Innowacje i wyzwania logistyki e-commerce

Innowacje i wyzwania logistyki e-commerce

Handel elektroniczny odgrywa już znaczącą rolę w naszym życiu. Coraz wydajniejsza, ale przede wszystkim wygodniejsza technologia sprawia, że zakupy możemy zrobić dosłownie kilkoma kliknięciami. Korzystamy! Jednak e-commerce stoi nie tylko na cyfrowych technologiach. Nie zapominajmy o skomplikowanej infrastrukturze logistycznej, która dostarcza produkty pod drzwi klientów. A logistyka przechodzi obecnie duży rozwój i niemałe turbulencje. Jakie? Polski Instytut Transportu Drogowego przedstawił właśnie  raport, który rzuca światło na kluczowe aspekty logistyki w e-commerce.

Zakupy online stały się normą. Gemius podaje, że w 2023 roku aż 79% osób regularnie korzystających z Internetu zadeklarowało, że kupowanie on-line jest dla nich standardem. Konsument ma coraz większe wymagania oraz oczekuje szybkiej i bezproblemowej dostawy. Sprzedawcy, chcąc sprostać tym oczekiwaniom, muszą zadbać o dostawy. Dlatego logistyka jest dzisiaj kluczowym elementem strategii biznesowej. Technologia i innowacje jak sztuczna inteligencja, ekoświadomość czy łatwość i dostęp do zakupu w aplikacjach mobilnych napędzają postęp, ale stawiają przed nami nowe wyzwania. A to właśnie umiejętne dostosowanie się do nich będzie najważniejsze w utrzymaniu konkurencyjności na rynku e-commerce.

Sytuacja na rynku kurierskim

Raport “Logistyka E-commerce. Gdzie jesteśmy, a gdzie chcemy być?” rozpoczyna od analizy sytuacji na rynku KEP (Kurier-Express-Paczka). W 2022 roku sektor ten obsłużył blisko 922 mln przesyłek i paczek pocztowych. W raporcie PITD szacuje się jednak, że w 2023 było to już 1300 mln przesyłek kurierskich. W Europie prym w dostawach poza domem (OOH) wiedzie Polska. Nasz kraj w samym 2022 roku posiadał 29 tys. automatów pocztowych. Warto mieć na względzie, że liczba ta stale rośnie, co odzwierciedla wzrosty w handlu internetowym. Pytanie, czy będziemy w stanie obsłużyć wzrastający wolumen składanych zamówień.

Niekwestionowany lider

Polski rynek logistyczny w kontekście e-commerce to dziedzina, która zasługuje na zaszczytną pozycję lidera nie tylko w Europie. Powiedzenie „cudze chwalicie, swego nie znacie” idealnie oddaje perspektywę klientów na jakość usług logistycznych w Polsce. Odkryjmy, dlaczego Polskę możemy uznać że zbliża się do, jak go nazywamy, standardu BEST, dzięki korzyściom oferowanym klientom w doskonale rozwiniętym sektorze usług logistycznych.

Nie mamy tu na myśli tylko sprzyjającego układu geograficznego kraju, gdzie z geometrycznie centralnego punktu w Polsce (miejscowość Piątek w województwie łódzkim) w mniej niż 5 godzin dojedziemy do nawet najbardziej oddalonego zakątka kraju, a wszystko dzięki rozbudowanemu w ostatnich latach systemowi dróg szybkiego ruchu. Komfortowi korzystania z usług przez klientów indywidualnych sprzyja cały wachlarz usług wspierający sektor usług logistycznych.

Zacznijmy od faktu, że Polskę wyróżnia nadzwyczajny komfort i bezpieczeństwo e-zakupów na najwyższym światowym poziomie w całym łańcuchu zakupowym, począwszy od wyboru towarów, poprzez ergonomię zakupów, płatności, aż po rozbudowane metody dostaw. Warto opisać i świadomie wykorzystywać te korzyści w prowadzeniu biznesu, zarówno dla dobra klientów, jak i środowiska.

