Od oprogramowania do produkcji
Co mają wspólnego aplikacje mobilne z produkcją urządzeń? Zespół GoApps zna odpowiedź na to pytanie. Białostocka firma kupiła zautomatyzowaną linię produkcyjną do montażu elektroniki.
Dzięki tej inwestycji dołączyła do grona przedsiębiorstw z branży “internetu rzeczy” (ang. Internet of Things), czyli inteligentnych urządzeń stale podłączonych do internetu.
GoApps to jedna z najbardziej doświadczonych polskich firm zajmujących się tworzeniem aplikacji mobilnych. Łącząc wytwarzanie oprogramowania z produkcją elektroniki, spółka wyznacza kierunek rozwoju branży.
– Proponowane przez nas podejście jest nowością nie tylko na polskim, ale także na światowym rynku. Od ponad roku projektujemy i prototypujemy inteligentne urządzenia. Dzięki własnej linii produkcyjnej nie jesteśmy już uzależnieni od zewnętrznych dostawców i zyskujemy większą elastyczność w działaniu. Ponadto mamy pełną kontrolę nad wszystkimi etapami pracy, możemy także na bieżąco wprowadzać wszelkie zmiany oraz udoskonalenia – tłumaczy prezes spółki, Robert Kondracki.
Pomysł na własną linię produkcyjną narodził się podczas prac nad RentEye – czujnikiem monitorującym hałas, dym, temperaturę oraz wilgotność w mieszkaniach i domach przeznaczonych na wynajem. To innowacyjne urządzenie, które dzięki aplikacji mobilnej pozwala na bieżąco śledzić stan pomieszczeń i reagować w przypadku przekroczenia ustalonych parametrów.
– RentEye to nasz flagowy produkt, który trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku. Z pewnością nie poprzestaniemy tylko na nim. Już teraz prowadzimy rozmowy ze start-upami, które chcą powierzyć nam opracowanie ich pomysłów – dodaje Michał Powichrowski, odpowiedzialny za dział projektowy.
Linia produkcyjna GoApps może pracować z wydajnością 5 tysięcy elementów na godzinę — pozwala to na montaż około 1200 urządzeń w ciągu doby. Tworzone przez nią urządzenia będą mogły dumnie nosić oznaczenie “Made in Poland”. Zespół ma ambicje udowodnić, że nie jesteśmy skazani wyłącznie na chińską elektronikę.
Firma GoApps działa od 2012 roku i ma na swoim koncie aplikacje mobilne dla wielu start-upów, dużych firm i instytucji — odpowiadała m.in. za aplikację dla uczestników szczytu ONZ w Katowicach, przygotowywała też multimedialną aplikację na światową wystawę EXPO 2015 w Mediolanie.