Ciężarówka na jakiś czas

Ciężarówka na jakiś czas

Przywiązanie do własności, choć bardzo mocno zakorzenione w polskiej mentalności, zaczyna tracić rację bytu, gdy w grę wchodzą chłodne kalkulacje biznesowe. Użytkowanie zamiast posiadania, szczególnie atrakcyjnie rysuje się w przypadku flot pojazdów ciężarowych. Sprawdzamy co...

Specyfika usług w branży transportowej wymusza często pozyskanie sprzętu potrzebnego do wykonania określonych prac i zleceń. Idealnym wyjściem wydaje się wtedy wynajem krótkoterminowy. Według definicji Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów zazwyczaj nie przekracza on okresu sześciu miesięcy, chociaż nie może trwać dłużej niż dwa lata. W tej postaci finansowania firma dostarczająca usługę finansuje pojazdy w dowolnej formie. Występuje tu także dowolność zakresu usług finansowych i rozwiązań w zakresie ryzyka związanego z wartością rezydualną.

Osiem oddziałów Fraikin

Ofertę wynajmu krótkoterminowego pojazdów ciężarowych realizują niektóre firmy specjalizujące się w usługach Car Fleet Management dla branży transportowej, na przykład Fraikin. Przedsiębiorca może podpisać z nią umowę na okres od 1 dnia do 11 miesięcy. Szybki i łatwy dostęp do szerokiej gamy pojazdów umożliwia aż osiem oddziałów firmy rozsianych na terenie całego kraju.

 

Ciężarówki na krótki termin pozyskamy także u innego dostawcy z francuskim rodowodem – Petit Forestier, choć tu oferta ograniczona jest do chłodni, w których firma się specjalizuje. Wynajem krótkoterminowy rozumiany jest przez nią jako umowa zawarta na okres maksymalnie 25 dni. Nawet dla umów krótkoterminowych standardem jest opcja Full Service. Klienci z pewnością docenią zalety rozwiązania – regularne faktury uwzględniające świadczenia, takie jak: ubezpieczenie, przeglądy, naprawy, opony, Assistance 24h czy pojazd zastępczy. Spośród floty 30 000 pojazdów z różnych segmentów dopuszczalnej masy całkowitej, dostosowanych do wykonywania nawet specjalistycznych zleceń, łatwo znaleźć auto odpowiednie dla siebie.

Importerzy a usługa Rental

Ciekawą ofertę wynajmu krótkoterminowego posiada należąca do Grupy DBK, spółka HAMA Polska. Dysponuje flotą ponad 500 pojazdów ciężarowych, głównie marek DAF i Iveco, oraz flotą naczep wszelkiego typu marki Koegel. Wynajmujący zwolniony jest z ciężaru obsługi floty – może skupić się na jej optymalnym wykorzystaniu.

 

Wynajem na okres od 6 do 48 miesięcy proponuje także firma PEMA Polska, będąca częścią grupy posiadającej oddziały na terenie całej Europy. Auta dostawcze i ciężarowe znajdziemy też w niektórych wypożyczalniach samochodów, choć trzeba zadać sobie trochę trudu by znaleźć takie oferty. Poza tym, biorąc pod uwagę sporą stawkę za każdy dzień wynajmu, jest to raczej rozwiązanie awaryjne. Programy typu Rental posiada w swojej ofercie większość importerów pojazdów ciężarowych. Znajdziemy je w portfolio Volvo (Volvo Rental), MAN, Mercedes-Benz (CharterWay Wynajem), Scania (Wynajem Scania), Iveco (Iveco Capital), Renault (Renault Trucks Finance).

Opcja pośrednia

W przypadku wynajmu średnioterminowego właścicielem pojazdów jest usługodawca, który je finansuje i bierze na siebie ryzyko związane z ich końcową wartością. Umowa jest najczęściej zawierana w formie wynajmu, najmu lub nawet dzierżawy i trwa od 1 miesiąca do maksymalnie 23 miesięcy. W przypadku przytoczonej wcześniej firmy Petit Forestier, okres ten wynosi od 25 dni do 1 roku. Standardem rynkowym jest tu warunek skorzystania przez klienta z przynajmniej jednej z usług pozafinansowych, oprócz prawie zawsze wymaganego serwisu mechanicznego. Poza nim przedsiębiorca może „dokupić”: ubezpieczenie, wymianę i serwis opon, likwidację szkód, obsługę kart paliwowych, assistance, pojazd zastępczy, door-to-door, raportowanie.

