Bezpieczny transport – czyli, jak ustrzec się straty
Mówiąc o bezpiecznym transporcie mamy zwykle na myśli wszelkie działanie w celu uniknięcia szkód w towarze w czasie jego przemieszczania. Bezpieczeństwo przewożonych towarów, choć jest oceniane przez większość przewoźników przez pryzmat szkód kradzieżowych, wcale nie ogranicza...
W procesie przemieszczania towaru czynny udział biorą nie tylko przewoźnicy, ale również zatrudniani przez nich kierowcy. W praktyce, to kierowcy znajdują się na „pierwszej linii” i dlatego ważne jest, aby właśnie oni dysponowali odpowiednią wiedzą w zakresie zadań wykonywanych przez przewoźników. Na kierowcach spoczywa bowiem główny obowiązek transportowy, który wynika z obowiązującego prawa przewozowego. Oni muszą zadbać o właściwe przyjęcie towaru, dokumentację przewozową, towar w czasie transportu i wreszcie o jego prawidłowe wydanie osobom uprawnionym. I choć odpowiedzialność za przewożony towar od jego przyjęcia do wydania odbiorcy ponoszą przewoźnicy, to właśnie kierowców obciąża obowiązek zadbania o jego bezpieczeństwo w czasie przewozu.
Od przewoźników wymaga się wiedzy szerszej niż wymagana przy realizacji samych przewozów. Bezpieczeństwo bowiem to nie tylko dbałość o towar w czasie jego przewozu, ale również cała logistyka transportowa, elektroniczne systemy zwiększające bezpieczeństwo i wreszcie edukacja.
Jak zadbać o bezpieczeństwo przewożonych towarów?Bez wątpienia, największe znaczenie dla bezpieczeństwa przewożonych towarów mają warunki jego przewozu, gdyż w tym czasie dochodzi do szeregu zdarzeń, które mogą doprowadzić do utraty lub uszkodzenia przewożonego towaru. W dalszej części artykułu opiszę najczęstsze zdarzenia, które doprowadzają do znacznych i dotkliwych szkód w przewożonych towarach.
Kradzieże towaru
Z jednej strony, postoje są niezbędne dla prawidłowego przebiegu przewozu, z drugiej zaś zwiększają ryzyko powstania szkody kradzieżowej. Według naszych obserwacji, najbardziej narażone na ryzyko kradzieży są:
-
parkingi w pobliżu wielkich magazynów dystrybucyjnych, do których jest dostarczany towar
Wielkie centra dystrybucyjne nie pracują w systemie 24h, co nie pozwala na dokonanie rozładunku towaru bezpośrednio po jego dostawie. W sytuacji, gdy kierowca dojedzie na miejsce po zakończeniu pracy odbiorcy lub gdy otrzyma odmowę przyjęcia ze względu na późniejszą awizację, jest zmuszony do odbycia postoju. Z braku parkingów strzeżonych wybiera zwykle najbliższy parking przy jakiejś stacji benzynowej lub przeznaczony dla samochodów oczekujących na rozładunek.
Takie miejsca są „oblegane” nie tylko przez przewoźników, ale również przez zorganizowane gangi przestępcze trudniące się kradzieżami towaru. Złodzieje wiedzą doskonale, że pojazdy zaparkowane na parkingach w pobliżu centrów dystrybucyjnych np. sprzętu elektronicznego lub AGD są załadowane intratnym towarem, który łatwo sprzedać a nietrudno też ukraść. W takich miejscach dochodzi zazwyczaj do większej liczby kradzieży, niż na innych parkingach.
Ponad to, już samo zgłoszenie przyjazdu lub podjęcie przez kierowcę próby rozładowania towaru daje pracownikom odbiorcy sygnał o naszej obecności. Często też ochrona lub inni pracownicy wskazują miejsca, gdzie kierowca może zaparkować pojazd. Jeżeli więc w proceder przestępczy są wplątani pracownicy odbiorcy, taka informacja może zostać przekazana złodziejom i możemy się rano zdziwić, gdy stwierdzimy pociętą plandekę i kradzież części towaru.
