Stanowisko ZMPD w sprawie zawieszenia przepisów o płacy minimalnej
Stanowisko Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce w sprawie zawieszenia stosowania przez Niemcy przepisów dotyczących płacy minimalnej w zakresie przewozów tranzytowych.
ZMPD uznaje decyzję administracji niemieckiej za idącą w dobrym kierunku, ale niewystarczającą. Polscy przewoźnicy, właściciele przedsiębiorstw transportowych działających na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, nie godzą się na podporządkowanie ich umów z zatrudnianymi kierowcami przepisom niemieckim. Zawieszenie przepisów o płacy minimalnej wyłącznie w stosunku do przewozów tranzytowych nie rozwiązuje problemu. Tranzyt stanowi około jednej trzeciej przejazdów, które polskie ciężarówki wykonują na terenie Niemiec. Ogólną liczbę tych przejazdów szacuje się na około dziewięć i pół miliona. Niemieckie przepisy traktujemy jako sprzeczne zarówno z prawem unijnym, jak i z filozofią, która leży u podstaw funkcjonowania Unii Europejskiej. Podkopują one zaufanie, na którym od lat budowana jest współpraca gospodarcza pomiędzy obydwoma krajami. Przepisy te wywołują sprzeciw w wielu krajach Wspólnoty, również wśród przedsiębiorców niemieckich, uznających polskich przewoźników za godnych zaufania partnerów.
Wyrażamy uznanie dla działań polskich ministrów – infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak, pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza za wysiłki na rzecz złagodzenia problemów wynikających z niemieckich regulacji prawnych. Z satysfakcją przyjmujemy fakt, że wniosek ZMPD w sprawie zawieszenia funkcjonowania tych przepisów został stronie niemieckiej przedstawiony i w części zrealizowany, ale apelujemy o dalsze wysiłki na rzecz całkowitego wyeliminowania z europejskiej przestrzeni gospodarczej złego prawa, o którym mowa. Niezwykle ważnym czynnikiem w tej sprawie jest czas. Dzisiaj polscy przewoźnicy nie mogą w oparciu o polskie przepisy wykonywać swojej pracy na terenie Niemiec. Oznacza to przestoje i straty. Oznacza bardzo poważne zakłócenia w działalności operacyjnej przedsiębiorstw, groźne dla ich przyszłości. Oznacza ryzyko utraty zdobywanej latami pozycji na rynku europejskim.
Działanie niemieckich przepisów powinno zostać w całości zawieszone. Trzeba dać czas organom Unii Europejskiej na sprawdzenie ich zgodności z prawem unijnym. W tym czasie ciężarówki nie mogą jednak stać na parkingach. Życie gospodarcze musi toczyć się dalej, a polscy przewoźnicy muszą pracować.