Liczy się wszechstronność

Rośnie znaczenie Polski jako regionalnego centrum logistycznego. Przede wszystkim nasz kraj jest jednym z największych rynków w regionie środkowo-wschodniej Europy. Dodatkowo doskonałe położenie geograficzne Polski leżącej na przecięciu szlaków transportowych wiodących z północy na południe, a przede wszystkim z zachodu na wschód Europy umożliwia dynamiczny rozwój branży logistycznej. Nie bez znaczenia dla obserwowanych wzrostów tego sektora rynku jest też szeroki dostęp do dobrze wykwalifikowanej kadry logistyków, a także zauważalna poprawa stanu infrastruktury drogowej. Dlatego wiele międzynarodowych firm lokuje „nad Wisłą” swoje magazyny, w których składowane są produkty wysyłane w wielu kierunkach naszego kontynentu.

Według raportów przygotowywanych przez CBRE, międzynarodową firmę doradczą działającą w sektorze nieruchomości komercyjnych, w naszym kraju istnieje obecnie 7,23 mln m2 nowoczesnej powierzchni magazynowej, z której 0,5 mln m2 powstało w 2012 r. Stale utrzymuje się także aktywność najemców w tej branży oraz spada odsetek wolnych powierzchni w centrach logistycznych. To dobry zwiastun dla przyszłości tej branży.

Stabilne miejsce pracy

Sektor „Transport, Spedycja, Logistyka” jest jednym z najstabilniejszych w kraju. Na przekór globalnemu spowolnieniu gospodarczemu, koniunktura w branży logistycznej utrzymuje się. W czasie kryzysu dla wielu firm najważniejsze staje się zachowanie zysków. Jednym ze sposobów stabilizowania oraz poprawy wyników finansowych jest optymalizacja procesów. Coraz więcej firm decyduje się np. na outsourcing, czyli powierzenie pewnego obszaru działalności wyspecjalizowanym podmiotom. Przedsiębiorstwa starając się skupić na podstawowej działalności biznesowej przekazują logistykę, magazynowanie i dystrybucję wyspecjalizowanym firmom, które zajmują się wyłącznie tym, dzięki czemu są w stanie zapewnić usługi na najwyższym poziomie.

– W ostatnich latach na rynku pojawiło się wiele firm logistycznych dostarczających tego typu usługi. Jednocześnie stale rośnie zapotrzebowanie na usługi outsourcingowe ze strony dużych i średnich firm. To wszystko w połączeniu z rozpoczętą przez kilku deweloperów budową nowych magazynów zapowiada poprawę koniunktury dla obecnych i przyszłych pracowników branży logistycznej – zauważa Cédric Kowalski, Executive Manager z firmy doradztwa personalnego Michael Page. I dodaje: – Z usług logistyczno–transportowych korzystają przedsiębiorstwa z różnych branż. Jednak optymalizacja procesów oraz poprawa efektywności są kluczowe szczególnie dla firm z sektorów: FMCG, automotive i retail.

W ciągu ostatnich dwóch lat zatrudnienie w branży logistycznej w Polsce utrzymuje się na stabilnym poziomie. Według eksperta firmy Michael Page, w ostatnim czasie najczęściej poszukiwane były osoby na stanowiska kierownika magazynu i dyrektora logistyki. Objęcie tych etatów wymaga od kandydatów nie tylko doświadczenia, ale także płynnej znajomości języka angielskiego. Dodatkowym atutem jest władanie drugim językiem obcym, a najbardziej pożądana jest znajomość niemieckiego lub francuskiego. Kandydaci na logistyków powinni być wykształceni kierunkowo. Na poziomie managerskim niezbędny jest dyplom w dziedzinie ekonomii, w tym w transporcie i logistyce.

Wszechstronni kandydaci

– Branża logistyczna zmienia się, ewoluując od świadczenia bardzo prostych usług w stronę działań kompleksowych. Takie podejście wymusza zatrudnianie na wyższych stanowiskach managerskich wszechstronnych pracowników. Coraz częściej poszukiwani są kandydaci łączący wykształcenie biznesowe lub finansowe z technicznym, rozumiejący zasady rządzące procesem produkcji i znający najnowsze technologie. Osoby te muszą również posiadać instynkt biznesowy, by wprowadzać jak najbardziej efektywne kosztowo rozwiązania logistyczne. Niestety takich kandydatów jest na rynku ciągle zbyt mało – podsumowuje Cédric Kowalski, Executive Manager Michael Page.