- parkingi w pasie do 200 km przed kanałem La Manche i od kanału La Manche do Londynu
Przeprawy przez kanał La Manche stanowią tzw. „wąskie gardła” i skupiają wiele ciężarówek oczekujących na przejazd. Kierowcy są więc zmuszeni do zaplanowania trasy tak, aby z „marszu” wjechać na prom, lub do parkowania na parkingach przy drogach dojazdowych, bądź wręcz w kolejce przy trasie dojazdu.
Przestępcy nie wiedzą na jaki towar mogą liczyć, co powoduje, że dochodzi do licznych przypadków włamań do naczep w celu sprawdzenia, na jaki „łup” mogą liczyć. Wiąże się to zwykle z uszkodzeniem zabezpieczeń drzwi lub pocięciem plandeki. W przypadku stwierdzenia w naczepie intratnego towaru, bardzo często dochodzi do jego kradzieży.
I choć w takich sytuacjach skala kradzieży jest dość duża, to jednak z uwagi na stłoczenie pojazdów i duży ruch, dochodzi zwykle do mniejszych kradzieży.
Gorzej przedstawia się sytuacja na parkingach przy trasach dojazdowych do przepraw promowych. Ilości kradzionego towaru z jednego środka transportu są tam zazwyczaj większe.
Dlatego też w zleceniach transportowych często zdarzają się uwagi, aby nie parkować w nocy w pasie 200-300 km od Calais. Czy jest to wykonalne w każdym przypadku? Raczej nie, gdyż przepisy o czasie pracy nakładają obowiązek odbywania odpoczynków, a jeśli taki odpoczynek wypadnie w takim rejonie, kierowca jest zmuszony odbyć postój.
- miejscu planowanego lub wymuszonego czasem pracy pierwszego postoju po przyjęciu towaru od nadawcy
Pracownicy nadawcy dokonujący ekspedycji towaru wiedzą, jaki towar załadowano, o której dany samochód wyjeżdża z terenu zakładu i w którą stronę będzie się kierował. Wiedzą też doskonale, że kierowca będzie zmuszony do odbycia postoju na trasie i mogą dość łatwo ocenić kiedy to nastąpi. Wytypowanie jednego lub dwóch parkingów, na których pojazd zostanie zaparkowany nie nastręcza więc większej trudności.
Jeżeli więc pracownicy nadawcy „współpracują” z przestępcami, złodziejom łatwo jest zlokalizować pojazd z towarem a często czekają już w wytypowanym miejscu na jego przyjazd. Na parkingu dochodzi więc do kradzieży części towaru lub całego pojazdu.
Kierowca nie może uniknąć odbycia obowiązkowego odpoczynku, ani też wybrać innej trasy, gdyż niejednokrotnie jej po prostu nie ma. Czy kierowca ma więc szanse, aby ustrzec się przed ryzykiem kradzieży? Jeżeli wieziony przez niego towar ma być skradziony, z całą pewnością zostanie skradziony.
- każde inne miejsca, gdy dochodzi do kradzieży pojazdu lub naczepy a nie towaru
Wielu przewoźników unika przewożenia towarów tzw. ryzykownych, jak np. elektroniki, alkoholu, sprzętu AGD, itp. Ponieważ ryzyko kradzieży przewożonego przez nich towaru jest minimalne, powszechną praktyką jest parkowanie przez kierowców samochodów na wszystkich dostępnych parkingach i nie zawsze przy stacjach paliw, hotelach, czy motelach. Mała atrakcyjność towaru dla złodziei nie wyklucza jednak ryzyka kradzieży. Nie należy bowiem wykluczać sytuacji, gdy sprawcom kradzieży nie zależy na towarze a na ciągniku lub naczepie. Dokonują wtedy kradzieży całego zestawu wraz z towarem i nie ma znaczenia, czy to jest towar drogi, czy też bezużyteczny, gdyż jest on kradziony poniekąd „przy okazji”. O ile część skradzionych pojazdów zostaje odnaleziona przez policję, w większości przypadków towar niestety ginie bezpowrotnie – wartościowy znajdzie nabywcę a tani i nieprzydatny zostaje gdzieś porzucony. Dlatego ważne jest, aby nie parkować w miejscach przypadkowych tylko dlatego, że wieziemy towar, który nikomu się nie przyda. O odszkodowanie za taki towar właściciel również się upomni i choć strata nie będzie duża, to jednak za szkodę przewoźnik będzie musiał zapłacić.
