Magnumką na wschód
15 stycznia siedlecka firma Express Inter Auto odebrała w serwisie Renault Trucks prowadzonym w Białej Podlaskiej przez spółkę Biascan, 20 nowych ciągników Renault Magnum 480 DXi. To pierwsze pojazdy francuskiej marki w liczącej niemal 130 sztuk flocie przewoźnika....
15 stycznia siedlecka firma Express Inter Auto odebrała w serwisie Renault Trucks prowadzonym w Białej Podlaskiej przez spółkę Biascan, 20 nowych ciągników Renault Magnum 480 DXi. To pierwsze pojazdy francuskiej marki w liczącej niemal 130 sztuk flocie przewoźnika. Nowe ciągniki będą pracować w transporcie międzynarodowym, współpracując z naczepami kurtynowymi.
Położony tuż przy drodze krajowej nr 2 serwis Biascanu widać już z daleka. 15 stycznia dumnie prężyło przed nim muskuły 20 białych Renault Magnum zamówionych przez Express Inter Auto. Wszystkie te ciągniki mają jednakową kompletację – pod ich kabinami pracują znane z doskonałych osiągów i niewielkiego zużycia paliwa 13-litrowe silniki DXi o mocy 480 KM. Ponieważ samochody podlaskiego przewoźnika wożą często ładunki z zachodu Europy bezpośrednio do naszych wschodnich sąsiadów, zostały też wyposażone w zbiorniki paliwa o maksymalnej pojemności. Mieści się w nich 1455 litrów oleju napędowego. To ważne, bo paliwa na wschodzie Europy nie są, najoględniej mówiąc, dobrej jakości.
Właściciel firmy Express Inter Auto, Leszek Pieńkowski po odbiór samochodów przyjechał z dwudziestką kierowców, którzy z wyraźną niecierpliwością czekali na otrzymanie kluczyków i zajęcie miejsca w kabinach. Uroczystość przekazania pojazdów, mimo mroźnej pogody odbyła się przed serwisem Biascanu i rzędem równie białych co otaczające serwis pola „Magnumek”. Pierwszy kluczyk z rąk Roberta Baprawskiego odebrał Leszek Pieńkowski. – To bardzo nowoczesne pojazdy i liczę na to, że będą jeździły ekonomicznie. Jeśli się sprawdzą to może nasz tabor zasilą kolejne pojazdy Renault. Spodobała mi się zarówno oferta, jak i sposób podejścia do naszych potrzeb przez Renault Trucks Polska – mówi właściciel Express Inter Auto. – Nasze samochody jeżdżą po całej Europie, często także za naszą wschodnią granicę. Kursy są długie, więc kierowcy spędzają w samochodach dużo czasu. Powinni więc mieć zapewnione jak najlepsze warunki pracy. To pomaga nie tylko w zapewnieniu bezpieczeństwa ładunków, ale także w uzyskiwaniu niskiego zużycia paliwa. Chcąc ten parametr zracjonalizować zdecydowaliśmy się na samochody ze zautomatyzowanymi skrzyniami biegów. Chcemy też w najbliższych dniach przeprowadzić dla kierowców szkolenie ekonomicznej jazdy Optifuel Training oferowane przez RTP.