Po pierwsze, niski Price Defect Rate (PDR), czyli wskaźnik wad cenowych, określa wartość i udział procentowy produktów, które można kupić taniej, np. w innym kraju. Ciekawostką jest, że ten wskaźnik jest na polskim rynku bardzo atrakcyjny, co daje potencjał na dalszy dynamiczny rozwój i motywację klientów do zakupów na rynku lokalnym. Dzięki zdrowej konkurencyjności na rynku, Polacy korzystają z przywileju nieprzepłacania za te same produkty, jak np. nasi sąsiedzi Czesi. Jest to zapewne jednym z kluczowych powodów, dla których Allegro zdecydowało się na ekspansję na ten rynek, gdzie te same produkty sprzedawane w sieci w Czechach są od kilkunastu do kilkudziesięciu procent droższe. I choć co drugi Polak deklaruje zakupy za granicą to największą zaletą jest po prostu świetna oferta na rynku lokalnym. Barierą do zakupów za granicą są na pewno wyższe koszty dostawy oraz utrudnione i kosztowne zwroty

Po drugie, narzędzia typu „Kup Teraz”, program abonamentowy Allegro Smart, płatności przez Blik, Google/Apple Pay sprawiają, że w internecie kupują już dosłownie wszystkie grupy wiekowe. Ten trend utrwala się, jak wynika z raportu Gemius, gdzie udział niekupujących w sieci w grupie 50+ spadł poniżej 33%, co jest identyczne jak w grupie 35-49 lat.

Po trzecie, aplikacje zakupowe InPost Fresh, Allegro, eobuwie oraz wygodne zwroty bez etykiety umacniają poczucie wygody i bezpieczeństwa. W szczególności zasługuje na uwagę InPost Fresh, który niedawno przekroczył liczbę 1 miliona użytkowników tej aplikacji. To istotne, ponieważ sprzedaż produktów świeżych jest najtrudniejszym segmentem rynku e-commerce. I tutaj wiele może się zmienić, bo InPost ma niepowtarzalną zdolność do zmiany nawyków zakupowych użytkowników. Tak, jak udało się to osiągnąć z nieoczywistym zaproszeniem po odbiór paczki z Paczkomatu podczas spaceru. Wszystko to dzięki sprytnemu i mocno rezonującemu w myśleniu klientów zaproszeniu: „Nie czekaj na kuriera z paczką, niech to paczka czeka na Ciebie”. To świetna okazja, by wymienić czwarty argument.

Rozległa sieć punktów odbioru, takich jak ulubione sklepy Żabka, czy dedykowane punkty odbiorów i nadawania (PUDO), np. Epoka, Pakersi, stanowi kolejny atut Polski. Mamy ponad 30 tysięcy unikalnych punktów odbioru oraz co najmniej 33 tysiące automatów paczkowych, co stawia nas w światowej czołówce. Zgodnie z raportem, mamy blisko 40 takich punktów na 10 tysięcy mieszkańców. Dla porównania, największy rynek e-commerce w Europie, Wielka Brytania, oferuje zaledwie 15. To gwarantuje, że na razie nie grozi nam ryzyko przeciążenia sieci wraz z dalszym wzrostem wolumenów.

Zwroty kosztowną częścią logistyki

Prognozy wskazują, że do 2027 roku wzrośnie wartość globalnej sprzedaży online do ponad 5,5 bln dolarów. Ta ogromna liczba sugeruje, że sprzedawcy mają się czym cieszyć, ale nie wszyscy skorzystają w równym stopniu. Bo, mimo dynamicznego wzrostu sprzedaży i przychodów z tym związanych, trzeba pamiętać o kosztach dystrybucji.

Nie mogą umknąć nam także zwroty produktów. Ich odsetek rośnie, ponieważ sklepy konkurują nie tylko cenami, ale wygodą i obietnicą łatwej rezygnacji z zakupu. Prokliencka polityka zwrotów jest istotnym elementem strategii biznesowej, mającym wpływ na satysfakcję klienta. Jednak wpływa też na efektywność kosztową przedsiębiorstwa. Zwroty stanowią znaczący problem, zwłaszcza w sektorze mody. Warto zauważyć, że według danych z „Logistyki RP” z dnia 18.09.2023, prognozy na rok 2027 przewidują, że branża  modowa przyczyni się do globalnych przychodów o wartości ponad 1 bld dolarów, z czego 259 mld dolarów przypada na Europę i 5,36 mld dolarów na Polskę. Jednak odsetek zwróconych zamówień wyniesie tu zawrotne 17%!

