Kompania Piwowarska odświeża swoją flotę
Kompania Piwowarska udoskonaliła firmową flota pojazdów ciężarowych.W tym roku najstarsze auta zostały wymienione na nowe, bardziej ekologiczne i ekonomiczne.
Mają podobny czas ładunku i rozładunku, ale pozwalają na zwiększenie ładowności w granicach takiego samego limitu dopuszczalnej masy całkowitej.
Nowe pojazdy spalają przeciętnie 9 litrów oleju napędowego mniej na każde przejechane 100 km, a jednocześnie dysponują mocą silnika większą o 50 koni mechanicznych. Całkowita masa nowych zestawów jest również o 800 kg niższa od najstarszych pojazdów floty, które przeznaczono na sprzedaż. Zakupione samochody są także znacznie bardziej ekologiczne, dysponują bowiem silnikami zgodnymi z normami emisji EURO V, co w zestawieniu z faktem, że jednostki klasy EURO II odchodzą na emeryturę, w znacznym stopniu wpłynie na ograniczenie emisji substancji szkodliwych.
– Dobrze zarządzana i ekonomiczna flota ma istotny wpływ na wyniki finansowe całego przedsiębiorstwa. Odmłodzenie naszych pojazdów ciężarowych i eliminacja tych najbardziej uciążliwych dla środowiska, a jednocześnie generujących najwyższe koszty utrzymania sprawiły, że w tej chwili flota KP jest nie tylko bardziej ekologiczna, ale też efektywna finansowo – mówi Konrad Czebreszuk, dyrektor ds. logistyki w Kompanii Piwowarskiej.
Projekt optymalizacji floty został ostatnio doceniony przez miesięcznik „Forbes” i firmę doradczą PwC w konkursie Liderzy Zrównoważonego Rozwoju 2013. Kompania Piwowarska zdobyła w nim główną nagrodę w obszarze „produkcja/logistyka”.
Flota w nowej szacie
Zanim Kompania Piwowarska przystąpiła do udoskonalania wyglądu swojej floty, oceniła jej aktualny stan. Jak się okazało, nie wszystkie samochody były wizytówką firmy – część pojazdów była oklejona nieaktualnymi materiałami, inne miały na sobie reklamy w złym stanie technicznym. Nie istniały również jasne zasady mówiące o tym, co dzieje się z obrandowaniem auta, kiedy przestaje ono jeździć we flocie firmy, ani też jak powinny być oklejone samochody należących do podwykonawców. Następnie KP określiła, z których ciężarówek – biorąc pod uwagę ich wiek, stan techniczny i przebieg – należy usunąć nieaktualny branding i przygotować je do opuszczenia floty, ze względu na fakt, że ich czas pracy dla KP będzie krótszy niż żywotność nowego oklejenia. Pozostałe pojazdy zostały podzielone na grupy według stopnia zużycia oraz aktualności obecnego brandingu. Dział marketingu zdecydował, które marki mają być reprezentowane na samochodach KP i w jakim wymiarze.W pierwszym etapie ponad 40 naczep i małych ciężarówek otrzymało nowe „szaty” marki LECH i Żubr. Później rozpoczęto pracę nad pozostałymi ciężarówkami, na których swoje oblicze pokazała największa marka firmy – Tyskie. Łącznie ponad 130 ciężarówek funkcjonuje jako dodatkowy, ruchomy nośnik komunikacji.