Konopie przemysłowe z dużym potencjałem wzrostu

Polska ma szansę stać się jednym z głównych producentów wyrobów z konopi przemysłowych w Europie – ocenia think tank Polityka Insight (PI) w lipcowym raporcie „Rozwój rynku uprawy i przetwarzania konopi przemysłowych w Polsce”.

Dlaczego właśnie Polska? – Mamy ku temu historyczne predyspozycje, posiadamy jeden z najważniejszych w Europie ośrodków badawczych zajmujących się konopiami przemysłowymi, a polskie produkty konopne już dziś cieszą się uznaniem na wielu rynkach zagranicznych – argumentują eksperci PI.

Zainteresowanie konopiami przemysłowymi rośnie na całym świecie. Wynika to głównie z różnorodnych możliwości zastosowania tej rośliny w przemyśle, budownictwie, gastronomii, włókiennictwie, medycynie i rolnictwie. Jednocześnie konopie można uprawiać praktycznie na każdym gruncie, bez nawożenia, niezależnie od warunków klimatycznych.

Według szacunków New Frontier Data wartość europejskiego rynku dóbr pochodzenia konopnego osiągnie w 2020 r. 1,5 mld dolarów, rośnie zaś w tempie dwudziestoprocentowym. Również dwucyfrowe tempo wzrostu odnotowuje polski rynek produktów wytworzonych na bazie konopi przemysłowych. Rośnie też rodzimy areał upraw – w 2019 r. przekroczył 3 tys. hektarów (to o 78 proc. więcej niż rok wcześniej).

Co zrobić, aby Polska w pełni wykorzystała szansę, jaką jest uprawa i przetwórstwo konopi włóknistych? Jak wskazują eksperci, potrzebne są zmiany legislacyjne, które ograniczą niepewność prawną towarzyszącą uprawie, przetwarzaniu i sprzedaży produktów konopnych.

Analitycy PI podkreślają, że uporządkowanie otoczenia prawnego branży konopi przemysłowych umożliwi rozwój tej gałęzi gospodarki. – Zmniejszenie niepewności prawnej umożliwi wdrożenie planowania długoterminowego i zwiększenie opłacalności inwestycji w nowe technologie upraw i obróbki konopi przemysłowych. Dojdzie do profesjonalizacji branży. Mikrofirmy zaczną się rozwijać i zwiększać zatrudnienie, a duże firmy będą pionierami nowych rozwiązań technologicznych – czytamy w raporcie.

Eksperci podkreślają, że zrealizowanie tzw. scenariusza uporządkowanego rozwoju będzie również korzystne dla budżetu państwa, bo wzrost branży spowoduje wzrost dochodów podatkowych, zwłaszcza z podatków pośrednich.