Moda na sukces
Segment SUV zawojował świat. Moda na tego typu pojazdy, którą obserwowano w USA od dawna, przyszła również do Europy i od kilku lat przybiera na sile. Coraz trudniej też zdefiniować czym tak naprawdę jest SUV. Kiedyś były to duże auta o właściwościach terenowych (inna sprawa, że...
Krótko tłumacząc, z pojazdów przynależących do segmentu B, C czy D robi się nieco większe, wyższe, „uterenowione” auta. Co najważniejsze stanowi to przepis na sukces – rynek, czyli klienci w pełni, wręcz z entuzjazmem reagują na te przemiany, płacąc niemal każde pieniądze za nowe samochody.
Fenomen SUV-ów
SUV-y i crossovery konsumują wszystkie segmenty dookoła. Użytkownicy bardzo chętnie zmieniają Clio na Captura, ceed’a na Sportage’a, Avenisa na Rav4 czy Audi A4 na Q5. Są one o około 5-10 procent droższe od klasycznych odpowiedników, ale kierowca i pasażerowie siedzą wyżej, „prześwit” jest większy, wygląd terenowy. Te auta się po prostu podobają. A ile kosztują na rynku wtórnym to wręcz niewiarygodne. Na pięcioletniego Hyundaia ix35 z podstawowym silnikiem 1.6, jeżeli ma niski przebieg i dobry stan techniczny, należy przeznaczyć około 50 000 zł! Te auta były kupowane po 80 000-90 000 zł pięć lat temu! Benzynowa i30 z tego roku kosztuje niemal połowę tego co ix35, około 27 000-28 000. Różnicę widać więc bardzo wyraźnie.
C crossover
Przyjrzyjmy się trzem moim zdaniem najciekawszym segmentom: segment C crossover (np. Kia Sportage), segment średnich SUV-ów (np. Audi Q5) oraz segment klasycznych SUV-ów (np. BMW X5). C crossovery tak na dobre zyskały rozgłos dzięki Nissanowi Qashqaiowi już wiele lat temu. Od początku model był wielkim sukcesem koncernu. Pozostali producenci podążyli jego śladami i obecnie w tym segmencie jest bardzo szeroki wybór. Dodatkowo podzielił się na dwie części: tę nieco tańszą np. Kia czy Nissan oraz droższą – w postaci Volkswagena Tiguana czy Toyoty RAV4.
Gdy zerkniemy na całościowe zostawienie procentowej wartości rezydualnej po trzech latach i 90 000 kilometrów do silników benzynowych, to pierwsze miejsce zajmuje Kia Sportage. Zaraz za nią Renault Kadjar a na trzecim miejscu Nissan Qashqai. Zarówno Kia jak i Renault są zupełnie nowe i może dlatego wyprzedają nieco Nissana, który jest obecny na rynku już trzy lata. Swoją drogą, Kadjar to tak naprawdę Qashqai w francuskim ubraniu. Auta łączy jeszcze fakt dobrego skalkulowania ceny nowego pojazdu na stosunkowo niskim poziomie względem konkurencji, co bardzo pozytywnie wpływa to na RV procentowe. Gdy natomiast ułożymy ranking po kwotach jakich możemy spodziewać się za trzy lata, gdy będziemy sprzedawać auto używane, na szczycie znajduje się Rav4 z Tiguanem a tuż za nimi Mazda CX5 i Honda CR-V.
Średnie SUV-y Premium
Drugim niezwykle ciekawym i bardzo popularnym segmentem są średnie SUV-y Premium, do których zaliczymy np. Audi Q5 czy BMW X3. Ranking wartości rezydualnych ułożył się niezwykle ciekawie. Na pierwszym miejscu Porsche Macan. Mimo zdecydowanie najwyższej ceny początkowej jego wartość rezydualna też pozostaje poza zasięgiem konkurencji. Cóż, Porsche to Porsche, można tylko wetchnąć i zobaczyć kolejne miejsca rankingu. A tam łeb w łeb aż pięć modeli z niemalże identyczną procentową RV: BMW X4, Mercedes GLC Coupe, Lexus NX Hybrid, Mercedes GLC SUV oraz BMW X3. Zestawienie zamykają Q5 oraz Volvo XC60, ale są to modele już kończące swój żywot i na przestrzeni najbliższych miesięcy zostaną zastąpione zupełnie nowymi pojazdami.
Duże SUV-y
W zestawieniu klasycznych, dużych SUV-ów również pierwsze miejsce zajmuje Porsche, tym razem Cayenne. Mimo że model jest już na rynku kilka lat, na rynku wtórnym osiąga zawrotne kwoty. Na drugiej lokacie BMW X5, od lat cieszący się ogromnym zainteresowaniem i dużą popularnością. Trzecia pozycja przypadła nowemu Lexusowi RX, który od lat wytrwale wdraża swoja politykę hybrydową. Przynosi to skutek. Hybrydowe Lexusy na rynku wtórnym są bardzo drogie, może dlatego że nadal nie ma ich wiele w ofercie.
Gdy ranking w najwyższym segmencie ustawimy od najwyższej spodziewanej kwoty po okresie trzech lat to pierwsze miejsce pozostaje przy Porsche, ale drugą pozycję zajmuje zupełnie nowy Mercedes GLE Coupe a tuż za nim BMW X6. Obydwa są bardziej ekstrawaganckimi odmianami klasycznych SUV-ów, które spotkały się z ogromnym zainteresowaniem wśród klientów szukających dużych aut z podwyższonym zawieszeniem o nieco bardziej sportowym charakterze.
To nie koniec
Na jaki segment crossovera czy SUV-a byśmy nie patrzyli to łączy je jedno – niezwykle wysokie wartości rezydualne. Potwierdza to niezwykle duże zainteresowanie tym segmentem i ogromny popyt. Potwierdzają to też producenci – niemal każdy ma takie auto w ofercie, a w najbliższej przyszłości planuje wprowadzenie kolejnych modeli.