcje skrócenia umowy najmu – przy zakupie zostałby z wózkiem do czasu jego całkowitej amortyzacji w księgach, natomiast przy leasingu ewentualne skrócenie wiązałoby się z bardzo wysoką karą. Należy również pamiętać o takich korzyściach jak rata wynajmu, która stanowi koszt działalności przedsiębiorstwa, i że kosztem podatkowym jest cały czynsz wynajmu, a nie tylko niewielki odpis amortyzacyjny od wartości zakupionego wózka.

Wynajem długoterminowy daje również możliwość wymiany na bieżąco starszych wózków na nowsze modele i nie przejmowania się potrzebą odsprzedaży maszyn po wygaśnięciu umowy.

Elastyczne umowy

Impas na rynkach ma dla wynajmu długoterminowego dwojakie znaczenie. Kryzys z jednej strony sprzyja wynajmowi długoterminowemu, gdyż ten pozwala ograniczyć inwestycje w flotę, z drugiej jednak strony klienci wykazują mniejszą skłonność do podpisywania wieloletnich kontraktów. Zawierane kontrakty długoterminowe muszą więc mieć coraz bardziej elastyczny charakter, przejawiający się w skracaniu czasu obowiązywania. – Termin “długoterminowy” zmienia swoje znaczenie, ponieważ coraz częściej mianem tym określamy transakcje dotychczas pojmowane jako usługa wynajmu krótkoterminowego. Rozwój usługi w spółce Emtor to propozycje elastyczne, stąd wprowadzona usługa wynajmu w okresie powyżej 60 i 72 miesięcy – zaznacza Ryszard Miszczak, dyrektor handlowy w Emtor. Chcąc wyjść klientom naprzeciw producenci oferują kompleksowe rozwiązania z różnym terminem obowiązywania. Nierzadko więc granica między długoterminowym a krótkoterminowym wynajmem zaczyna się zacierać. Padają również propozycje wynajmu długoterminowego wózków z rynku wtórnego jako tańszej alternatywy dla floty nowych wózków widłowych. – Klient może otrzymać ratę wynajmu nawet o 40 procent niższą, w zależności od wieku wózka, a my, jako dostawca, dajemy mu pełny serwis i dokładnie te same warunki najmu jak w przypadku nowych wózków – mówi Anna Keppel-Płatek z Jungheinrich Polska.

Istotny serwis

W podpisywanych umowach jedną z głównych kart przetargowych jest usługa serwisowania wynajmowanych wózków. Nierzadko jest to argument decydujący o wyborze konkretnego dostawcy, zwłaszcza gdy ten oferuje oryginalne podzespoły do naprawy awarii. Gwarancja szybkich napraw powstających uszkodzeń pozwala uniknąć konsekwencji wynikających z potencjalnych przestojów, które np. w firmach produkcyjnych mogą wiązać się z wysokimi kosztami zatrzymania linii produkcyjnych. Dzięki profesjonalnej ofercie serwisowej klient powinien być spokojny, jeśli chodzi o nieprzewidziane zdarzenia.

W ramach serwisu, w zależności od dostawcy wchodzą poszczególne usługi, najczęściej podlegające osobnemu finansowaniu. – Rata wynajmu składa się z raty finansowej i serwisowej. Na część serwisową ma wpływ bieżąca obsługa serwisowa wózka, np. przeglądy okresowe czy naprawy eksploatacyjne, opcjonalnie wymiana zużytych opon/rolek, wideł czy baterii, rejestracja wózka oraz coroczne badanie przez Urząd Dozoru Technicznego, wózki zastępcze wysyłane na czas awarii – wyjaśnia Anna Keppel-Płatek z Jungheinrich Polska.

Ryszard Miszczak z Emtor podkreśla, że serwis stanowi o większości zysków potencjalnego użytkownika, dlatego tak ważny jest dobór odpowiedniego partnera, przy czym większe znaczenie ma marka i jakość serwisu niż sama marka wózka.

Stary zamiast nowego

Interesującą alternatywą dla inwestycji w nowe wózki jest zakup wózków używanych. Rynek wtórny cieszy się rosnącym zainteresowaniem i wiele firm na tym polu odnotowało w ostatnim roku znaczny wzrost sprzedaży. – Oceniamy, że popyt na używane wózki widłowe wzrósł o około 20 procent w stosunku do roku ubiegłego. Z zakupem używanych wózków wiążą się pewne zalety i zagrożenia – z jednej strony firma oszczędza przy zakupie, gdyż kupuje tańszy sprzęt w porównaniu z wydatkiem związanym z zakupem nowego urządzenia, a z drugiej strony kupuje używany sprzęt o większym prawdopodobieństwie awarii, co w rezultacie przełoży się na większe wydatki związane z jego eksploatacją i serwisowaniem – tłumaczy Przemysław Podolak, specjalista ds. marketingu w firmie Polsad Jacek Korczak dystrybuującej wózki Nissan w Polsce.

Opcja kupna maszyn używanych jest idealnym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw, w których wózki widłowe odgrywają rolę jedynie pomocniczą i to dla mniej kluczowych procesów, co sprawia, że możliwości maszyny nie są w pełni wykorzystywane. – W takich przypadkach może się okazać, że dobrym wyborem będzie właśnie wózek używany z pewnego źródła. Odpowiednio wyremontowany może służyć przez kolejne lata, a jest tańszy w zakupie.

Na zużycie wózka mają wpływ m.in. liczba przebytych motogodzin, intensywność wykorzystania maszyny oraz środowisko, w którym wózek pracuje. Na stan techniczny mają również wpływ częste zmiany temperatur, zapylenie, niekorzystne warunki atmosferyczne, a także sposób eksploatacji maszyny przez operatora.

Poleć ten artykuł:

Polecamy