Olejowe oszczędzanie

Olejowe oszczędzanie

Dobór oleju do samochodu zazwyczaj był domeną mechaników, kierowcy specjalnie się tym nie przejmowali. Sytuacja jednak zmienia się. Teraz coraz więcej kierowców interesuje się tym, na jakim oleju pracują silniki ich aut. Nic dziwnego, chodzi nie tylko o sprawność jednostek, ale...

Już od dość dawna promując swe nowe wybory producenci olejów, także tych przeznaczonych do aut użytkowych, akcentują ich proekonomiczne walory. Przekonują, że stosowanie tego, a nie innego oleju potrafi przynieść konkretne rezultaty finansowe, oszczędności w portfelu kierowcy. Rzetelnych badań porównawczych jak na razie brakuje, wypada zatem wierzyć zapewnieniom producentów. Pewnym pozostaje natomiast, że aby oszczędzić należy optymalnie dobrać olej do konkretnego auta. A tu decydują parametry związane z klasyfikacją jakościową i lepkościową.

Dobór oleju

Przy wyborze oleju silnikowego najczęściej kierujemy się zaufaniem do marki, ceną oraz skuteczną ochroną silnika. Jednak przede wszystkim powinniśmy przestrzegać zaleceń producenta pojazdu. Oleje są jednym z kluczowych czynników decydujących o stanie technicznym silnika. Dlatego warto o nich wiedzieć więcej. Nawet jeżeli wybór oleju silnikowego i jego wymianę oddajemy w ręce mechaników.

– Gdy spojrzymy na etykietę oleju silnikowego, to poza dobrze wyeksponowanym logo producenta, które dla wielu jest wyznacznikiem jakości, najważniejsze dla nas powinny być przede wszystkim rodzaj oleju, jego lepkość oraz klasyfikacja jakościowa. W dalszej kolejności kierujemy wzrok na dopuszczenia i rekomendacje producentów. Inne, bardziej szczegółowe informacje, producenci olejów prezentują w kartach technicznych swoich produktów. Przedstawiona w nich charakterystyka fizykochemiczna również może nam podpowiedzieć, jaki olej silnikowy będzie najlepszy w eksploatacji. Najczęściej – również w firmie ExxonMobile – źródłem takich informacji są strony internetowe producentów oraz telefoniczne centra pomocy technicznej – mówi Michał Pełczyński, z Biura Prasowego ExxonMobil Poland.

Wybór przez Internet

Który olej zastosować do konkretnego pojazdu? Sporym ułatwieniem jest lektura szczegółowych informacji umieszczonych na opakowaniu każdego oleju. Można również posiłkować się zamieszczonymi tam rekomendacjami producentów silników. Przydatna może okazać się opinia fachowca, mechanika stacji serwisującej ciężarówki. Można też skorzystać z któregoś z narzędzi elektronicznych, ułatwiających taki wybór. Oto np. firma Orlen Oil uruchomiła niedawno specjalny, elektroniczny system doboru olejów, pozwalający każdemu samodzielnie sprawdzić, jaki środek smarny jest wskazany do danego pojazdu.

– System zapewnia możliwość doboru oleju do samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych, autobusów, maszyn rolniczych i budowlanych, a także motocykli – mówi Sebastian Żywczyk z Orlen Oil.

Obsługa nie jest skomplikowana. Wystarczy wybrać typ i markę pojazdu, wskazać rok produkcji, pojemność i rodzaj silnika, a program automatycznie poda zalecenia dotyczące oleju silnikowego, przekładniowego, jak również rodzaj płynu chłodzącego i hamulcowego. Dodatkowo podawana jest informacja o zalecanej częstotliwości wymian.

– Aplikacja ta to ogromne ułatwienie dla wszystkich, którzy potrzebują szybko i sprawnie dobrać środki smarne do konkretnych pojazdów. System będzie na bieżąco aktualizowany o nowe produkty Orlen Oil, a także nowe modele pojazdów wprowadzanych do sprzedaży – zaznacza Sebastian Żywczyk.

Podobne rozwiązania wprowadziły, bądź zamierzają wprowadzić także inni producenci olejów.

Proste i pośrednie…

Oszczędności mogą mieć różny wymiar. Przede wszystkim chodzi o proste korzyści wynikające z prowadzonej w danej firmie „polityki olejowej”. Specjaliści zalecają, aby posiadacze flot zdecydowali się na jeden, co najwyżej dwa rodzaje stosowanych olejów silnikowych. Powód jest jasny, takie postępowanie w znaczny sposób ogranicza problemy związane z gospodarką olejami, a tym samym redukuje ponoszone koszty. Korzystne z punktu wiedzenia kosztów może stać się oddanie gospodarki olejami w ręce specjalistów, a konkretnie serwisantów. Można to uczynić w ramach tzw. kontraktów serwisowych. Oszczędności pośrednie to wydłużenie żywotności silnika, a także samego oleju. To przekłada się na konkretne kwoty, choć poszczególne walory każdy z producentów akcentuje w różnoraki sposób. Jak wynika z badań sondażowych, głównym kryterium wyboru pozostaje nadal zaufanie do danej marki oraz cena. Ostatnio coraz częściej wybieramy olej, o którym wiemy, bądź słyszeliśmy, że zapewnia dłuższy przebieg bez potrzeby wymiany.