 

Czy takie krótko- i średnioterminowe umowy mogą mieć sens w przypadku specyficznej branży transportowej? Jak najbardziej. Polecamy je szczególnie przedsiębiorcom, którzy potrzebują na przykład specjalistycznego pojazdu do wykonywania określonych prac ze znanym w przybliżeniu terminem zakończenia. Kupno bardzo drogiego, specjalistycznego sprzętu lub pozyskanie go w minimum dwuletnim leasingu operacyjnym lub zwykłym, w sytuacji, gdy będziemy potrzebować go jedynie przez kilka miesięcy, czy nawet kilkanaście dni, mija się z celem.

Usługa uzupełniająca

Zamiast bardzo długiej amortyzacji, mamy tu stałe koszty przez cały okres eksploatacji oraz przejrzyste zasady. Wynajem krótko- i średnioterminowy może być też idealnym narzędziem, gdy potrzeba szybkiego zwiększenia mocy przerobowych naszej floty, na przykład do obsługi niespodziewanych zleceń czy kontraktów zawartych na określony czas. Takie krótkookresowe umowy mogą być zatem świetnym uzupełnieniem umów wynajmu zawieranych na dłuższy czas.

 

– Posiadamy klientów, których interesuje tylko krótki i średni termin. Warto jednak zwrócić uwagę, że 90 procent klientów wynajmu długoterminowego sezonowo również posiłkuje się wynajmem krótko- i średnioterminowym – potwierdza Dominik Wołoszyn, dyrektor ds. wynajmu krótkoterminowego i średnioterminowego Fraikin Polska.

 

Mimo wszystko z tej formy finansowania korzysta tylko kilka procent przedstawicieli branży. Możliwe, że wynika to bardziej z braku świadomości co do istnienia i zalet tej alternatywy, niż małego zapotrzebowania na nią. Poza tym nie każda firma chce inwestować środki w inne sfery działalności przedsiębiorstwa mając stałe koszty użytkowania samochodu. Kolejna sprawa to wysokość opłat, która nie zawsze jest do zaakceptowania przez potencjalnych nabywców usług. Z drugiej strony to może być błąd, bo czasem lepiej wydać pieniądze na wynajem i nie stracić (lub nawet pozyskać) klienta, niż pozostać w stagnacji.

Od około 5000 zł/miesiąc

Spośród wszystkich wariantów wynajmu, coraz większą popularnością, także w branży transportowej, cieszy się wynajem długoterminowy. To nic innego, jak rozbudowany, klasyczny leasing z wysoką wartością rezydualną, odciążający przedsiębiorcę od wielu czynności związanych z obsługą pojazdów. Leasingodawca jest właścicielem aut i bierze na siebie ryzyko wartości rezydualnej, spada na niego wiele uciążliwych obowiązków związanych z zarządzaniem.

 

Typowa umowa zawarta na okres minimum dwóch lat musi obejmować przynajmniej trzy, spośród wymienionych wcześniej usług. Lider tego rynku, firma Fraikin oferuje typowe terminy: 36, 48 i 60 miesięcy. Flota udostępniona przedsiębiorcom składa się z pojazdów wszystkich typów, w tym specjalistycznych, z segmentów o d.m.c. od 3,5 do 44 ton. Dla przykładu, skrzyniowy Mercedes Benz Atego 1218L o d.m.c. 12t, w przypadku wynajmu na okres 72 miesięcy i przy przebiegu miesięcznym 2000 kilometrów, jest dostępny od 4742 zł/miesiąc. Iveco Eurocargo o d.m.c. 18t na tych samych warunkach kosztuje 5067 zł/miesiąc.

Wynajem rozwija firmę

Korzyści wynajmu długoterminowego są niezaprzeczalne: pracownicy odpowiedzialni za nadzór nad taborem mogą się skupić na pracy związanej z obsługą zleceń i ewidencją czasu pracy kierowców, bez konieczności pamiętania o przeglądach, wymianie opon, ubezpieczeniach itp. Ponadto przedsiębiorca może liczyć na programy obsługi prewencyjnej, zapobiegające kosztownym usterkom, coroczne inspekcje wynajmowanego taboru, pojazdy zastępcze, administrację szkodowości, zarządzanie podatkami, karami i mandatami czy sprawozdania z najważniejszych aspektów eksploatacji taboru.

 

Z finansowego punktu widzenia mocną stroną rozwiązania są równe raty – ich wysokość jest taka sama przez cały okres obowiązywania umowy. Ma to duże znaczenie szczególnie pod jej koniec, gdzie koszty związane z obsługą ekstremalnie eksploatowanego samochodu ciężarowego są znacznie wyższe niż na początku umowy. Poza tym wolne środki finansowe, które teoretycznie byłyby przeznaczone na zakup taboru, można zainwestować w rozwój przedsiębiorstwa. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że leasingodawca, obsługując setki pojazdów, może przenieść na nas część swoich rabatów, które otrzymuje na przykład u dostawców części zamiennych czy nawet przy zakupie paliwa, które stanowi jeden z kluczowych kosztów firm transportowych.

