Polska globalnym centrum produkcji alternatywnych produktów nikotynowych
Firma CHIC z Ostrzeszowa - lider na polskim rynku papierosów elektronicznych - jest siłą napędową jednego z największych koncernów tytoniowych świata w sektorze używek nowej generacji.
British American Tobacco w 2015 r. przejął szybko rozwijającą się polską firmę CHIC, właściciela sieci ponad 700 sklepów z papierosami elektronicznymi, licząc na powtórzenie sukcesu w branży e-papierosów na rynkach zagranicznych.
Pięć lat temu ostrzeszowska firma CHIC składała się z dziewięciu osób, sprzedających produkty importowane niewielkiej grupie konsumentów. Dziś zatrudnia już ponad 1200 osób. Polska jest zaś jednym z największych graczy UE w branży – liczbę użytkowników e-papierosów w kraju szacuje się na około 1,5 miliona. Firma z Ostrzeszowa posiadająca zakład produkcyjny o wydajności 2 mln butelek płynu nikotynowego do e-papierosów miesięcznie, planuje podwojenie tej wydajności w celu sprostania potencjalnym wymaganiom eksportowym.
– Rozważamy sposoby wykorzystania CHIC jako koncentratora pozwalającego BAT wejść na inne rynki w Europie – w wywiadzie dla Financial Times mówi Kingsley Wheaton, dyrektor zarządzający produktami nowej generacji w BAT. – Nie podjęliśmy żadnych decyzji, ale jest to świetna okazja, szczególnie w zakresie produkcji. BAT może potencjalnie wykorzystać CHIC jako centrum produkcyjne m.in eksportując polskie brandy CHIC (Mild, Volish), które odniosły sukces w Polsce, na inne rynki pod parasolem BAT, obok własnej marki Vype – dodaje Wheaton.
Zainteresowanie e-papierosami w Europie nie maleje. Według danych Euromonitora globalne przychody z e-papierosów przekroczą w tym roku 12 mld USD (w porównaniu do kwoty 2 mld USD, osiągniętej w 2012 roku). Odmienne tendencje panują na rynku tradycyjnych wyrobów tytoniowych – producenci muszą sprostać wymogom silnych regulacji, konsumenci są też świadomi negatywnych skutków palenia tytoniu, który zawiera 1500 razy więcej substancji szkodliwych i potencjalnie szkodliwych w porównaniu do e-papierosów.
Zdaniem Financial Times, e-papierosy mogą pomóc koncernom tytoniowym zrównoważyć efekty spadku sprzedaży papierosów tradycyjnych. Typowi konsumenci e-papierosów to palacze papierosów konwencjonalnych, starający się ograniczyć spożycie tytoniu lub całkowicie rzucić palenie. Większość ekspertów zgadza się, że wdychanie nikotyny przez parę wytwarzaną przez e-papierosa ma mniejszy wpływ na zdrowie i jest mniej szkodliwe, niż dym papierosowy.
Big Tobacco inwestując w produkty nowej generacji musi jednak sprostać wyzwaniu, jakim jest skupienie się na innowacji, zwiększenie wydatków na badania i rozwój oraz położenie większego nacisku na kanały dystrybucji e-papierosów i produktów nowej generacji.
– Wysoki poziom technologiczny naszej fabryki i możliwości synergii z potencjałem naukowo-badawczym i rynkowym BAT sprawiają, że e-papierosy i płyny nikotynowe do papierosów elektronicznych mogą stać się polską specjalnością na globalnym rynku wyrobów tytoniowych – artykuł Financial Times komentuje Jerzy Jurczyński, public affairs wielkopolskiej firmy.