Pokémony w magazynie DSV
Szaleństwo na punkcie Pokémonów opanowało w zeszłym roku cały świat. Zarówno dzieci, jak i zupełnie dorośli ludzie dali się ponieść zabawie w łapanie tych śmiesznych wirtualnych stworków na swoich smartfonach.
Wraz ze wzrostem popularności Pokémon Go na rynku pojawiły się także gry, figurki i karty kolekcjonerskie, a za ich logistykę w Europie odpowiada właśnie DSV.
Choć nie wszyscy o tym wiedzą Pokémony, mimo swojego niewielkiego rozmiaru i dziecięcego wyglądu, są stworzeniami zupełnie dorosłymi, mają one już bowiem ponad dwadzieścia lat. Początkowo to właśnie gry i zabawki stanowiły największą atrakcję w połączeniu z animowaną serią telewizyjną. Obecnie, wraz nową falą popularności produkty związane z Pokémonami powróciły na sklepowe półki nie tylko w Japonii, z której pochodzą, oraz w USA, skąd są transportowane, ale przy pomocy DSV docierają także na rynki europejskie. I choć w centralnym magazynie odpowiedzialnym za ten region nie można ich łapać samodzielnie, pracownicy holenderskiego DSV Solutions robią to za nas, przyjmując transporty produktów ze Stanów Zjednoczonych i dystrybuując je do sklepów w całej Europie.
DSV umożliwiło nam wejście na europejskie rynki – mówi Shaun Flandria, dyrektor logistyki w Pokémon Company International.
Europa jest bardzo ważnym rynkiem dla The Pokémon Company – zwłaszcza w obliczu ogromnego sukcesu Pokémon Go. Karty, gry, figurki i inne zabawki muszą być stale dostępne, a krótki czas realizacji zleceń jest kluczowy. Niejednokrotnie oznacza to także wykorzystanie frachtu lotniczego.
W magazynie DSV Solutions w Moerdijk w Holandii w sumie piętnaście osób jest odpowiedzialnych za logistykę Pokémonów, przyjęcia, wydania, picking oraz pakowanie. Całość procesu jest ściśle monitorowana, aby zapewnić realizację kluczowych wskaźników wydajności oraz by pozyskać informacje niezbędne do sprawnego kierowania produkcją.