Intermodalny terminal Clip w Swarzędzu gotowy
W ciągu niespełna 12 miesięcy MegaHab Intermodal Clip Terminal stał się jednym z największych i najnowocześniejszych terminali śródlądowych w Polsce. Rozbudowa torów przeładunkowych z 4 do 8 oraz zwiększenie pojemności płyty do składowania jednostek intermodalnych, pozwala na obsługę aż 20 pociągów jednej doby. W ramach inwestycji zastosowano szereg pionierskich rozwiązań i wykorzystano ogromne ilości stali czy betonu.
Inwestycja w Swarzędzu składała się z dwóch etapów. Prace w ramach drugiego zdania, czyli rozbudowę układu torowego oraz wykonanie płyty odkładczej, realizowało konsorcjum firm z Grupy NDI, przy głównym udziale NDI Energy.
– Wykonaliśmy budowę czterech nowych podsuwnicowych torów kolejowych. W ramach rozbudowy nawierzchni torowej zbudowaliśmy prawie 7 km nowych torów kolejowych wraz z robotami towarzyszącymi. Zabudowaliśmy także 15 rozjazdów oraz 2 wagi kolejowe – wylicza Marta Springer, kierownik projektu z Grupy NDI. – Nowe tory kolejowe zyskały także elektryfikację. W ramach rozbudowy sieci trakcyjnej postawiliśmy ponad 100 konstrukcji wsporczych sieci trakcyjnej. Naszym zadaniem była także rozbudowa płyty odkładczej pod kontenery.
Co ciekawe, żelbetową płytę odkładczą o powierzchni ponad 28 tys. m2 wykonano w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Jej wielkość można porównać do trzech boisk piłkarskich.
– Wykonując płytę, zbroiliśmy ją w dzień, ale ze względu na wysokie temperatury, betonowaliśmy w nocy – opowiada Łukasz Baumgart, kierownik robót z Grupy NDI. – Największym wyzwaniem było jednak pogodzenie prac budowlanych z nieprzerwanym działaniem terminala. A to oznaczało wykorzystywanie każdej wolnej luki, czyli prowadzenie robót także w święta czy nocami.
Jak podkreśla dyrektor działu inwestycji grupy Clip, rozbudowa w Swarzędzu to spektakularne ilości wykorzystanej stali, betonu i ułożonych nowych odcinków torów. Ale wrażenie robią również innowacyjne rozwiązania, na jakie postawiono, m.in. system intermodalnych suwnic – trzech szynowych i dwóch mniejszych, kołowych.
– Suwnice mogą być obsługiwane w sposób zdalny, za pośrednictwem tzw. Remote Operation Station, zlokalizowanej w budynku naszego terminala intermodalnego. Co więcej, są one w pełni zintegrowane z tzw. Terminal Operation System, co ma niebagatelny wpływ na optymalizacje procesów pracy na terminalu – mówi Michał Majewski, Dyrektor Działu Inwestycji Clip Group. – Nowatorska jest też konstrukcja tych urządzeń. Zastosowano jeden dźwigar o owalnym przekroju. Ciężar takiego urządzenia jest o 30 procent mniejszy niż standardowo, a dodatkowo owalny kształt oznacza ograniczenie mas powietrza, które na nie napływają. To wszystko prowadzi do spadku zapotrzebowania na energię konsumowaną przez suwnice w trakcie ich pracy. Ma to niebagatelny, pozytywny wpływ zarówno na koszty operacyjne samego terminala, jak i na otaczające nas środowisko.
20 pociągów na dobę
Innowacyjnym rozwiązaniem jest także nowy system trakcyjny „Megahabrail Intermodal”, dzięki któremu cały ruch pociągów na terenie bocznicy Clip odbywa się pod trakcją, co oznacza, że nie muszą one być odłączane z sieci w trakcie przeładunku.
Całkowicie wykluczono też konieczność stosowania lokomotyw spalinowych, dieslowych, co również ma pozytywny wpływ na środowisko i jest dobrze odbierane przez przewoźników.
– Wykonana przez NDI inwestycja pozwala nam na aspirowanie do miana największego terminala śródlądowego w Polsce. Rozbudowa torów przeładunkowych – z 4 do 8 o pełnej długości 750 metrów oraz strefy przeładunkowej, jak również zwiększenie pojemności płyty do składowania jednostek intermodalnych, daje nam możliwość obsługi 20 pociągów jednej doby i składowania 10 tys. TEU (Twenty-Foot Equivalent Unit) w jednym czasie. Przygotowanie placu i torowisk do obsługi suwnicami, skraca czas obsługi pociągów na terminalu z 8 do 6 godzin, co jest atrakcyjne dla naszych klientów oraz dla przewoźników – podkreśla Tomasz Lange, Kierownik Zarządzający Terminalu Intermodalnego CLIP Group.
Ale zadbano także o estetykę i rozpoznawalność zmodernizowanego terminala. Zamontowane elementy, w tym słupy sieci trakcyjnej, mają kolor żółty, co komponuje się kolorystycznie z resztą terminala, a także sprawia, że bocznica wyróżnia się na tle innych tego typu obiektów czy torów kolejowych. Efekty rozbudowy można obserwować jadąc pociągiem z Poznania do Warszawy sąsiadującą linią E20.
Inwestorem jest Centrum Logistyczno-Inwestycyjne Poznań II. Inwestycja jest współfinansowana przez Unię Europejską, ze środków funduszu spójności, z programu operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” na lata 2014-2020. Łączny koszt to ponad 202 miliony złotych. Wartość kontraktu z NDI to prawie 30,5 miliona złotych netto.