Brexit przechodzi test na COVID-19

Brexit przechodzi test na COVID-19

Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich kilkunastu miesięcy. Z perspektywy czasu można stwierdzić, że nikt nie był przygotowany na ten moment, włącznie ze Zjednoczonym Królestwem, którego obywatele przemówili w zorganizowanym referendum. Bez wątpienia jest to jednak historyczna chwila, której efekty dopiero się zaczną i będą odczuwalne przez długi okres, także w transporcie.

Dla EURO24 Wielka Brytania jest bardzo ważnym rynkiem działalności, także ze względu na londyński oddział firmy. Dlatego też, gdy gorączka pandemii schodzi powoli na drugi plan w debatach politycznych, uważnie obserwujemy kolejne etapy rozwodu starego kontynentu z wyspą na północy Oceanu Atlantyckiego.

Granica cierpliwości przewoźnika

Negocjacje pomiędzy stronami trwają i mają na celu wypracowanie porozumień, które pozwolą utrzymać obecną swobodę przepływu ludzi oraz towarów. Pomimo prac na szczeblach dyplomatycznych oraz nacisków wywieranych przez różnorakie stowarzyszenia i organizacje, szacuje się, że przewóz towarów wydłuży się, a przepustowość infrastruktury transportowej ulegnie zmniejszeniu. Jest też wiele niewiadomych odnośnie do procedur celnych oraz kontroli na granicach, które najpewniej staną się obligatoryjne. Wszystkie te czynniki sprawią, że nie tylko zwiększy się czas realizacji usługi transportowej, ale także ponoszone przez przewoźników koszty. To duży ból głowy dla rodzimych przedsiębiorców z branży TSL, których ciężarówki stanowią duży procent spośród wszystkich tych, rokrocznie docierających na Wyspy Brytyjskie. Może okazać się, że Brytyjczycy którzy tak bardzo cenią sobie punktualność, sami się jej pozbawią.

Brexit w kwarantannie?

Jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się wraz z rozpoczęciem 2021 roku. Pomimo koronawirusowej pandemii, włodarze Wielkiej Brytanii nie dopuszczają możliwości wydłużenia trwającego od czterech miesięcy okresu przejściowego. Wydaje się, że na tę chwilę niewiele uległo zmianie, jednakże bez wątpienia najciekawsze dzieje się za zamkniętymi drzwiami gabinetów. W ostatnich dniach, jak podaje CNN, brytyjski rząd w trosce o gospodarkę, rozważał etapowe wprowadzenie kontroli na towary z UE. Kontroli miałyby być poddawane w pierwszej kolejności jedynie alkohol i papierosy, natomiast pozostałe towary przechodziłyby podstawowe procedury celne. Oficjalnego stanowiska wciąż brak, a na arenie międzynarodowej ciężko o optymizm, który został zdominowany przez strach i niepewność. Donośne są głosy niezadowolenia opowiadających się do niedawna za przynależnością do wspólnoty Szkotów, a także Irlandczyków, których szlaki handlowe od zawsze przebiegały przez Wielką Brytanię. A co na to Rosja – czy Brexit wpłynie na rozluźnienie sankcji i zwiększenie wpływów w UK?

By być na bieżąco z postępami dotyczącymi negocjowanych porozumień handlowych, warto zapisać się do przygotowanego w tym celu przez brytyjski rząd newslettera – https://www.gov.uk/email-signup?topic=%2Ftransition

Poleć ten artykuł:

Galeria zdjęć do artykułu

Polecamy