Zainwestować i zaoszczędzić
Urządzenia telematyczne wdrażane są między innymi po to, by przynosiły oszczędności. Postanowiliśmy porozmawiać z kilkoma dystrybutorami produktów i usług na co można liczyć korzystając z systemów, czy trzeba dużo inwestować, ile kosztuje obsługa, kiedy nastąpi zwrot wydatków...
Cel wdrożenia
Jakich efektów możemy się spodziewać korzystając z państwa produktów/usług? Podobne zyski osiągnie przedsiębiorstwo użytkujące 2, 20 i 100 zestawów?
Krzysztof Pusłowski, Sales & Project Manager Poland Trimble Transport & Logistics. – Dokonując wyboru komputerów pokładowych takich jak CarCube, przedsiębiorca zwraca głównie uwagę na inwestycję, a nie na jej zwrot, bowiem ten ostatni nie zawsze może zostać wyrażony w liczbach. Wpływ ma zawsze postęp we wdrożeniu, pracownicy jak i zastosowana funkcjonalność u danego klienta. Oczywiście głównymi kosztami, na które telematyka ma wpływ to komunikacja, kreowanie zleceń wraz z ich dokładna lokalizacją, analizowania danych z tacho i kart kierowców wraz z możliwością ich zdalnego pobierania, zarządzanie np. naczepami, a także skanowanie dokumentów wprost z kabiny kierowcy i dbanie o właściwy styl jazdy. Telematyka przydatna jest przy każdej flocie. Jeśli ktoś dysponuje niewielkim parkiem maszyn może np. liczyć na komfort obsługi – łatwiejsze i dalsze planowanie, szybkość i jakość uzyskiwanych informacji. Duże firmy powinny się skupić na automatyzacji różnych procesów, szeroko rozumianą integrację z systemami teleinformatycznymi klienta jak i szkoleniami.
Harry Butcher, Product Manager Astrata Europe B.V. – Klienci korzystający z naszych produktów i usług mogą liczyć na znaczne korzyści w zakresie redukcji zużycia paliwa, obniżenia całościowych kosztów operacyjnych oraz podniesienie stopnia zadowolenia swoich kontrahentów. Dzięki temu działalność operacyjna jest wspierana we wszystkich obszarach, od planowania do realizacji operacji transportowych, wraz z pełną administracją. Z punktu widzenia wydajności, usprawnienia mogą dotyczyć przykładowo lepszego wglądu w realizowane operacje oraz poprawy bezpieczeństwa. Doskonalenie wyników w tych obszarach dotyczy m.in. wykorzystania naszych produktów i usług do szkolenia kierowców i poprawy ich stylu jazdy, sprawniejszego monitorowania i planowania działań dążących do unikania kar za wykroczenia drogowe. W tym sprawniejsze planowanie dopuszczalnego czasu pracy i jazdy kierowców, ograniczanie opóźnień transportu związanych z czynnikami zewnętrznymi takimi jak awarie. Rozwiązania Astraty są skalowalne, dlatego sprawdzają się w przypadku firm posiadających 2 pojazdy, 20 czy nawet 2000. Pod uwagę wziąć należy również rodzaj realizowanych operacji, procesy administracyjne czy też elastyczność na zmiany. W mniejszych przedsiębiorstwach procesy zwykle są prostsze, a zatem potencjalne oszczędności mogą być niezauważalne w takiej skali, jak to się dzieje w przedsiębiorstwach o większej flocie.
