Auto przed zimą
To już najwyższa pora, by kierowcy, którzy jeszcze tego nie zrobili, przygotowali swoje samochody do trudnych, zimowych warunków.O tym, na co warto zwrócić szczególną uwagę, mówi Bartłomiej Wiśniewski, kierownik ds. floty samochodowej i telekomunikacji...
O tym, na co warto zwrócić szczególną uwagę, mówi Bartłomiej Wiśniewski, kierownik ds. floty samochodowej i telekomunikacji Provident Polska SA, na co dzień zarządzający flotą 1250 samochodów oraz Robert Wąsowski, dyrektor operacyjny Corpo Flota, partner biznesowy Providenta.
Przechowywanie opon
Elementarnym zabiegiem jest wymiana opon z letnich na zimowe. O to należy zadbać, gdy temperatura spada poniżej 7 stopni. Jest to o tyle ważne, że specjalna konstrukcja opon zimowych umożliwia skrócenie drogi hamowania. Opony zimowe mają lepszą przyczepność do podłoża dzięki miękkiej mieszance gumy, z której są zrobione oraz nieco innej konstrukcji niż opony letnie – mówi Robert Wąsowski, dyrektor operacyjny Corpo Flota.
Wymiana opon to jedno – drugą istotną kwestią związaną z ich użytkowaniem jest właściwe ich przechowywanie. Wąsowski zwraca uwagę na to, że należy pamiętać o tym, że opony powinny być przechowywane w odpowiednich warunkach. Nieprawidłowo zimowane tracą swoje właściwości i się odkształcają, co zwiększa ryzyko wypadków.
Wizyta w warsztacie
Kierowcy twierdzą często, że wymienią opony i mają samochód przygotowany do ciężkich, zimowych warunków. Nie jest to prawdą. Jeszcze przed rozpoczęciem zimy wymienić należy płyn do spryskiwaczy Pierwsze przymrozki mogą spowodować zamarznięcie płynu letniego, uszkodzenie zbiornika płynu i przewodów, co utrudni czyszczenie szyb i może wpłynąć na gorszą widoczność.
Mówiąc o widoczności, warto zadbać również o dobrej jakości wycieraczki. Zużyte, podobnie jak letni płyn do spryskiwaczy, wpływają na zmniejszenie widoczności i gorszy komfort jazdy. Dobrym pomysłem jest również wizyta w Autoryzowanej Stacji Obsługi i sprawdzenie ogólnego stanu technicznego pojazdu, w tym sprawności amortyzatorów, układu hamulcowego, zawartości wody w płynie hamulcowym, a także płynu chłodniczego, który zwykle po dwóch latach używania traci swoje właściwości. Warto skontrolować również stan akumulatora.
Poślizg kontrolowany
– Niektóre firmy posiadające spore floty samochodowe, oprócz standardowego przygotowania aut na zimę, dużą uwagę koncentrują na bezpieczeństwie swoich kierowców. Specjalnie dla nich organizowane są szkolenia bezpiecznej jazdy, które mają na celu doskonalenie technik jazdy i eliminację złych nawyków. Provident Polska w tym roku szkoli 160 kierowców. Dzięki szkoleniu użytkownicy samochodów służbowych w bezpieczny sposób są w stanie przekonać się jak, zachowuje się ich pojazd w trudnych warunkach atmosferycznych takich jak opady, mgły czy przymrozki – mówi Bartłomiej Wiśniewski, kierownik ds. floty samochodowej i telekomunikacji Provident Polska.
Udział w szkoleniu rozważyć może każdy, kto niepewnie czuje się za kierownicą, bądź chce sprawdzić swoje umiejętności – dodaje Wiśniewski. Koszty takiego szkolenia zaczynają się już od 400-500 zł. Biorąc pod uwagę jego zakres i możliwości doskonalenia swoich umiejętności, nie jest to duży wydatek. Może warto o nim pomyśleć przy okazji poszukiwania niebanalnego prezentu gwiazdkowego dla bliskiej osoby? – podkreśla Bartłomiej Wiśniewski.
fot. Fotolia