Niepołomice przejmą część niemieckiej produkcji MAN-a?
Serwis automobilwoche.de donosi o kolejnych planach ograniczania przez VW Group operacji w Niemczech. Tym razem chodzi o kontrolowanego przez Volkswagena MAN-a. Producent ciężarówek ma pozbyć się 3500 pracowników w Niemczech, zaś część produkcji ma trafić do Polski.
O planach dotyczących zwolnień w MAN-ie mówiło się już w zeszłym roku, teraz jednak finalizowane są szczegóły ustaleń ze związkami zawodowymi. Koncern chce przeprowadzić drastyczne zmniejszenie liczby niemieckich pracowników do 2026 roku, poprzez przejście części załogi na emeryturę, nieprzedłużanie umów o pracę na czas określony, redukcję etatów dla pracowników tymczasowych, a następnie przez program dobrowolnych odejść.
Zakład w Monachium ma pozostać sercem firmy, z siedzibą centrali i działem R&D, ale część produkcji ciężarówek oraz ich wnętrz może zostać przeniesiona do Krakowa, a rozwój i testowanie autobusów do Ankary. Do końca 2022 liczba pracowników w Monachium ma spaść do 7500 osób.
Fabryka w Norymberdze ma silną pozycję, bowiem to tam rozwijane są systemy napędów elektrycznych. W najtrudniejszej sytuacji jest kontrolowany przez MAN-a austriacki zakład Steyra. Może on zostać całkowicie zamknięty bądź sprzedany. W takiej sytuacji, do Polski i na Słowację może zostać relokowana część operacji prowadzonych w Salzgitter, a Saltzinger przejmie produkcję z Austrii.