Kamil Korbuszewski, kierownik działu sprzedaży GBOX. – Działania wsparte telematyką przekładają się na wzrost wydajności firmy, znaczną optymalizację procesów transportowych i logistycznych. Wdrożenie systemu telematycznego takiego jak GBOX® Assist, przede wszystkim ułatwia pracę spedytorów: wydajność ich pracy, choćby przez usprawnienie analizy sporej ilości danych. Można liczyć na pomoc w efektywnym planowaniu pracy całej floty, co stanowi podstawę w branży opartej na wywiązywaniu się terminowo ze zleceń. Analiza trasy i stylu jazdy kierowców pozwoli sprawdzić, którzy pracownicy jeżdżą najbardziej ekonomicznie. Bieżąca kontrola stanu paliwa oraz nacisku na oś szybko podpowie, gdzie możemy szukać potencjalnych nieprawidłowości. Komunikacja z użytkownikiem ciągnika siodłowego przez komputer pokładowy GBOX® Assist zmniejszy koszty telefonów, o zaoszczędzonym czasie i eliminacji pomyłek nie wspominając. Korzystanie z monitoringu pojazdów w naszym systemie przyniesie konkretny spadek kosztów – norma paliwowa stanie się realna a klient otrzyma lepiej wycenioną, konkurencyjną usługę. Czy podobne efekty osiągane będą w przedsiębiorstwach użytkujących różne liczby zestawów? Wszystko zależy od specyfiki wykonywanego transportu, dlatego ciężko jest generalizować. Skala zwiększa efekty, więc np. ilość zaoszczędzonego paliwa u przewoźnika wykorzystującego sto pojazdów będzie znacznie większa niż w firmie, która użytkuje dwa pojazdy.
Paweł Wloczek, Country Manager, WebEye Polska. – Na to pytanie nie ma jednej poprawnej odpowiedzi – wszystko zależy od wielkości firmy oraz jej indywidualnych potrzeb. Przedsiębiorstwa mają różne problemy: dla jednych największym i najbardziej kosztownym problemem może być zły styl jazdy kierowców, dla innych brak narzędzi umożliwiających zarządzanie pracą użytkowników pojazdów. Przykłady można mnożyć. Największe oszczędności wynikają z wprowadzenia rozwiązań umożliwiających monitoring paliwa oraz analizę stylu jazdy. Wprowadzenie rozwiązań telematycznych przyczynia się do zapewnienia pełnej automatyzacji procesów w kwestii spedycji, pracy dyspozytorów, lepszego zarządzania czasem pracy w przedsiębiorstwie. Procesy zachodzące automatycznie umożliwiają bowiem personelowi skupienie się na bieżących zadaniach.
Ile można „zarobić”?!
Na jak duże oszczędności można liczyć biorąc pod uwagę pieniądze potrzebne na inwestycje? Innymi słowy – jak wiele trzeba zapłacić i ile potem zyskamy?
Harry Butcher (Astrata). – Wdrożenie naszych rozwiązań do monitorowania wszystkich procesów transportowo-logistycznych pozwala oddziaływać bezpośrednio na około 70-85 procent całkowitych kosztów operacyjnych przedsiębiorstwa. Dla przykładu, celując w poprawę wyników kierowcy oraz doskonalenie jego stylu jazdy, a co za tym idzie mniejsze zużycie paliwa, poprawę bezpieczeństwa, wydłużenie życia technicznego pojazdu, przeciętne oszczędności sięgają 13 procent – głównie wskutek redukcji spalania. Znacznie trudniej oszacować wartość zadowolenia klientów.
Kamil Korbuszewski (GBOX). – Załóżmy, że samochód ciężarowy pokonuje miesięcznie około 8000 kilometrów. Przewoźnik dzięki wykorzystaniu telematyki dopasowanej do specyfiki pracy pojazdów, zredukuje zużycie paliwa o około 1 litr na każde przejechane 100 kilometrów. Oszczędność tego rzędu pozwoli na zwrot kosztów zakupionego systemu, pozostałe korzyści to już czysty zysk usługobiorcy. Jeden z naszych klientów, wskutek wdrożenia systemu telematycznego i wprowadzenia procedury monitorowania zużycia paliwa, osiągnął miesięczną oszczędność około 20 000 litrów paliwa we flocie około 50 pojazdów. Inny użytkownik wykorzystujący 30 urządzeń, wycenił miesięczne oszczędności na poziomie 15 000 zł, co również zapewnia finansowanie systemu oraz dodatkowe przychody dla nabywcy.
Paweł Wloczek (WebEye Polska). – Przedsiębiorstwa odnotowują zwrot z inwestycji w przeciągu kilku miesięcy. W skali jednego pojazdu można spodziewać się przeciętnie oszczędności od 10 do 30 procent.
