Autostrada czy krajówka?
Sezon wakacyjnych wyjazdów dobiega końca. Niedawno media zdominowała informacja o korkach, które ciągnęły się całymi kilometrami na autostradach. Jeśli nie chcesz stać w korkach, które pamiętasz z czasów zatłoczonych przejść granicznych, sprawdź wnioski z badania specjalistów...
Autostrady źle, krajówki gorzej
Na wieść o gigantycznych korkach na autostradach, specjaliści portalu Korkowo.pl postanowili sprawdzić czy kierowcom bardziej opłaca się poruszać bo drogach krajowych, czy też uzbroić w cierpliwość i zaczekać potulnie na swoją kolej przy bramkach.
Aby przedstawić obraz na polskich drogach zbadali średnie prędkości kierowców na autostradzie A1 prowadzącej do Gdańska oraz autostradzie A2 prowadzącej do Warszawy. Za miasto startowe przyjęto Poznań, a prędkości na autostradach porównano do dróg krajowych – do Gdańska DK91, a do Warszawy DK92.
Średnia 119 km/h
Okazuje się, że mimo korków, po A1 kierowcy poruszają się w stronę Trójmiasta z prędkością 119 km/h, czyli aż o 50 km/h szybciej niż na drodze krajowej 91. Podobna sytuacja ma miejsce na trasie do Warszawy – na A4 średnia prędkość osiąga 116 km/h, natomiast droga krajowa 92 pozwala rozpędzić się jedynie do 67 km/h.
Eksperci z portalu korkowo.pl polecają jednak uzbroić się w cierpliwość i doczekać do swojej kolejki na bramkach na autostradzie lub poczekać z podróżą do weekendu – operator autostrady A1 udostępnił ją dla kierowców zupełnie bezpłatnie w weekendy od piątku 16 do północy w niedziele.
Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl, który prezentuje aktualne informacje o korkach na polskich drogach. Analizie poddano dane GPS z urządzeń Yanosik oraz FlotisMobile umieszczonych w pojazdach poruszających się po wybranych trasach między 21-31 lipca 2014.
Nasz komentarz:
Tomasz Czarnecki, red. nacz. FlotaAutoBiznes
Prędkości prędkościami, a jednak każdego kierowcę i pracodawcę irytuje, że płaci za przejazd, a mimo to musi spędzić kilka, a często i kilkanascie a nawet kilkadziesiąt minut stojąc na bramkach. Na szczęście wedgług planów w 2017 roku mają zniknąć wszystkie bramki. Miejmy nadzieję, że to nie jest tylko kiełbasa wyborcza. Z drugiej strony jeśli system viaToll mialby objąć również auta osobowe, co na razie stanowi dobrowolność (a istnieją takie pomysły), to wcale nie jestem pewny, czy na pewno będzie lepiej…