Ciężarówka w areszcie
Okoliczność, że samochód ciężarowy może stanowić mienie ruchome, które służyło lub było przeznaczone do popełnienia czynu zabronionego może być źródłem poważnych problemów wielu przedsiębiorców działających w branży transportowej.O jakie czyny zabronione może tutaj chodzić?...
O jakie czyny zabronione może tutaj chodzić? Przewóz wyrobów akcyzowych takich jak papierosy, alkohol lub tytoń do palenia bez polskich znaków akcyzy stanowi paserstwo lub przemyt, a zatem czyny zabronione mogące stanowić przestępstwo skarbowe.
Przemyt to plaga
Wskazać należy w tym miejscu, że przemyt papierosów może być obecnie uznany za jedno z najbardziej rozpowszechnionych, a zarazem dochodowych zajęć. Następstwem tego jest coraz większa powszechność opisywanego procederu, a tym samym coraz większe ryzyko zetknięcia się z nim w praktyce.
Polska, z uwagi na swoje położenie jest bez wątpienia krajem tranzytowym, przez który są transportowane wyroby akcyzowe, w szczególności papierosy ze wschodu. Umieszczenie takich papierosów w pojeździe powoduje, że z punktu widzenia przepisów prawa karnego skarbowego taki środek przewozowy traktowany jest jak narzędzie, które służyło lub było przeznaczone do popełnienia przestępstwa skarbowego.
Konsekwencją powyższego jest okoliczność, że na mocy powołanych przepisów taki pojazd jest zatrzymywany przez odpowiednie służby oraz zagrożony orzeczeniem przez sąd jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa. Warto zaznaczyć, jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 30 września 2010 roku w sprawie I KZP 17/10, że przedmiotem przepadku na podstawie powołanych przepisów może być, w zależności od okoliczności konkretnej sprawy, zarówno sam ciągnik siodłowy, naczepa, jak i ciągnik siodłowy z naczepą.
Należy również dodać, że środek przewozowy nie musi być specjalnie przysposobiony do przewozu nielegalnego towaru (w szczególności poprzez wykonanie skrytek), aby można było uznać go za narzędzie służące do popełnienia przestępstwa skarbowego. Wystarczający jest sam fakt, że papierosy lub tytoń znajdowały się wewnątrz pojazdu, choćby w jego urządzeniach nie dokonano przeróbek i zmian konstrukcyjnych specjalnie potrzebnych do popełnienia czynu zabronionego.
Czyj to problem? Twój
Przewoźnicy, z którymi porusza się wskazany temat często podnoszą, że powyższy problem ich w ogóle nie dotyczy, albowiem oni nigdy nie dopuszczają się opisanych wyżej czynów. Nic bardziej mylnego. Problem ten może dotyczyć bowiem każdego przewoźnika, właściciela czy leasingobiorcę środka przewozowego.
Sprawa jest niezwykle prosta, albowiem wystarczy, że inna osoba posłuży się pojazdem bez wiedzy i zgody przedsiębiorcy transportowego. Wskazać należy w szczególności na załadowcę, który ukryje w swoim ładunku nielegalne wyroby akcyzowe lub też kierowcę, który przy okazji realizowanego transportu będzie chciał dorobić „na boku”.
Możliwość dokładnego sprawdzenia na miejscu załadunku co tak naprawdę jest przedmiotem przewozu często jest bardzo utrudniona, o czym doskonale wie każdy przedsiębiorca działający w tej branży. Często się zdarza, że nawet zastosowanie się w pełni do wymagań artykułu 8 Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) z dnia 19 maja 1956 r. (Dz.U. 1962, Nr 49, poz. 238), który stanowi, że przy przyjęciu towaru przewoźnik jest obowiązany sprawdzić dokładność listu przewozowego w zakresie ilości sztuk, jak również ich cech i numerów, a nadto widoczny stan towaru i jego opakowania – nie może prowadzić do ujawnienia dodatkowego i nielegalnego ładunku ukrytego w towarze przeznaczonym do przewozu.
W opisanej sytuacji, przy zatrzymaniu środka przewozowego nie ma najmniejszego znaczenia, kto jest właścicielem czy użytkownikiem takiego pojazdu. Ważna jest jedynie okoliczność, że stanowił on mienie ruchome, które służyło lub było przeznaczone do popełnienia przestępstwa skarbowego. Pojazd taki może być zatrzymany od kierowcy lub innej osoby, a właściciel lub inny podmiot posiadający do niego prawa (jak na przykład leasingobiorca) może występować w postępowaniu karnym skarbowym w celu ochrony swoich praw.