Gdzie więc parkować?
To pytanie zadają sobie nie tylko przewoźnicy. Brak parkingów strzeżonych i innych bezpiecznych parkingów od wielu lat zaprząta głowy nie jednego polityka. Każdy europejski kraj ma program budowy sieci parkingów zapewniających optymalne bezpieczeństwo dla przewożonego towaru i pojazdów. Projekty są, rządy się zmieniają a sytuacja jaka była 10 lat temu nie zmieniła się do dziś.
Istniejąca sieć parkingów przy zbudowanych w czasie ostatniej dekady konglomeratach paliwowo-gastronomiczno-hotelowych nie gwarantuje bezpieczeństwa. Niemniej jednak z całej mapy parkingów, kierowcy chętniej wybierają parkingi, o których słyszeli, lub które sami znają. Są to zazwyczaj duże parkingi przy głównych trasach komunikacyjnych, gdzie zwykle parkuje wiele samochodów, gdzie jest pełne oświetlenie i monitoring otoczenia obiektów i często samego parkingu.
Informacje na temat parkingów można uzyskać na stronie http://www.truckinform.eu/, w publikacji pt. „Truck Parking Areas in Europe 2009”, zamieszczonej a stronie IRU, bądź w wyszukiwarce parkingów również na stronie IRU http://www.iru.org/transpark-search-route-action?id2_country=&keywords=&pda=0 – wymaga zarejestrowania się.
Innym źródłem informacji o parkingach jest strona http://etransport.pl/dobry_parking, na której mapę parkingów w Europie tworzą sami kierowcy.
W każdym przypadku są to parkingi rekomendowane, ale czy bezpieczne?
Jak parkować?
Dla bezpieczeństwa ładunku ważne jest również miejsce odbywania postoju na samym parkingu. Zaparkowanie pojazdu w miejscu oświetlonym, w zasięgu monitoringu kamer stacji paliw lub wśród innych zaparkowanych pojazdów daje większe szanse na podjęcie odpowiednich działań po stwierdzeniu włamania lub próby włamania do ciągnika lub naczepy i w efekcie może pozwolić na uniknięcie większej szkody lub nawet na jej całkowite uniknięcie.
Warto również zwrócić uwagę na warunki parkowania w czasie postojów, wynikające z polis OCP. Część ubezpieczycieli uzależnia swoją odpowiedzialność od parkowania na parkingach strzeżonych. Większość zakładów ubezpieczeń daje jednak możliwość zaparkowania pojazdu w innych miejscach, ograniczając jednocześnie tę możliwość do określonych miejsc i sytuacji oraz ograniczając czas pozostawienia pojazdu bez dozoru/opieki do 30 lub 60 minut. Ważne jest więc, aby kierowca znał i przestrzegał warunki dotyczące parkowania, wynikające z klauzuli postojowej polisy. Pozwoli to na pokrycie ewentualnej szkody kradzieżowej z zawartej umowy ubezpieczenia OCP.
Rabunek towaru w czasie przewozu
Obecnie jest zjawiskiem zanikającym i ustępuje miejsca oszustwom i wyłudzeniom. Jest to spowodowane tym, że wymiar kary za przestępstwa związane z rabunkami lub napadami rozbójniczymi jest o wiele wyższy, aniżeli przy kradzieży z włamaniem, czy też przy przywłaszczeniu wskutek oszustwa. Dodatkowym czynnikiem zmniejszającym zagrożenie rabunkami jest rozwój techniki, która daje oszustom większe możliwości uprawiania przestępczego procederu bez konieczności używania przemocy.
Oszustwa i wyłudzenia towaru
Coraz częściej obserwuje się przypadki zlecania przewozu towaru osobom, które podają się za przewoźników, i które dokonują przywłaszczenia towaru zleconego do przewozu. Każdorazowo, po sprawcach i towarze nie ma śladu a przewoźnik musi pokryć szkodę, gdyż wynika to z zawartej umowy przewozu.
