Ekosystem łańcucha dostaw
Koncepcja ekosystemów biznesu w swych założeniach przypomina w pewnym sensie koncepcję SCM - występuje partnerstwo i współpraca, a konkurencja odbywa się między całymi sieciami producentów gospodarczych.
W zrozumieniu konceptu zarządzania łańcuchem dostaw należy
W zrozumieniu konceptu zarządzania łańcuchem dostaw należy uświadomić sobie dwie rzeczy, że duże osiągnięcia w jednym obszarze, czasami skutkują niepożądanymi konsekwencjami gdzie indziej oraz, że proste zarządzanie łańcuchem dostaw już nie wystarcza. Menedżerowie łańcucha podejmują już coraz bardziej agresywne działania w celu optymalizowania swoich działań. Optymalizacja łańcuchów dostaw wymaga bardziej holistycznego podejścia.
Niezamierzone konsekwencje
Zarządzanie łańcuchem dostaw ma na celu poprawę efektywności wszystkich uczestniczących w łańcuchu dostaw, często niezależnych i niepołączonych ze sobą w systemie. Cel ten ma spowodować, że magazynowanie będzie bardziej efektywne, a transport mniej kosztowny. Optymalizacja łańcucha dostaw sprawia, że konsekwencje tego procesu nie zawsze są dobre dla wszystkich.
Dla przykładu, gdy firmy redukują zapasy poprzez wzrost ilości i częstotliwości dostaw, to zawsze wpływa to na wzrost kosztów transportu. Prawdziwa optymalizacja łańcucha dostaw polega na tym, aby wiedzieć, jak proponowane zmiany wpłyną na wszystkich uczestników tego procesu, tak by menedżerowie byli zorientowani, co do spodziewanych kosztów w poszczególnych obszarach.
Rozszerzenie SCM
Firmy z awangardy łańcucha dostaw nazywają to nawet szerzej – ekosystemem łańcucha dostaw. Przedsiębiorstwa te monitorują nie tylko swoją działalność, ale także efektywność i odpowiedzialność swoich dostawców. Analizują także trendy rynkowe w celu przewidzenia zachowań i oczekiwań swoich klientów w przyszłości. Przy tak zaawansowanym monitoringu są w stanie przewidzieć, jakie zmiany nastąpią we wcześniej złożonych zamówieniach, i w związku z tym są w stanie dostarczyć na rynek oczekiwany, gorący towar.
Widzieć cały proces
W zarządzani łańcuchem dostaw trzeba widzie cały proces, a nie tylko poszczególne ogniwa w nim występujące. Optymalizowanie dostaw może oznaczać pójście nawet dalej i pominięcie określonych ogniw całkowicie. Dla przykładu dostawcy mogą transportować gotowe produkty bezpośrednio do klientów, tak jak to się dzieje już w przypadku firm zajmujące się dostawą dóbr konsumpcyjnych. Całościowe podejście do łańcucha dostaw pozwala redukować czas reakcji i koszty oraz unikać niechcianych zakłóceń w sieci.
Obecnie menadżerowie chcą wiedzieć, co mają w ręce i gdzie, a nawet pragną znać, jakie krytyczne wydarzenia mogą zakłócić cały proces. Na przykład, jeśli sztorm lub powódź wstrzymuje dostawę na czas, menadżerowie w firmie muszą być o tym poinformowani, by w porę uruchomić alternatywne opcje. W idealnym systemie byłoby tak, że automatyczne następują zmiany daty zamówień, o czym wszyscy uczestnicy łańcucha dostaw byliby informowani jednocześnie.
Planować, ale nie zamykać się w planie
Stara maksyma powiada, że ci, którzy nie planują nie mają wykonanych planów. W dzisiejszej planowanej gospodarce opieranie się na planie, który nie zawiera wiarygodnych informacji oznacza klęskę. Prawdziwie zoptymalizowany, konkurencyjny system polega na elastyczności planowania, które musi być modyfikowane w zależności od informacji płynących z rynku, od dostawców i innych czynników. W ekosystemie współczesnego biznesu trwa nieustanna ewolucja, co dla konkurencyjnej gospodarki oznacza ciągłe zmiany. Kto tego nie rozumie wypada z gry.
W zoptymalizowanym łańcuchu dostaw planowanie i wykonanie są silnie ze sobą powiązane i wewnętrznie zależne. Dla przykładu detaliści mogą zamawiać towary, bazując na przewidywanym popycie oraz przewidywanej sprzedaży internetowej i katalogowej. Kiedy już towary zostały wysłane z fabryki, może okazać się, że rzeczywisty popyt w sklepach jest mniejszy niż przewidywania, a sprzedaż internetowa przekracza z kolei zakładany plan. Byłoby idealnie, gdyby towary można było rozdysponowywać na centra dystrybucyjne i sklepy w zależności od popytu i przewidywań. Dzięki takiej elastyczności planowania dostaw, firmy mogłyby minimalizować zapasy i maksymalizować sprzedaż ku satysfakcji konsumentów.