O pracę po 50. roku życia najłatwiej w transporcie
Badanie przeprowadzone na zlecenie Rzetelnej Firmy wykazało, że branża transportowa jest najbardziej otwarta na pracowników 50+. Wyniki trudno jednak nazwać optymistycznymi. W zaledwie co piątej firmie z tego sektora ponad połowę załogi stanowią osoby powyżej pięćdziesiątego...
Prawie wszystkie (98%) małe i średnie firmy działające na polskim rynku deklarują, że w ich kadrach znajdują się pracownicy powyżej 50. roku życia. Jednak po przyjrzeniu się bliżej wynikom badania „Pracodawcy o pracownikach 50+” okazuje się, że ponad połowa firm nie ma w swoim zespole więcej niż 10% pięćdziesięciolatków. Aż 43% podaje, że odsetek ten nie przekracza nawet 5%. – To pokazuje, że pomiędzy deklaracjami firm odnośnie zatrudnienia, a rzeczywistością może być spora luka. Oczywiście, znacznie lepiej brzmi stwierdzenie, że firma zatrudnia osoby po 50. roku życia niż, że są to na przykład 2 z 35 osób – uważa Maciej Ameljan, wiceprezes Rzetelnej Firmy.
Sytuacja osób z grupy wiekowej 50+ najlepiej wygląda w transporcie. Tam 20% firm deklaruje, że ponad połowę jej załogi stanowią pracownicy, którzy mają 50 lat lub więcej. W branży przemysłowej takie zespoły można spotkać w 14,1% firm, w usługach w 9%, a w budownictwie w 6%. Najgorzej sytuacja prezentuje się w handlu, gdzie jedynie 1% przedsiębiorstw może pochwalić się zespołem, gdzie ponad połowa pracowników ukończyła 50 lat.
Sprawdzony i z kwalifikacjami
Patrząc na całkiem przyzwoity wynik branży transportowej należy mieć na uwadze jej specyfikę, a przede wszystkim szereg norm i przepisów, które regulują funkcjonowanie tego typu firm i ich pracowników. Dla pracodawców z branży transportowej młody wiek nie jest kluczowym czynnikiem decydującym o zatrudnieniu. Dużo bardziej liczą się tu zalety i umiejętności, które wynikają z dłuższej obecności na rynku. Aż 75,5% badanych przedsiębiorców wskazało, że w osobach 50+ ceni sobie przede wszystkim doświadczenie zawodowe oraz wiedzę, którą posiadają.
– Rynek ten jest mocno regulowany przepisami, a pracownik musi spełnić wiele wymogów formalnych. Ponadto transportowcy powierzają swoim podwładnym pojazdy oraz załadunek o sporej wartości. Kluczowe są więc posiadane licencje i uprawnienia, ale także zaufanie do pracownika. To ostatnie buduje się latami. Firmy starają się więc ograniczyć rotację oraz zatrzymać doświadczonych i sprawdzonych pracowników jak najdłużej – wyjaśnia Maciej Ameljan.
Gdzie młodość w cenie
Aż 30% przedsiębiorców twierdzi, że niezatrudnianie osób 50+ wynika przede wszystkim ze specyfiki branży. Doskonale widać to w handlu, który znajduje się na szarym końcu pod względem zatrudniania osób 50+. W tej branży pracowników najłatwiej zatrudnić, czy wymienić, a rotacja jest spora. Dzieję się tak, ponieważ tego typu zawody zazwyczaj nie wymagają specjalistycznych kwalifikacji, często są sezonowe, doraźne i z tego powodu najbardziej przychylne młodym pracownikom. – Takim osobom dużo łatwiej jest zaakceptować krótszy okres współpracy, a nawet częstą zmianę miejsca zatrudnienia. W wielu przypadkach jest im to wręcz na rękę – mówi Maciej Ameljan.
Podobna sytuacja panuje w branży budowlanej, w której także zatrudnia się niewielu starszych pracowników. – Budowlanka to specyficzna branża, w której pracowników często zatrudnia się na tak zwanych umowach śmieciowych. Rotacja jest duża, praca nie dość, że wymagająca fizycznie, to bywa również sezonowa. Młodym ludziom zdecydowanie łatwiej dostosować się do takich warunków – dodaje Ameljan.
Wsparcie państwowe mało znane
Dofinansowanie wynagrodzenia (43% wskazań), następnie kursów i szkoleń (35%) oraz obniżenie składek ZUS (26%) – to trzy główne zachęty, które zdaniem badanych przedsiębiorców mogłyby ich przekonać do zatrudniania osób 50+ na większą skalę. Pokazuje to dobitnie, że dla pracodawców najważniejsze są obniżenie kosztów pracy i rachunek ekonomiczny. Liczą się one zdecydowanie bardziej, niż np. bezpłatne wsparcie doradców (8%), czy np. zmiany w kodeksie pracy (4%).
Okazuje się, że pracodawcy nie wiedzą, jaką pomoc w zatrudnianiu osób powyżej pięćdziesiątego roku życia mogą otrzymać. Wyniki badania pokazują bowiem, że w zależności od branży nawet około 75-85% przedstawicieli firm nie ma wiedzy o tym, w jaki sposób mogą skorzystać z pomocy państwa. Dane te uświadamiają, jak ważna jest edukacja pracodawców na ten temat. Być może, gdyby tę wiedzę posiadali, chętniej zatrudnialiby pracowników z tej grupy wiekowej.
Najgorzej jest w przemyśle, gdzie aż 85,9% badanych deklaruje, że nie zna programów wsparcia zatrudniania osób 50+. Na kolejnych miejscach są handel (74,3%) oraz usługi (67%). Nawet w branży transportowej, która zdaje się najbardziej doceniać zalety tej grupy pracowników, wynik sięga aż 60%.
– Według badania, dziewięciu na dziesięciu przedsiębiorców docenia zalety posiadania w swoich zespołach pracowników 50+. Z drugiej jednak strony w większości branż bardzo kuleje wiedza na temat zachęt i ułatwień wynikających z tego faktu. W efekcie zaledwie 13% badanych firm korzysta z programów wspierających zatrudnienie osób starszych. Dane te pokazują, że jest tu jeszcze sporo do zrobienia – podsumowuje Maciej Ameljan.