Krzysztof Pusłowski (Trimble). – Oszczędności, jakie wygeneruje system telematyczny Trimble T&L zależą głównie od szybkości wdrożenia, szkoleń i jego przyszłej obsługi wraz ze wsparciem, co również zapewniamy. Zazwyczaj sama inwestycja zwraca się w okresie do 2 lat.
Próg wejścia
Początkującą firmę stać zazwyczaj na zakup jednego, dwóch ciągników, czasem zresztą używanych, a na pozostałych polach trwa szukanie cięć kosztów. Duży podmiot potrzebuje zaawansowanych usług, zapewne droższych. Jaki jest zatem „próg wejścia”?
Kamil Korbuszewski (GBOX). – Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Jesteśmy firmą elastyczną i zawsze, kiedy klient widzi szanse na zastosowanie naszego produktu z korzyścią dla swojej firmy przygotowujemy indywidualne oferty. Dostosowujemy także model finansowania. Proponujemy rozwiązania oparte na mechanizmie abonamentowym, gdzie usługobiorca nie ponosi żadnych kosztów początkowych oraz rozwiązania mieszane, w którym istnieje możliwość zakupu urządzeń za gotówkę, a w formie abonamentowej opłacane są koszty usługi.
Paweł Wloczek (WebEye Polska). – Wszystko zależy od potrzeb. Małe firmy, posiadające na przykład dwa pojazdy, nie będą potrzebowały takich rozwiązań, jak firma z flotą 80 pojazdów. Duże przedsiębiorstwa decydują się zazwyczaj na wybór rozbudowanego systemu telematycznego, wyposażonego w szereg funkcjonalności, mniejsze podmioty często sięgają po wybrane funkcjonalności (np. monitoring paliwa), które w zupełności wystarczają w zapewnieniu im optymalnego prowadzenia biznesu. Z pełną świadomością chciałbym jednak podkreślić, że profesjonalnego rozwiązania oraz dostępu do ekspertów z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem nie da się kupić tanio.
Krzysztof Pusłowski (Trimble). – Podstawowa telematyka to koszt rzędu 0,75€/miesiąc, o czym wiele firm transportowych nie wie, obawiając się wysokich nakładów. Szczegółowy plan inwestycji to indywidualna sprawa każdego podmiotu, zależna od jego preferencji, stopnia złożoności i aktualnie wdrożonych systemów informatycznych w biurze. Ważnym elementem staje się również fakt możliwości sfinansowania urządzeń bezpośrednio przez Trimble, co w znaczący sposób wpływa na decyzję o wyposażeniu wszystkich jednostek.
Największe wydatki
Co generuje największe wydatki dla firmy transportowej – na ile kosztochłonne jest wdrożenie, a na ile bieżąca obsługa?
Krzysztof Pusłowski (Trimble). – Przy inwestycji w telematykę największym wydatkiem może okazać się instalacja urządzeń w ciągnikach. Są one związane ze ściągnięciem aut – podróżą do miejsc instalacji, lub nieumiejętnymi własnymi montażami. Oferujemy jednak instalacje wraz z dojazdem do klienta co w znaczący sposób wpływa na płynności działań, jakość montażu i niejednokrotnie oszczędza i kilometry, paliwo, czas pracy kierowców. Moim zdaniem 90 procent sukcesu to szybki i poprawny montaż, aby cieszyć się długą i niezawodną pracą urządzeń niejednokrotnie działających dłużej niż średni okres leasingu ciągnika.
Harry Butcher (Astrata). – Koszt rozwiązania zależy w głównej mierze od zestawienia produktów i usług, na które klient się decyduje w oparciu o faktyczne potrzeby i cele. Na przykład, czy wystarczy mu podstawowe narzędzie do monitorowania lokalizacji zasobów floty, czy skorzysta z kompleksowej integracji systemu telematycznego z wybranym rozwiązaniem TSM? Możliwości są ogromne. Istotne są szczególnie narzędzia do zarządzania zużyciem paliwa oraz administrowania tym procesem, utrzymanie pojazdów, wspieranie procesów operacyjnych.
