Jesteśmy tańsi, profesjonalni, bardziej elastyczni cz. 2
Serwisy nieautoryzowane stanowią coraz poważniejszą konkurencję dla ASO. Prezentujemy drugą część wypowiedzi zebranych od przedstawicieli trzech dużych sieci nieautoryzowanych działających w Polsce.Sporne sytuacje
Na pytanie dlaczego rzadko korzystają państwo z ASO,...
Sporne sytuacje
Na pytanie dlaczego rzadko korzystają państwo z ASO, flotowcy nierzadko odpowiadają: „bo w razie spornej sytuacji to firma musi udowodnić importerowi, że czynności wykonywane przy samochodzie poza ASO nie wpłynęły na usterki związane z gwarancją”. Prośba o komentarz.
Marcin Podleś, Motointegrator Flota, InterCars. – GVO daje właścicielowi pojazdu możliwość wyboru dowolnego serwisu do wykonywania napraw lub przeglądów. Nie ma zatem potrzeby udawadniania braku wpływu napraw poszczególnych elementów na awarie innych. Wszystkie naprawy w pojazdach na gwarancji muszą odbyć się zgodnie z wytycznymi producentów, niekoniecznie w serwisach ASO. Jeżeli jednak pojawią się jakiekolwiek pytania po stronie autoryzowanego warsztatu, ewentualne działania powinny leżeć po stronie operatora serwisu. Dokładnie w taki sposób działamy, serwisując pojazdy klientów flotowych – przejmujemy wszystkie czynności na siebie.
Witold Różycki, PSF. – Zasada jest zawsze taka sama. ASO chroniąc swoje interesy zrobi wszystko, aby uprzykrzyć życie tym wszystkim, którzy chcą skorzystać z możliwości obsługi swoich samochodów w okresie gwarancji producenta poza ASO, zgodnie z możliwościami jakie daje im Rozporządzenie MVBER. Dlatego PSF postanowiło pomóc administratorom flot, tworząc autorski produkt pod nazwą PSF Premium Service dedykowany właśnie do obsługi aut w okresie gwarancji producenta, zgodnie z zasadami MVBER. Przejęliśmy odpowiedzialność za procedury i przestrzeganie warunków obsługi narzucone przez producenta i w razie jakichkolwiek problemów z gwarantem, rozwiązujemy je za administratora.
Adam Kapek, MotoFlota. – Korzystając z naszych usług, klient może liczyć na wsparcie, mamy w tym względzie doświadczenie.
Dostęp do informacji
Wasze serwisy posiadają dostęp do wszystkich informacji o samochodzie danej marki jakie mają ASO?
Witold Różycki, PSF. – Mamy pełne informacje co do warunków i zakresów obsługi praktycznie każdego samochodu. Związane jest to właśnie z zapisami w Rozporządzeniu MVBER o dostępie do danych. Zgodnie z nią żaden z producentów nie może ograniczyć niezależnym podmiotom dostępu do informacji serwisowo-technicznej. Dodatkowo, oddając naszym klientom nowy produkt jakim jest Premium Service wspieramy ich swoim bogatym doświadczeniem w tym zakresie.
Adam Kapek, MotoFlota. – Nawet jeżeli poszczególny serwis nie posiada odpowiedniej dokumentacji czy dostępów – centrala – czyli Flotowe Centrum Operacyjne MotoFlota wspiera w dostępie do pełnej informacji.
Marcin Podleś, Motointegrator Flota, InterCars. – Tak jak wspomniano, producenci muszą udostępnić dane niezbędne do obsługi pojazdów, dzięki czemu serwisy nieautoryzowane posiadają potrzebną wiedzę. Ich uzupełnieniem są nasze możliwości zakupu dodatkowych narzędzi działających centralnie jak np. katalogi zawierające wytyczne serwisowe lub dostęp do programu umożliwiającego dokonanie wpisu do elektronicznej książki serwisowej. Jeżeli jakichś informacji lub narzędzi nie posiada warsztat, znajdują się one u nas – w centrali.
Sprzęt diagnostyczny
Czy jeśli chodzi o sprzęt diagnostyczny – w serwisach nieautoryzowanych są podobne urządzenia jak np. w ASO Forda czy Mercedesa?
Adam Kapek, MotoFlota. – Uniwersalne komputery diagnostyczne nie mają problemów w dekodowanie błędów Fordów czy Mercedesów. W tym względzie rynek niezależny nie ma kompleksów.
Marcin Podleś, Motointegrator Flota, InterCars. – Większość warsztatów niezależnych korzysta z uniwersalnych urządzeń diagnostycznych, produkowanych np. przez Boscha. Zaspokajają one większość potrzeb. Jeżeli jednak podczas weryfikacji pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, możemy skorzystać z narzędzi współpracujących z nami stacji ASO.
