Jak polscy kierowcy przygotowują się do zimy – wyniki ankiety
Niewielki mróz lub temperatury oscylujące wokół zera i sporadyczne opady śniegu - to obraz zimy, do której przywykliśmy w ciągu ostatnich kilku lat. W tym roku zimowa aura nie dała się nam jeszcze we znaki, lecz nie powinno to uśpić czujności kierowców. Przygotowanie samochodu...
Do najpopularniejszych czynności należy wymiana opon z letnich na zimowe. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Payback przeszło połowa Polaków (58%) wymienia je w konkretnym miesiącu: 37% w listopadzie, a co piąty ankietowany już w październiku. Pozostałe osoby decyzję o wymianie opon uzależniają od warunków atmosferycznych. Przeszło ¼ badanych decyduje się na to, gdy temperatura w ciągu dnia spada poniżej 7° Celsjusza, a 14% wówczas, kiedy prognozy pogody przewidują pierwsze opady śniegu lub gołoledź. Blisko 20% badanych wymienia opony samodzielnie. Osoby, które korzystają z usług mechaników i zakładów wulkanizacyjnych, wydają na ten cel najczęściej kwotę między 30 a 50 zł (34%). Naszym zdaniem to szokująco niska kwota, ale trudno dyskutować z wynikami ankiety.
Zimowy przegląd
Większość Polaków deklaruje, że kontroluje bieżnik i kupuje opony wówczas, gdy widzą, że stare są zużyte (45%). Zdecydowana większość osób wybiera nowe opony (75%), a zaledwie 5% decyduje się na zakup opon używanych. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku millennialsów[1], którzy dwa razy częściej kupują używane opony. Wydatek uzależniony jest m.in. od modelu samochodu czy producenta opon. Najczęściej Polacy wydają na ten cel 500-800 zł (30%).
Dla wielu osób przygotowanie samochodu do zimy kończy się na wymianie opon. Pozostają jednak jeszcze takie kwestie jak np. sprawdzenie kondycji akumulatora czy stanu układu hamulcowego, które wymagają fachowej oceny. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Payback na dodatkowy przegląd samochodu przed zimą decyduje się niespełna 30% ankietowanych. Dla większości z nich (60%) koszt takiego przeglądu mieści się w kwocie 100 zł.
Niezbędny ekwipunek
Co jeszcze można zrobić, żeby móc w pełni korzystać z samochodu niezależnie od panujących warunków atmosferycznych? Polacy najczęściej zabezpieczają uszczelki drzwi, maski i klapy bagażnika specjalnymi silikonami, które pomagają chronić przed przymarznięciem drzwi do uszczelki (36%) oraz dokładnie myją i woskują samochód, żeby zabezpieczyć lakier przed działaniem chemikaliów stosowanych zimą na drogach i żeby pojazd tak szybko się nie brudził (34%). Ankietowani decydują się również na wymianę dywaników welurowych na gumowe (24%) oraz zmianę wycieraczek (23%). Co trzeci badany deklaruje jednak, że nie wykonuje żadnych dodatkowych czynności, żeby przygotować swój samochód do zimy.
Korzystanie z zimowego płynu do spryskiwaczy to już standard wśród kierowców. Ankietowani kupują go najczęściej w hiper- lub supermarketach (57%) oraz na stacjach benzynowych (31%). W większości Polacy płacą za niego między 10 a 20 zł (59%). Zimą przydatne okazują się również różnego rodzaju akcesoria. Do tych najczęściej wożonych w samochodzie należą: skrobaczka (96%), szczotka do odśnieżania (77%), odmrażacz do szyb (45%), kable rozruchowe (43%) oraz łopatka do odśnieżania (37%).
Paliwo do pełna
Zimową porą spłatać figla kierowcom może także zamarzające w baku paliwo. Przeszło połowa Polaków (58%) nie zmienia jednak zimą swoich przyzwyczajeń w zakresie tankowania paliw i korzystania ze stacji benzynowych. 24% ankietowanych deklaruje wybieranie tylko dużych i markowych stacji, żeby zredukować ryzyko słabej jakości paliwa, a 22% osób zapytanych przez Payback twierdzi, że zimą tankuje do pełna, żeby w baku pozostawić możliwie mało miejsca na skraplającą się wodę.
*Payback Opinion Poll – badanie zostało przeprowadzone na uczestnikach Programu Payback w dniach od 9 listopada do 15 listopada 2016 metodą ankiety online na grupie 365 osób. Grupa badawcza w wieku 18-65 lat dobrana została tak, aby odpowiadać strukturze demograficznej kraju.
[1] Polacy urodzeni w latach 1985-2000 (obecnie w wieku 16-31 lat).
fot. Panthermedia