Paweł Wloczek (WebEye Polska). – Wdrożenie rozwiązań telematycznych należy postrzegać pod kątem inwestycji. O kosztach należy mówić w przypadku, gdy na partnera wdrożenia wybiera się przedsiębiorstwo bez doświadczenia w obsłudze i zarządzaniu tego rodzaju systemem, a on traktowany jest jako gadżet a nie realne wsparcie prowadzenia działalności. Gdy dostawca to firma zatrudniająca profesjonalistów z wiedzą i doświadczeniem, osiągnięcie zysków stanowi kwestię czasu.
Zwrot z inwestycji
Właściciele firm wymagają nierzadko szybkiego zwrotu inwestycji. W jakim czasie można go osiągnąć korzystając z państwa usług?
Harry Butcher (Astrata). – Korzyści płynące z wdrożenia oferowanych przez nas systemów telematycznych pojawiają się bardzo szybko i zależą w głównej mierze od tego, w jaki sposób wdrożenie zostało przeprowadzone. Weźmy dla przykładu moduł szkolenia kierowców i poprawy stylu jazdy. Zalecamy, aby ustanowić stopniowo rosnące cele w kierunku poprawy stylu jazdy. Można to osiągnąć poprzez skupienie początkowych wysiłków na maksymalnie trzech głównych elementach stylu jazdy, np. jazdy na biegu jałowym, z nadmierną prędkością oraz z użyciem tempomatu. Gdy kierowcy mają jasno wyznaczone cele, łatwiej im skupić się na ich osiąganiu oraz stopniowym doskonaleniu poszczególnych elementów.
Kamil Korbuszewski (GBOX). – Konstrukcja oferty abonamentowej sprawnemu menedżerowi transportu pozwoli uzyskać zwrot z inwestycji od początku działania systemu. A to dlatego, że klient na początku nie ponosi żadnych opłat, a jedynie płaci za comiesięczny abonament.
Paweł Wloczek (WebEye Polska). – Przedsiębiorstwa odnotowują zwrot z inwestycji w przeciągu kilku miesięcy.
Krzysztof Pusłowski (Trimble). – Już po pierwszych instalacjach i szkoleniach można generować oszczędności na komunikacji i lepszej optymalizacji pracy spedycji czy dyspozycji (więcej aut na jedną osobę). Zatem efekty z inwestycji w system telematyczny powinny być widoczne od razu po jego implementacji.
Analizowanie wyników
Jak często i w jaki sposób należy przeprowadzać analizę oszczędności wynikających z użytkowania danego systemu?
Kamil Korbuszewski (GBOX). – To zależy od działań naszych klientów. Sam system daje możliwość definiowania i sporządzania raportów, ich treści jak i badanych okresów. W każdej chwili klient może pobrać raport “na żądanie” uwzględniający interesujący go okres.
Paweł Wloczek (WebEye Polska). – System WebEye sam dokonuje analizy oszczędności wynikających z użytkowania – np. w rozwiązaniu Driving Style użytkownik ma dostęp do wykresu, który pokazuje trendy z ostatnich 5 tygodni. Dzięki temu obserwuje na bieżąco czy wdrożony system przekłada się na wyznaczone rezultaty. Oprócz analiz dostarczanych przez system sugerujemy klientom również analizę miesięczną, kwartalną, półroczną i roczną.
Krzysztof Pusłowski (Trimble). – Analizę oszczędności można dokonać już w pierwszym półroczu od wprowadzenia systemu. Jednak szybkość zwrotu z poszczególnych funkcjonalności jest uzależniona w znaczy stopniu od podjętych działań po stronie usługobiorcy. Firma Trimble T&L koordynuje proces wdrożenia i proponuje rozwiązania, które z dobry skutkiem wdrożyła u innych klientów.
Harry Butcher (Astrata). – Jest to zależne od specyfiki procesów operacyjnych oraz kluczowych wskaźników wydajności w danej firmie. Raporty oszczędności mogą być generowane co miesiąc, wskazując wysokość oszczędności bądź też identyfikując kolejne obszary możliwych usprawnień.
Tomasz Czarnecki