Belgia kontra zagraniczni przewoźnicy
Jak informuje Polsat News, polscy przewoźnicy wkrótce mogą spodziewać się problemów podczas wykonywania zleceń w Belgii. Tamtejszy rząd pod naciskiem lokalnych firm transportowych zamierza utrudniać życie zagranicznym przedsiębiorcom.
Powód jest oczywisty – belgijscy przewoźnicy nie radzą sobie z konkurencją firm ze wschodu, oferujących niższe stawki i wysoką jakość usług. Po serii oskarżeń o dumping socjalny i obliczeniu, że przez “nieuczciwą” konkurencję pracę straciło 5 tys. osób, rząd Belgii postanowił pomóc swoim przedsiębiorcom. Nie pójdzie jednak śladem Niemiec czy Francji i nie będzie starał się wprowadzić płacy minimalnej, obowiązującej także pracowników delegowanych.
Zamiast tego, belgijscy przewoźnicy będą mogli liczyć na ulgi podatkowe i obniżenie wysokości składek ubezpieczeniowych wypłacanych dla pracowników transportu. Z kolei polscy – i nie tylko – przewoźnicy mogą oczekiwać masowych kontroli pojazdów oraz dokumentacji dotyczącej czasu pracy. Przypominamy też, że od kwietnia na belgijskich drogach pojawi się myto dla ciężarówek.