Bierność szkodzi
Jaki zatem akt prawny reguluje opisane sytuacje ? Jest to ustawa z dnia 10 września 1999 r. Kodeks karny skarbowy (tekst jednolity z dnia 27 listopada 2012 r. Dz.U. z 2013 r. Poz. 186). Czy ten akt prawny umożliwia właścicielowi lub leasingobiorcy skuteczną ochronę swoich praw w przypadku, gdy nie wiedział, że w przewożonym ładunku ukryte zostały nielegalne wyroby akcyzowe ? Tak, kodeks karny skarbowy przewiduje środki prawne, które można wykorzystać w celu zabezpieczenia swoich interesów. Wiążą się one z instytucją, która nosi nazwę interwencji.
Warto podkreślić, że skorzystanie z przysługujących uprawnień w toczącym się postępowaniu jest niezwykle ważne, albowiem bierność może prowadzić do niekorzystnych skutków prawnych, z utratą pojazdu włącznie. Istotne jest również aktywne uczestniczenie w postępowaniu już na etapie przygotowawczym, a zatem jeszcze przed przekazaniem sprawy do sądu. Już w powyższej fazie możliwe jest bowiem składanie wniosków dowodowych, a także uzyskanie zwrotu pojazdu. Pamiętać należy również, że interwencję odnośnie przedmiotów zagrożonych przepadkiem można zgłosić do momentu rozpoczęcia przewodu sądowego w pierwszej instancji (odczytanie aktu oskarżenia), a jej uwzględnienie wyłącza możliwość orzeczenia przepadku danego przedmiotu, w tym przypadku środka przewozowego.
Samochód na przechowanie
Dopuszczalne przez przepisy procedury karnej jest również takie rozstrzygnięcie, że organ prowadzący postępowanie odda pojazd właścicielowi lub innej osobie uprawnionej na przechowanie do momentu zakończenia sprawy wyrokiem sądowym. Jest to rozwiązanie korzystne, albowiem co prawda nie można swobodnie dysponować pojazdem, w szczególności go sprzedać, ale można z niego korzystać i tym samym prowadzić bieżącą działalność transportową.
Uzyskania jednego z powyższych rozstrzygnięć nie powinno się pozostawiać przypadkowi. Warto zadbać o swoje prawa i wykorzystać przysługujące środki prawne w celu odzyskania zatrzymanego samochodu lub zapewnienia sobie możliwości korzystania z niego pomimo toczącej się sprawy.
Pilnuj swojego mienia
Należy mieć na uwadze, że organy ścigania po dokonaniu aresztowania samochodu nie są szczególnie zainteresowane przeprowadzaniem dowodów mogących uzasadniać oddanie pojazdu przewoźnikowi.
Cała rzecz sprowadza się przeważnie do prostej zasady, że jeżeli przewoźnik nie będzie domagał się dopuszczenia korzystnych dla niego środków dowodowych to prawdopodobnie nie zostaną one przeprowadzone z urzędu. Następstwem powyższego jest niewprowadzenie do sprawy istotnych faktów (uzasadniających zwrot lub oddanie na przechowanie), a tym samym sytuacja, w której z punktu widzenia przepisów postępowania fakty te w ogóle nie istnieją i nie mogą być brane pod uwagę.
Powyższe rozważania są o tyle ważne, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami w tym zakresie sąd dysponuje możliwością orzeczenia przepadku samochodu, w którym przewożono nielegalne wyroby w przypadku ustalenia, że właściciel lub inna osoba uprawniona na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach przewidywała albo mogła przewidzieć, że mogą one służyć lub być przeznaczone do popełnienia przestępstwa skarbowego. Na powyższe okoliczności prowadzone jest postępowanie dowodowe i z tego powodu warto aktywnie w nim uczestniczyć, albowiem jest to jedyna możliwość wykazania, że w konkretnej sprawie nie zostały spełnione przesłanki orzeczenia przepadku pojazdu.
W przypadku zatem, gdy staniemy się uczestnikami takich zdarzeń, jak opisane w artykule, pamiętać należy, że obowiązujące obecnie przepisy zawierają środki prawne pozwalające skutecznie bronić swoich praw. Należy zatem w pełni wykorzystać istniejące w tym zakresie instrumenty prawne w celu uniknięcia poważnej szkody majątkowej i utrudnień w bieżącej działalności transportowej.
Grzegorz Zakrzewski
Autor artykułu jest radcą prawnym, prowadzącym Kancelarię Radcy Prawnego z siedzibą w Kaliszu, specjalizującą się w krajowym i międzynarodowym prawie transportowym.