Kilka ważnych wskazówek
- zlecaj przewozy sprawdzonym przewoźnikom i przyjmuj zlecenia od sprawdzonych spedytorów,
- przed zleceniem przewozu nieznanemu podwykonawcy zweryfikuj go,
- korzystaj umiejętnie z wirtualnych giełd transportowych, gdyż tam łatwo trafić na oszusta,
- ograniczaj się do pierwszego podwykonawcy i monitoruj transport przez niego realizowany – dalszym przewoźnikom może nie zależeć na Twoim bezpieczeństwie,
- w przypadku otrzymania od nieznanego spedytora instrukcji sprzecznych z zapisami w liście przewozowym, na wszelki wypadek skontaktuj się z nadawcą lub odbiorcą towaru.
Nieprzestrzeganie powyższego może doprowadzić do odmowy pokrycia szkody przez zakład ubezpieczeń. Dlaczego? Gdyż ubezpieczyciele zazwyczaj nie ponoszą odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek rażącego niedbalstwa ubezpieczającego, jego pracowników, winy umyślnej osób, które działają na zlecenie, w imieniu lub na rzecz ubezpieczającego oraz wskutek wydania towaru osobie nieuprawnionej (np. oszustowi).
Wypadki drogowe
W tej grupie najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych, a tym samym szkód w pojazdach i przewożonym ładunku są: niezastosowanie się przez kierowcę do przepisów prawa o ruchu drogowym (nadmierna prędkość, wymuszenie pierwszeństwa), zmęczenie i zaśnięcie kierowcy w czasie prowadzenia pojazdu, sprawstwo innych użytkowników ruchu drogowego i awarie pojazdów.
Terminowość dostaw i ograniczanie kosztów doprowadza do sytuacji, gdy kierowcy za wszelką cenę chcą dojechać do miejsca odbioru. Pomaga w tym łamanie przepisów drogowych i jazda bez wymaganego odpoczynku, ale z całą pewnością pozytywnie nie wpływa na bezpieczeństwo przewożonego ładunku.
Błędy przy przewozie towarów szybko psujących się
O ile awarii w instalacji pozwalającej utrzymać kontrolowaną temperaturę nie da się uniknąć, z całą pewnością można uniknąć błędów kierowców. Najczęstsze błędy:
- ustawianie pracy agregatu na tryb automatyczny, zamiast na tryb ciągły,
- brak kontroli temperatury i komunikatów w czasie przewozu,
- nie sprawdzanie ustawień programatora przy podejmowaniu od załadowcy towaru wraz z naczepą,
- ustawianie temperatury innej niż zadana określona w dokumentach przewozowych lub w instrukcji nadawcy.
Takie błędy mogą spowodować postawienie przez ubezpieczyciela zarzutu rażącego niedbalstwa, a w przypadku wyłączenia rażącego niedbalstwa z ochrony ubezpieczeniowej, może to stanowić przesłankę do odmowy odszkodowania.
Umyślne działanie pracowników firm nadających towar do przewozu
Kierowca po załadunku towaru nie może uniknąć odbycia obowiązkowego odpoczynku, ani też wybrać dowolnej trasy przewozu. Jeżeli pracownicy nadawcy „współpracują” z przestępcami a towar ma zostać skradziony, złodziejom łatwo jest zlokalizować pojazd a często czekają już w wytypowanym miejscu na jego przyjazd. Na parkingu, na którym kierowca odbywa postój dochodzi więc do kradzieży towaru lub całego pojazdu.
Umyślne działanie pracowników zatrudnionych przez odbiorców towaru
Pracownicy firm, do których jest dostarczany towar (magazynierzy, ochrona, dozorcy) wiedzą, jaki towar jest na pojeździe, którego przyjazd zgłosił kierowca. Jeżeli więc pracownicy odbiorcy „współpracują” ze złodziejami, chętnie odmówią przyjęcia towaru i wskażą miejsce, gdzie pojazd może „bezpiecznie” oczekiwać na rozładunek. Kierowcy równie chętnie korzystają z takich wskazówek wystawiając się przez to na cel złodziejom. We wskazanym miejscu często dochodzi do kradzieży a jeśli towar jest wartościowy, szkody są zwykle dużych rozmiarów.
