Polityka flotowa, ubezpieczenia, ochrona menedżera – Warsztaty Flotowe już za nami
Jak taniej ubezpieczyć auta, skonstruować efektywną politykę flotową, opracować przetarg na usługi fsl, ochronić się przed działami użytkowników pojazdów. A do tego przejażdżki Audi A7, Audi A4 i VW Passatem nadzorowane przez dealera Krotoski Cichy. Tak wyglądały Warsztaty Flotowe FAB-a.
Niewielka sala Hotelu Airport Novotel w Warszawie pomieściła ponad 50 osób, ale okoliczności były bardzo interesujące dla oka, bowiem prezentacje odbywały się „w towarzystwie” Audi A7 i Audi A4. – Organizator przeznaczył dla mnie półtrorej godziny, ale nie wiem jak można tak długo mówić o ubezpieczeniach – tymi słowami zaczął swoje wystąpienie uśmiechnięty Piotr Gortatowicz z Gort Business. Ale potem już było całkiem serio, wszak tematyka niełatwa. Uczestnicy słuchali i zadawali pytania, więc nasz prelegent przemawiał przez prawie… 120 minut.
Najkrótsze zapytanie ofertowe
Okazuje się, że nawet kwestia OC nie jest banalna, bo o ile klient nie ma wpływu na cenę usługi, to można podnieść sumę gwarancyjną ponad obowiązkowe limity lub wykupić polisę nadwyżkową.
Naturalnie w przypadku ubezpieczeń dodatkowych klient ma już znacznie szersze pole manewru negocjacyjne. Szczególnie warto przeanalizować warunki AC i Assistance. Niektóry produkty, choć szeroko promowane, są dla firm po prostu nieopłacalne. Więcej na temat tego jakie ubezpieczenia warto kupić, a które stanowią korzystne rozwiązanie głównie dla ubezpieczycieli można przeczytać w wydaniu drukowanym FAB4/2015 (do nabycia jeszcze drogą wysyłkową).
Piotr Gortatowicz jako anegdotę przytoczył też historię spotkania w imieniu firmy brokerskiej, w której wówczas pracował, z dość wymagającym klientem. Był w towarzystwie swojego szefa i gdy wydawało się, że wszystko zostało uzgodnione i rozmowy znajdą finał w postaci umowy, klient poprosił o… przesłanie zapytania ofertowego. Wtedy przełożony naszego prelegenta wziął małą żółtą karteczkę, napisał znak zapytania i wręczył zdumionemu nabywcy. Prawdopodobnie to najkrótsze zapytanie ofertowe w historii ubezpieczeń.
Odpowiedzialność za szkodę
Wojciech Godzina z Kancelarii Pluciński i Partnerzy zwracał między innymi uwagę na konsekwencje powierzenia samochodu bez umowy. W takim przypadku kierowca ma ograniczoną odpowiedzialność do trzykrotności wynagrodzenia. Pracodawca musi wykazać, że
– poniósł szkodę majątkową,
– była ona wynikiem winy kierowcy,
– naruszenie podstawowych obowiązków służbowych przez pracownika,
– pracodawca sam wypłacił odszkodowanie.
Zupełnie inna sytuacja ma miejsce, gdy powierzenie auta następuje z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się (art. 124 § 1 k.p.). Wtedy:
– jest pełna odpowiedzialność kierowcy za szkodę,
– nie trzeba wykazać winy pracownika – kierowcy a jedynie wskazać szkodę,
– należy wykazać tylko naruszenie umowy powierzenia.
Sprawdzać prawo jazdy
Spore zainteresowanie wzbudziła tematyka polityki flotowej. Uczestnicy warsztatów dostali nawet wzorzec, jak powinien ów dokument wyglądać. Jedna z pierwszych porad dotyczyła… prawa jazdy. – Sprawdzajcie ten dokument nie tylko podczas przekazania aut. Warto, by kierowcy raz na pewien czas mieli obowiązek pokazywania prawa jazdy a nawet przesyłania informacji (potwierdzonej przez policję) o liczbie punktów karnych. Bowiem w dobie obecnie obowiązujących kar, uprawienia do prowadzenia środka lokomocji można stracić w kilka minut – przestrzegał Mariusz Petryka, ekspert FlotyAutoBiznes.
Pracownik musi również mieć świadomość, że przekroczenie przebiegu auta zobowiązującego użytkownika samochodu do oddania go na przegląd gwarancyjny może rodzić w razie wypadku lub awarii poważne konsekwencje. Będą one związane choćby z nieuznaniem gwarancji, a więc stratami dla firmy, która przy odpowiednich zapisach przerzuci je na kierującego. Z kolei jako jedną z anegdot prelegent podał historię kierowcy zmuszonego do wymiany pojazdu lepszej klasy na auto gorszej klasy. – Przez dwa miesiące nie miał sposobności przyjechać do mnie. Dlatego takie informacje warto komunikować maksymalnie późno i egzekwować szybko – radzi Mariusz Petryka.
Negocjujcie indywidualnie
Do zaskakujących wniosków dla niektórych osób doszedł Andrzej Zawistowski, znany ekspert z dziedziny finansowania zakupów środków lokomocji. – Bardzo często to nie firma CFM może wynegocjować dla nas najlepsze rabaty na zakup samochodu czy ubezpieczenia. Importer czy dealer aut patrzy bowiem na klienta bardzo indywidualnie. Dlatego próbujcie najpierw sami porozmawiać z dostawcami produktów a potem ewentualnie porównajcie oferty – radził Andrzej Zawistowski.
Przygotowując sam przetarg, nie możemy oczywiście zaprosić do składania ofert wszystkich firm na rynku. – Duże CFM-y zapewniają lepsze warunki finansowania, bardziej sformalizowane umowy, ale są za to mniej elastyczne. Mniejsze podmioty – odwrotnie. Moim zdaniem warto wysłać zapytania do dwóch/trzech przedsiębiorstw z każdej grupy – powiedział Andrzej Zawistowski.
Testowa improwizacja
Uczestnicy spotkania by zyskać ciekawą wiedzę nie musieli tylko siedzieć na sali. Do ich dyspozycji były bowiem pojazdy przygotowane przez dealera Krotoski Cichy: Audi A4 i Volkswagen Passat, w tym w wersji Allroad. Z kolei Audi A7 miało być testowane dopiero od godziny 16, gdyż „towarzyszyło” prelekcjom na sali wykładowej niczym piękna hostessa na targach. Jednak warsztaty wymagają czasem improwizacji związanej ze spełnianiem życzeń uczestników. Menedżerowie bardzo chcieli wcześniej przejechać się tym efektownie wyglądającym samochodem, w związku z tym podczas jednej z przerw kawowych przesunięto na moment krzesła, otworzono drzwi i pojazd był już do dyspozycji flotowców. A prelekcje prowadzono dalej.