Zmierzyć co się da

Jakie oszczędności przynosi stosowanie konkretnego oleju? To wynika z zastosowanych w nim rozwiązań. Otóż np. obecna w produktach marki Castrol – formuła „Low SAPS” (SAPS to skrót od oznaczeń SA – popioły siarczanowe, P – fosfor, S – siarka) może, zdaniem producenta, przynieść oszczędności paliwa na poziomie 4 proc. w stosunku do olejów konwencjonalnych. Dodatkowe zmniejszenie zużycia paliwa można osiągnąć przez stosowanie zaawansowanych olejów przekładniowych, takich jak Castrol Syntrans i Castrol SAF-XO.

Podobne walory ma produkt marki BP, syntetyk Vanellus Ultra klasy SAE 5W-30 (lepkość 5W-30 ma zapewniać należytą płynność w niskich temperaturach i w rezultacie bardzo szybkie smarowanie w chwili rozruchu silnika), do wszystkich typów jednostek wysokoprężnych pracujących w trudnych warunkach. Walorem jest zabezpieczenie przed tworzeniem się osadów, zapewnia również należytą dyspersję sadzy. Producent twierdzi też, że Vanellus jest w stanie zredukować zużycie paliwa w pojeździe do 5 proc.

Często obok walorów finansowych podkreślana jest też żywotność danego oleju. Dystrybutorzy oleju marki Tedex (Truck UHPD Syntho) przekonują, że ich wielosezonowy produkt wykonany w technologii UHPD (Ultra High Performance Diesel) jest szczególnie polecany do samochodów ciężarowych o dużych przebiegach, co umożliwia stosowanie wydłużonych okresów wymian oleju (60 tys. km – 120 tys. km). – Właściwości lepkościowe i temperaturowe gwarantują jednocześnie łatwe uruchamianie silnika w warunkach zimowych oraz prawidłowe smarowanie silnika w całym przedziale temperatur jego pracy, gwarantując oszczędność paliwa, na poziomie 3,5-4 proc. – informują sprzedawcy.

Wśród rynkowych nowości na uwagę zasługują też oleje marki Texaco. Rodzina produktów o nazwie Ursa to m.in. olej 10W-40 zalecany w szczególności do stosowania w wolnossących i turbodoładowanych silnikach wysokoprężnych samochodów pracujących w trudnych warunkach eksploatacyjnych i przy wydłużonych przebiegach między wymianami oleju. Mobil ma natomiast w swej ofercie np. Delvac 1 LE 5W -30. To w pełni syntetyczny olej sprawdzający się w silnikach zaopatrzonych w filtry cząstek stałych DPF.

Nowoczesne rozwiązania o podobnych walorach mają też rodzimi producenci, np. firma Orlen Oil kładzie spory nacisk na rozwój olejów typu HDDO (Heavy Duty Diesel Oil). Rezultatem jest seria Ultor, w tym Progress, zalecany do silników diesla zasilanych paliwem o niskiej zawartości siarki (max. 50 ppm), wyposażonych w układy recyrkulacji spalin, z i bez filtrów cząstek stałych oraz do silników z selektywnym katalizatorem redukującym tlenki azotu w spalinach. Również ten olej oparto na recepturze „Low SAPS” mającej gwarantować niski poziom zawartości siarki, fosforu i popiołu siarczanowego, bez negatywnego wpływu na skuteczność systemów filtrujących i katalizatorów. W ostatnich miesiącach na rynku zadebiutowały w pełni syntetyczne oleje Platinum Ultor Max 5W-30 i Platinum Ultor Max 5W-40. Oleje te dają użytkownikom dodatkowe korzyści w postaci wydłużonego okresu między wymianami. Z kolei Platinum Ultor Futuro 15W-40 powstał w oparciu o wysokogatunkowy olej bazowy, który w połączeniu z należycie dobranymi dodatkami uszlachetniającymi ma zapewniać wydłużoną żywotność silnika przy gwarancji utrzymania maksymalnej mocy.

 

Typowy skład oleju silnikowego stanowią:

  • mieszanina olejów bazowych (ok. 80 proc.)
  • pakiet dodatków (12-14 proc.)
  • modyfikatory lepkości (4-6 proc.)

Typowy skład pakietu dodatków stanowią:

  • dyspersanty tj. związki niemetaliczne stosowane m.in. dla zachowania czystości silnika (ok. 55 proc.)
  • detergenty tj. związki służące m.in. neutralizacji kwasów i działający antykorozyjnie (ok. 33 proc.)
  • substancje przeciwzużyciowe tj. zmniejszające ścieranie i adhezyjne zużycie silnika (ok. 10 proc.)
  • antyutleniacze tzn. substancje spowalniające degradację termiczną oleju (ok. 2 proc.)
Poleć ten artykuł:

Polecamy