Nie tylko logistyką człowiek żyje. Do takiego wniosku doszedł znany operator logistyczny Gefco Polska i przygotował na stadionie Łódzkiego Widzewa mecz dawnych piłkarskich gwiazd: Realu Madryt i Polski. Nazwiska Santillany, Butragueno, Młynarczyka czy Szarmacha ciągle budzą uznanie. Na łódzkim stadionie zabrakło tylko legendarnego trenera - Kazimierza Górskiego, wtedy już bliskiego śmierci. Charytatywny mecz w Lodzi miał pomóc nieuleczalnie chorym dzieciom (vide tekst "Gwiazdy zagrały serdecznie" z obszernym fotoreporta?em). Dlaczego wspominam o meczu gwiazd? Bo te ze stadionu Widzewa kojarzą nam się z dobrą robotą, z profesjonalizmem. Dziś - w wolnym kraju - przybyło nam pól rywalizacji. Młodzi Polacy - podobnie jak wcześniej młoda kadra Górskiego na Mundialu'74 - znowu odnoszą sukcesy w Niemczech. Tym razem - biznesowe. Mało znana krakowska firma otrzymała na targach w Kolonii międzynarodową nagrodę w branży wysokich technologii. Jury doceniło walory platformy logistycznej integrującej pracę różnych urządzen w magazynie (vide: "Nagroda za platformę"). Chciałoby się powiedzieć: Polak potrafi. A jak wynika z raportu dotyczącego świadomości logistycznej menedżerów w Europie środkowo-wschodniej nie mamy się czego wstydzić także w klasycznej logistyce. Polskie przedsiębiorstwa nadążają za trendami europejskimi w dziedzinie outsourcingu logiastycznego, a klienci najczęściej chwalą sobie jakość usług polskich operatorów (vide: "Logistyka w przedsiębiorstwach przemysłowych"). Wierzmy bardziej w siebie, a będziemy coraz lepsi.