MiLoG a prawo UE

MiLoG a prawo UE

Kilka miesięcy temu środowisko transportowe zostało wzburzone informacją zza naszej zachodniej granicy. Niemcy wprowadzili ustawę o płacy minimalnej dla wszystkich osób świadczących pracę na terenie ojczyzny Angeli Merkel. 8,50 euro za godzinę znacznie uderza w polskie firmy...

MiLoG dotyczy bowiem nie tylko firm niemieckich, ale także przedsiębiorstw zagranicznych. Naturalnie uderza to w zasadę swobodnego przepływu towarów i usług na terenie Unii Europejskiej, ale nasi zachodni sąsiedzi starają się na to nie zwracać uwagi, choć miał możliwość wyłączenia spod tego przepisu podmioty świadczące usługi za pośrednictwem delegowanych pracowników w sposób krótkotrwały (96/71WE). Także rozporządzenia 1072/2009 i 1073/2009 wskazują na specyficzny status szczególnie mobilnych pracowników branży transportowej.

Komisja Europejska uznała to działanie za nieuzasadnione. Rząd niemiecki na czas rozpatrywania sporu zawiesił przepis, ale tylko dla operacji tranzytowych, stosowanie wymogów administracyjnych i wlepianie kar pieniężnych dla firm zagranicznych. Nie obejmują natomiast np. kabotażu. Postanowienia MiLoG mogą doprowadzić do bankructwa wiele firm, w przypadku innych znacznie zmniejszają ich dochodowość. Ma to szczególne odniesienie do państw o niższej stopie życiowej takich jak Polska.

Wśród wymogów administracyjnych najbardziej przeszkadza konieczność posiadania stosownej dokumentacji związanej z zatrudnieniem pracownika w języku niemieckim. Kary za niewypłacanie płacy minimalnej lub przelewania pieniędzy z opóźnieniem mogą wynosić nawet 500 000 euro, a za niezgodności dokumentacyjne do 30 000 euro.

MiLoG a prawo UE

– wymogi płacy minimalnej, administracyjne, środki kontrolne oraz kary pieniężne są niezgodne z prawem UE

– stosowanie w zakresie tranzytu jest niezgodne z prawem UE, bo nie dochodzi do świadczenia usług na terenie Niemiec

– co do kabotażu – są poważne wątpliwości co do zgodności z prawem UE. Teoretycznie można sięgnąć do dyrektywy 96/71/WE tylko biorąc pod uwagę wymóg ograniczenia zakresu jej stosowania ze względu na niedługi czas wykonywania usługi lub jej „niewielki zakres”. Jednak, mając na względzie, że kabotaż stanowi zwykle integralny element międzynarodowych operacji transportowych, powinny być stosowane kryteria precyzujące wyłączenie stosowania dyrektywy 96/71/WE w odniesienie do takich operacji

– stosowanie MiLoG odnośnie innych działań, typu wyładunek/załadunek związanych z działaniem więcej niż na terenie dwóch państw jest sprzeczne z prawem UE. Komisja Europejska szuka kryterium, pozwalającego na wyłączenie części takich operacji transportowych spod dyrektywy 96/71/WE. Dyrektywa pozwala na zastosowanie przez państwo członkowskie UE obowiązku płacy minimalnej, wyłączając w pełni tylko przedsiębiorstwa marynarki handlowej, Co do firm transportowych trzeba uzasadnić mobilny charakter pracy, krótki czas trwania usługi, jej niewielki zakres.

– charakter bilateralny transportu transgranicznego (wjazd do Niemiec, wyładunek/załadunek i wyjazd) – MiLoG narusza zasadę proporcjonalności (związek zatrudnionego z krajem świadczenia usługi jest niewielkie) – i jest niezgodny z prawem UE.

– wymogi administracyjne i środki kontroli są w większości niezgodne z prawem UE, gdyż naruszają zasadę proporcjonalności i zniechęcają firmy z innych państw do działania na terenie Niemiec.

– wysokość sankcji narusza zasadę proporcjonalności – kary są dużo wyższe niż te związane z naruszeniem niemieckiego prawa krajowego, poza tym mogą one spowodować upadek wielu przedsiębiorstw mających siedzibę poza Niemcami – mają więc charakter protekcjonistyczny;

– w dyrektywach podkreślana jest wielokrotnie ich elastyczność i możliwość interpretacji, by promować swobodę konkurencji i elastyczność.

Co ważne, wprowadzenie tego typu przepisów co MiLoG wg orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE nie może naruszać dyskryminacji innych krajów, reprezentować interes ogólny (np. prawa pracowników), nie być umotywowany jedynie celem gospodarczym. Należy brać pod uwagę czas przeniesienia pracownika poza granicę swojego państwa, powiązanie z bazą operacyjną oraz rzeczywiste korzyści dla zatrudnionych.

Obecna sytuacja

Po nieoficjalnych doniesieniach z KE przewidywane jest zachowanie status quo do października, kiedy to Komisja wyśle ponowne upomnienie. Sprawa powinna trafić do Trybunału Sprawiedliwości, gdzie postępowanie potrwa prawdopodobnie kolejne 2 lata.

Poleć ten artykuł:

Polecamy