Policyjne BMW na drogach – czy będą się psuły?
31 nieoznakowanych BMW 3 Gran Turismo i 51 oznakowanych BMW serii 3 kupionych przez Policję właśnie rozpoczęło służbę. Samochody mają być wykorzystywane zarówno przez drogówkę, jak i policjantów z innych wydziałów. Czy sprawdzą się w praktyce? Pojazdom przyjrzeli się eksperci ProfiAuto.
82 samochody BMW dla policjantów to jeden z większych zakupów motoryzacyjnych w Policji w ciągu ostatnich lat. Nie są to pierwsze auta tej marki w policyjnej służbie. Wśród nieoznakowanych radiowozów na drogach jest aż 140 modeli BMW 3 sedan. Teraz dołączają do nich nowe „trójki” w największej dostępnej wersji – Gran Turismo. Firma, która dostarczyła mundurowym BMW 3 Gran Turismo, wyceniła je na 7 161 000 zł, czyli ok. 235 000 zł za sztukę. Do mundurowych trafi 31 sztuk tego modelu. To jednak nie koniec nowości w policyjnych garażach. Po raz pierwszy w historii samochody marki BMW, aż 51 pojazdów serii 3 sedan, otrzymały policyjne oznaczenia. Ich łączny koszt to 6 859 500 zł, czyli ok. 134 500 zł za jeden samochód.
– Samochody BMW są postrzegane jako szybkie, sportowe i dobrze wykonane. Pod tym względem to na pewno dobry wybór dla Policji jako strażnika porządku, który ma działać dynamicznie. Wybór padł na model 3 Gran Turismo, będący jednym z najsłabiej sprzedających się z całej oferty bawarskiego producenta. Nie wiadomo, dlaczego nadwozie GT nie przyjęło się w sprzedaży dla wersji 4 ani 5. Pozostałe modele, czy to kombi czy w odmianach X, są stale kupowane, a ich użytkownicy zadowoleni. Prawdopodobnie z tego powodu BMW wycenia go atrakcyjnie, żeby odzyskać część kosztów poniesionych przy projektowaniu i produkcji – mówi Mariusz Maksym, ekspert techniczny ProfiAuto.
Policja postawiła konkretne wytyczne dotyczące nieoznakowanych pojazdów. Z wymogów zawartych w przetargu wynika, że samochody musiały być napędzane silnikiem benzynowym o pojemności przynajmniej dwóch litrów i mocy min. 180 kW (ok. 245 KM). Kolejnym wymogiem był napęd 4×4 i przyspieszenie od 0 do 100 km/h poniżej 7 sekund. Ważne kryterium stanowiła też automatyczna skrzynia biegów i maksymalna prędkość powyżej 210 km/h. Jak podkreślają eksperci, te wymogi spełniały także modele innych marek, m.in. Audi A4 czy Volkswagen Passat. Konkurować mogłyby także niektóre modele Škody oraz Kia.
– BMW to samochody marki premium, które uchodzą za mało awaryjne. Należy jednak pamiętać, że te używane przez Policję będą z pewnością o wiele bardziej eksploatowane niż samochód przeciętnego kierowcy. W pojazdach po 2015 roku mamy już zamontowany silnik B48 w nowszej, poprawionej wersji. Jest dużo lepszy niż N20, w którym występowały problemy z łańcuchem rozrządu. Jeśli już coś w nich może zawodzić, typowałbym elektronikę. Obsługa serwisowa na pewno nie będzie tania, ponieważ dostęp do części zamiennych jest ograniczony i wymaga zakupu części oryginalnych – dodaje Mariusz Maksym.
W sumie do dyspozycji polska Policja będzie miała teraz 222 samochody marki BMW.