Umyślne działanie kierowców
Umyślne działanie kierowców, jako przyczyna szkód jest zjawiskiem dość rzadkim, jednak statystyki policyjne potwierdzają, że czasami dochodzi do „sprzedania” towaru przez kierowcę. Dlaczego dochodzi do takich sytuacji? Przyczyn może być wiele, np. problemy finansowe, choroba w rodzinie lub zwykła chęć zarobienia „łatwych” pieniędzy. Ważne jest więc, aby pracodawcy obserwowali kierowców, rozmawiali z nimi i podejmowali rozsądne działania. Może to wyeliminować zagrożenie powstania nieoczekiwanej szkody, która będzie problemem nie tylko dla kierowcy.
Oprócz prawdopodobnych zdarzeń, które generują ryzyko powstania szkody, istotnym elementem dla bezpieczeństwa przewożonych ładunków jest również logistyka transportowa, elektroniczne systemy zwiększające bezpieczeństwo i edukacja.
W tym zakresie najważniejszym elementem jest zawieranie przez przewoźnika umów przewozu. Umowy są zawierane głównie ze zleceniodawcami, ale mogą być zawierane również z podwykonawcami, czyli dalszymi przewoźnikami. O ile z punktu widzenia bezpieczeństwa, wybór podwykonawcy jest bardzo istotny, gdyż od tego zależy, czy towar zostanie dostarczony do odbiorcy, to należy również zwrócić uwagę na to, kto zleca nam przewóz. Zdarzają się bowiem przypadki, kiedy przewoźnik otrzymuje zlecenie od spedytora, który w efekcie okazuje się oszustem. Brak czujności może spowodować, że taki oszust zmieni nagle warunki umowy przewozu i nakaże nam wydanie towaru osobie innej, aniżeli wskazana w liście przewozowym lub w zleceniu transportowym. Wydanie w takiej sytuacji towaru innej osobie spowoduje utratę towaru a zakład ubezpieczeń uzna, że przewoźnik wydał towar osobie nieuprawnionej i odmówi pokrycia szkody.
Innym ważnym „pomocnikiem” wpływającym na bezpieczeństwo przewożonego towaru są elektroniczne systemy monitorowania (np. GPS). Przewoźnik mając zainstalowany w pojazdach GPS ma możliwość bieżącego monitorowania przebiegu przewozów, a więc również eliminowania takiego działania kierowców, które zwiększa ryzyko wystąpienia szkody (np. nieprzestrzeganie czasu pracy, parkowanie w miejscach niedozwolonych, itp.). Często bowiem zdarza się, że kierowcy zmieniają trasę w celu odbycia postoju w rejonie zamieszkania, lub parkują w przygodnych miejscach w rejonie dostawy. Zdarza się też, że kierowca otrzymuje od przewoźnika dyspozycję o zaparkowaniu pojazdu z towarem na wskazanym parkingu, której nie wykonuje.
Nie ograniczajmy więc funkcji systemu monitorowania do weryfikacji kosztów transportu, ale wykorzystujmy go również w celu zabezpieczania się przed szkodami.
Edukacja odgrywa dość ważną rolę w działalności transportowej, szczególnie, gdy przewoźnik zatrudnia pracowników i kierowców. Jak już wspomniałem, obowiązek dbałości o towar spoczywa na kierowcach. Zatrudnieni pracownicy jedynie koordynują pracę kierowców a ich głównym zadaniem jest przyjmowanie zleceń transportowych i ustalanie warunków umów przewozu. Przewoźnik powinien więc zadbać, aby zatrudnieni przez niego pracownicy i kierowcy dysponowali odpowiednim doświadczeniem i wiedzą w zakresie transportu towarów. Od nich bowiem zależy nie tylko bezpieczeństwo przewożonego towaru, ale również bezpieczeństwo samego przewoźnika. Konsekwencje zaniedbań są bowiem bardzo odczuwalne i dotkliwe – szkoda w wys. 100.000 euro, to niejednokrotnie dorobek życia wielu przewoźników.