Zminimalizować ryzyko

Wynajem długoterminowy wydaje się idealnym rozwiązaniem dla firm, które chcą obniżyć koszty począwszy od zakupu pojazdu, poprzez czas trwania umowy, aż do jej zakończenia i wymiany taboru na nowy. Poza tym, to na usługodawcę spada większość ryzyk związanych z utrzymaniem i obsługą parku maszyn, także po okresie gwarancji. W przypadku leasingodawców wyspecjalizowanych w obsłudze flot ciężarowych, możemy spotkać wiele nietypowych rozwiązań, których nie znajdziemy w typowym CFM aut osobowych.

 

Bardzo ciekawą ofertę ma pierwsza i najstarsza polska firma tego typu – Transpost S.A. Poza wachlarzem usług znanym między innymi z oferty chociażby Fraikin czy Petit Forestier, oferuje klientom możliwość wynajmu pojazdu wraz z kierowcą, będącym pracownikiem usługodawcy. Dzięki temu zasilając tabor o nowe pojazdy, nie trzeba zatrudniać do ich obsługi nowych pracowników. Ci oddelegowani przez Transpost będą realizowali uzgodniony zakres prac i obowiązków.

Mentalność Polaków

Elastyczność i możliwość dopasowania zalet każdego z wymienionych rozwiązań do potrzeb własnej firmy jest nieoceniona. Mimo to, wynajem, szczególnie w opcjach krótko- i średnioterminowej, dopiero raczkuje w naszych realiach. Większym wzięciem cieszy się wynajem długoterminowy, choć do powodzenia, jakim cieszy się na zachodzie, wciąż jeszcze daleka droga. Jakie mogą być tego przyczyny?

 

– Usługi wynajmu są stosunkowo nowymi na rynku. Mentalność Polaków jest ukierunkowana bardziej w stronę posiadania na własność. Dodatkowo u klientów nie ma świadomości zagrożeń związanych z leasingiem – mówi Włodzimierz Pyzel, dyrektor Regionu Południe Fraikin Polska.

Sprawy księgowe

Ponadto, gdy nie wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o aspekt finansowy. – Wynajmujący chce niewątpliwie uzyskać zwrot zaangażowanego w zakup środka transportu kapitału, ale również na wynajmie zarobić. Przy dzisiejszych cenach frachtów przewoźnik stara się minimalizować koszty – wskazuje Tadeusz Wilk, dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

 

Nie bez znaczenia są także kwestie księgowe. – W przypadku wynajmu przedsiębiorca nie ma możliwości odpisu amortyzacyjnego, w związku z czym nie tworzy sobie możliwości odtworzenia i rozwoju floty – dodaje Tadeusz Wilk. Analizując to jeszcze niezbyt dobrze znane rozwiązanie, trzeba pamiętać także o aspekcie psychologicznym. – Przedsiębiorca kupujący pojazd w kredycie staje się jego właścicielem, a leasingując go jest przekonany, że uzyska go na własność po jakimś czasie i będzie mógł nim dysponować bez żadnych ograniczeń – tłumaczy dyrektor Tadeusz Wilk z ZMPD.

Perspektywy rozwoju

Trudno prorokować jak potoczy się rozwój wynajmu krótko, średnio i długoterminowego w aspekcie transportu drogowego. Wielką barierę stanowi niewielka liczba usługodawców. W przypadku samochodów osobowych mamy na rynku kilkanaście dużych i kilkadziesiąt małych podmiotów, przy większych pojazdach poważnych graczy jest ledwie kilku. Wynika to między innymi z dużych nakładów finansowych ponoszonych przez usługodawców i konieczności przenoszenia kosztów na klientów.

 

A wiadomo, że konkurencyjność to jeden z podstawowych elementów rozwoju usług. Podmioty świadczące usługi full serwis leasingu dla samochodów osobowych walczą jakością i zaawansowaniem usług, ale przede wszystkim niekiedy nawet dumpingową ceną. To naturalnie dzieje się z korzyścią dla klienta. Dopóki na arenie transportu drogowego nie będziemy mieli do czynienia z tego rodzaju sytuacją o popularyzację wynajmu długo a nawet krótkoterminowego będzie trudno.

 

Poza tym szwankuje wspomniana wcześniej wiedza o usługach finansowych. Mimo że nasz partnerski tytuł FlotaAutoBiznes niemal na każdej konferencji porusza tematykę wynajmu aut osobowych, to nadal wiedza menedżerów flot jest tylko poprawna. W aspekcie edukacji wynajmu cięższych pojazdów, firmy świadczącego tego rodzaju usługi czeka jeszcze sporo pracy jeśli chcą pozyskać klientów.

Poleć ten artykuł:

Polecamy