Zwroty stanowią wyzwanie dla sprzedawców oraz logistyki związanej z e-commerce. Wartość rynku i udział zwrotów są kluczowymi wskaźnikami wymagającymi uwagi i zrównoważonego podejścia ze strony właścicieli e-commerce w Polsce. Ile zatem naprawdę kosztują zwroty e-commerce oraz jak im zaradzić?

Algorytmy optymalizacyjne w logistyce

W dzisiejszych czasach rosnące oczekiwania konsumentów wymagają zastosowania zaawansowanych algorytmów optymalizacyjnych. Szybka dostawa i ekologiczne metody transportu stają się standardem, dlatego wykorzystanie zaawansowanych algorytmów staje się nieodzowne.

Przydają się chociażby przy kompletowaniu zamówień w magazynie, gdzie dokładność i terminowość są kluczowe dla zadowolenia klienta. Metody takie jak single order picking, batch picking czy zone picking są analizowane pod kątem efektywności i optymalizacji.

– Mają też znaczenie w optymalizacji tras transportowych oraz w ostatniej mili, gdzie z ich pomocą można minimalizować koszty i puste przebiegi, a także dostosować trasy do określonych ograniczeń, takich jak okna czasowe czy ograniczenia przepustowości lub analizować trasy i obłożenie kurierów. – Nie ma tutaj rzecz jasna jednej recepty i wiele zależy od specyfiki rynku, np. poziomu rozwoju infrastruktury, struktury zagęszczenia populacji czy regulacji prawnych – wskazuje Krzysztof Chaładyn, wiceprezes zarządu Otimo Sp.z o.o.

Ekologiczne sklepy i zielona logistyka

W obliczu coraz większej świadomości ekologicznej społeczeństwa, coraz więcej dostawców stawia na kwestie związane z ekologią w e-commerce. 42% badanych deklaruje, że wpływ formy dostawy na środowisko ma dla nich duże znaczenie. Dostawa przyjazna środowisku motywuje blisko połowę kupujących online. Analitycy wskazują na duży potencjał nowych rozwiązań w obszarze zrównoważonego e-commerce, szczególnie w logistyce zamówień.

Wdrażanie tych rozwiązań staje się coraz ważniejsze, ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną konsumentów i przedsiębiorców. Przykładowo, wprowadzenie hubów przeładunkowych i rowerów cargo może zwiększyć ich dostępność i obniżyć ceny. Ekonomia współdzielenia, obejmująca kolektywne korzystanie z pojazdów i współdzielenie maszyn paczkowych, również odgrywa istotną rolę w redukcji wpływu na środowisko. Kontynuacja rozwoju tych inicjatyw może wspierać zrównoważony rozwój e-commerce. Eksperci zwracają też uwagę na takie zagadnienia jak problem greenwashingu czy czysty transport kurierski.

Automatyzacja magazynów

Z kolei automatyzacja magazynów to kierunek, który zyskuje coraz większe znaczenie w kontekście logistyki magazynowej dla e-biznesów by dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii usprawnić procesy magazynowe, począwszy od przyjmowania poprzez kompletację i wysyłkę towarów oraz zarządzanie zwrotami i reklamacjami. Wśród rozwiązań stosowanych już obecnie w nowoczesnych magazynach na potrzeby intensywnej realizacji zamówień e- commercowych można wskazać zarówno systemy zarządzania magazynem (WMS), dzięki którym jesteśmy w stanie sprawnie zarządzać zamówieniami oraz zintegrowane systemy klasy MFC (material flow control) wspierające nadzór nad systemami automatyki magazynowej.

– Branża e-commerce w szczególności potrzebuje tego rodzaju rozwiązań, aby skutecznie mierzyć się z wyzwaniami rynkowymi. Handel elektroniczny przełamał dotychczasowy schemat funkcjonowania tradycyjnej logistyki i coraz częściej wymusza na operatorach logistycznych wdrażanie zautomatyzowanych rozwiązań. Automatyzacja jeden z kluczowych czynników w kontroli kosztów, zwiększaniu wydajności i elastyczności oraz budowaniu strategii zrównoważonego rozwoju – podkreśla Piotr Streker, Dyrektor Fulfillment 3LP SA.