Witold Różycki, PSF. – Wszystkie nasze serwisy posługują się urządzeniami, zapewniającymi wykonanie każdego przeglądu zgodnie z zaleceniami producentów. Oczywiście są też w PSF serwisy wyposażone w sprzęt, którego nie posiada prawie żadne ASO ze względu na specyfikę ich działania. Zakres większości świadczonych przez ASO usług to czynności oparte o weryfikację i wymianę podzespołów, a nie jak w przypadku serwisów niezależnych naprawa tych podzespołów. Mam na myśli najczęściej spotykane naprawy osprzętu wtryskowego silnika (wtryskiwacze, pompy wtryskowe i wysokiego ciśnienia), czy turbosprężarek i sprężarek klimatyzacji oraz osprzętu elektrycznego (alternatory i rozruszniki). Tego rodzaju działania w większości przypadków realizowane są m.in. przez warsztaty z sieci serwisowej PSF oraz Bosch i AutoCrew, współpracujące z nami od wielu lat.
Organizacja logistyczna
Operatorzy logistyczni mający podpisane umowy z importerami aut, nierzadko muszą dostarczyć części w 24 godziny. A jak radzą sobie z logistyką serwisy niezależne?
Marcin Podleś, Motointegrator Flota, InterCars. – Sukces naszej firmy jest wynikiem między innymi świetnie rozwiniętej sieci logistycznej. Jesteśmy w stanie dostarczyć w dowolne miejsce w kraju dowolną część znajdującą się na stanie magazynowym w ciągu doby. Serwisy współpracujące z Motointegrator Flota odbierają dostawy 4-6 razy dziennie, co gwarantuje realizację naprawy w minimalnym czasie. Z klientami podpisujemy umowy zawierające maksymalne czasy przyjęcia pojazdu do serwisu czy wykonania napraw i przeglądów, co gwarantuje sprawną obsługę i utrzymanie mobilności floty.
Witold Różycki, PSF. – Każdy ze współpracujących z PSF serwisów może zapewnić wspomniane w pytaniu warunki dostaw podstawowych części eksploatacyjnych, ze względu na ich dostępność w sieci dystrybucyjnej after market, z których korzystają. Są jednak usterki występujące znacznie rzadziej, a co za tym idzie dostępność części do ich usunięcia nawet w ASO jest problematyczna. Nasza firma podobnie jak ASO zamawia tego typu części bezpośrednio w magazynach producenta lub za pośrednictwem autoryzowanych serwisów, zatem czas oczekiwania dla wszystkich jest identyczny. W zapewnieniu części „trudno osiągalnych” pomaga nam również cała sieć serwisowa jak i bogate doświadczenia pracowników w „załatwianiu rzeczy nie do załatwienia”.
Adam Kapek, MotoFlota. – W tym względzie rynek niezależny mógłby szkolić importerów. Coś, co w ASO kosztuje dodatkowo jako usługa ekspresowa, jest na rynku niezależnym co najmniej standardem. Dla naszej spółki matki – firmy Moto-Profil – dostawa części zamówionych do usługi danego dnia o 18 daje 100 procentową pewność, że mechanik o 8 rano w każdej części Polski będzie mógł rozpoczynać pracę. Równolegle nie zapominajmy o silnych stanach stocków lokalnych hurtowni, które kilka razy dziennie zaopatrują serwisy. Tak więc wspomniane w pytaniu 24 godziny to dla nas „pestka”.
Żadne auto niestraszne
Jakich marek pojazdy naprawiacie? Choć raczej powinienem zapytać jakich nie naprawiacie…
Witold Różycki, PSF. – Jesteśmy w stanie zapewnić serwis praktycznie każdemu jeżdżącemu w naszym kraju pojazdowi osobowemu i dostawczemu o d.m.c. do 3,5 t.
Adam Kapek, MotoFlota. – Rzeczywiście łatwiej wymienić te, których nie naprawiamy w serwisach niezależnych. Uczciwie przyznaję, że w przypadku nowych samochodów właścicieli, zarządów i innych VIP-ów, często usługi wykonywane są w serwisach ASO. Przykładem Porsche Panamera.
Marcin Podleś, Motointegrator Flota, InterCars. – Naprawiamy auta absolutnie wszystkich marek. Również jeżeli chodzi o specjalistyczne wyposażenie czy tonaż nie mamy ograniczeń. Obecnie w naszej obsłudze znajdują się np. radiowozy, karetki, pojazdy pogotowia energetycznego i gazowego, bankowozy, chłodnie oraz samochody ciężarowe o naprawdę dużych tonażach.
fot. Panthermedia