BCT na rzecz pogłębienia Portu Gdynia
Stale zwiększający się popyt na przewozy towarów kontenerami wymusza na armatorach budowę statków o większej ładowności. Dlatego też niezbędne jest przystosowanie Portu Gdynia do przyjmowania jednostek o większym zanurzeniu.
Transport kontenerów drogą morską i dalej przewożenie ich koleją w głąb lądu, to jeden z celów stawianych przez Unię Europejską – takie wnioski płyną z raportu „Gdynia Portem Glębokowodnym”, zaprezentowanego na konferencji Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Warszawie.
Rola i udział kontenerów w transporcie systematycznie się zwiększa, a co za tym idzie coraz większe są też przewożące je statki. Dziesięć lat temu średnia pojemność kontenerowca wynosiła 1800 TEU (TEU to standardowy kontener 20 stopowy), a rok temu już 3000 TEU. W ostatnich latach proces zwiększania ładowności kontenerowców przyspiesza. Największe budowane jednostki mają po 15 tys. TEU, a w planach są statki o pojemności 18 tys. TEU. Porty muszą być więc przygotowane do przyjmowania coraz większych, głębiej zanurzonych statków.
Do Gdyni mogą obecnie zawijać kontenerowce o pojemności około 5 tys. TEU i zanurzeniu do 13 metrów. Decydują o tym wielkość portowej obrotnicy i głębokość portu. Istniejąca obecnie 400-metrowa obrotnica pozwala na manewrowanie jedynie statkami o długości do 280 metrów. Konieczność intensywnych prac nad rozwojem basenu portowego potwierdzają działania inwestycyjne planowane oraz realizowane w innych portach Morza Północnego i Bałtyku.