Pełny raport do pobrania na stronie : https://pitd.org.pl/logistyka-e-commerce-pobierz-darmowy-raport/


Komentarze


Damian Kołata
Partner, Head of Industrial & Logistics Agency | Poland, Head of E-Commerce | CEE, Cushman & Wakefield

Chcąc w istotny sposób wpłynąć na koszty w obszarze logistyki e-ecommerce, warto w pierwszej kolejności prześledzić proces kompletacji zamówień. Warto wspomnieć, że koszty kompletacji stanowią często nawet 50% kosztów logistyki magazynowej, a osoby odpowiedzialne za kompletacje, nawet połowę czasu poświęconego na tą czynność, spędzają na przechodzeniu pomiędzy alejkami, z jednej lokalizacji do drugiej. Warto zastanowić się, czy optymalizację kosztową uda się osiągnąć dzięki jakiejkolwiek formie automatyzacji. Dobrym pomysłem może być wdrożenie systemu goods-to-man, w którym to automatyczny robot pełniący niejako funkcję podnośnika, podjeżdża z regałem kartonowym do pickera bądź wdrożenie do pracy cobotów, kompletujących towar razem z pracownikiem lub innych pojazdów typu AGV, które towarzyszą pickerom podczas standardowej kompletacji i odjeżdżają to strefy sortowania lub bezpośrednio pakowania, w sytuacji, gdy osiągną maksymalny limit liczby sztuk.

Jeśli będzie to zbyt duże obciążenie kosztowe, można zrealizować jedną ze strategii pick-by-voice lub pick-by-light bądź pick-by-vision, które przyspieszają proces i wielu przypadkach zmniejszają liczbę pomyłek. Rozwiązania takie dają pewność poprawnej kompletacji, pozwalają na łatwą implementację w warunkach międzynarodowej grupy pracowników i stanowią coraz mniejsze obciążenie kosztowe. Jeśli i takie rozwiązania nie są wygodne kosztowo – pozostaje implementacja bardziej zaawansowanych wózków pickingowych z odpowiednimi mobilnymi przegródkami, które pozwalają na wdrożenie sposobu multi-order-picking.


Krzysztof Czarnecki
Dyrektor Sprzedaży i Rozwoju Logistyki Kontraktowej, Rhenus Warehousing Solutions Polska Sp. z o. o.

Termin „innowacje w logistyce” utożsamiany jest niejednokrotnie z wysoce wyspecjalizowanymi rozwiązaniami i nowinkami technicznymi. Warto jednak pamiętać, że jest to tylko część prawdy. Samo zagadnienie ma zdecydowanie szerszy charakter i może oznaczać zarówno złożone projekty oparte na zaawansowanej infrastrukturze i technologii, jak i też mniejsze, prostsze usprawnienia poszczególnych procesów.

Dobrym przykładem wprowadzenia stosunkowo ekonomicznej innowacji, która znacząco zredukowała koszty pracownicze, jak i też zminimalizowała szanse wystąpienia pomyłek, było zastosowanie w jednym z naszych dedykowanych projektów automatycznego skanowania, etykietowania i sortowania produktów w procesie przyjęcia do magazynu. W tym przypadku, kluczem do sukcesu okazała się rezygnacja ze skomplikowanego rozwiązania na rzecz prostszej maszyny dedykowanej tylko i wyłącznie do najbardziej licznej grupy produktowej.

Kolejnym przykładem sprytnej innowacji było zastosowanie systemu „pick by voice” w procesie  kompletacji większego asortymentu i towarów gabarytowych. Takie rozwiązanie pozwoliło nam zarówno ograniczyć czynności dodatkowe związane z odkładaniem skanerów przed podjęciem produktu, jak i zredukować liczbę uszkodzeń sprzętu.

Warto pamiętać, że innowacja to nie zawsze inwestycja w coś nowego, ale czasem lepsze wykorzystanie tego co już mamy. Dobrym przykładem takiego podejścia było zastosowanie w jednym z naszych magazynów multi-user urządzenia do przetwarzania odpadowych kartonów zbiorczych na tekturowy wypełniacz wykorzystywany do zabezpieczania produktów w trakcie procesu wysyłki.

Artykuł ukazał się w czasopiśmie Eurologistics 2/2024

Poleć ten artykuł:

Polecamy