Polska w TOP10 eksporterów zabawek na świecie

Polska w TOP10 eksporterów zabawek na świecie

Zabawki to najpopularniejszy prezent z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka – sięga po nie aż 76 proc. Polaków. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że wiele zabawek trafiających do koszyków zakupowych za granicą pochodzi znad Wisły. Polska zajmuje wysokie 4. miejsce w Europie i 8. na świecie pod względem wartości eksportu tego asortymentu. Z analizy Akcenty wynika, że w 2024 roku wysłaliśmy do innych krajów zabawki o wartości aż 2,6 mld EUR. Naszymi produktami bawią się głównie dzieci w Niemczech, Czechach i Francji. Jednak w ubiegłym roku dynamiczne wzrosty odnotowaliśmy w handlu ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami (+392 proc. rdr.).

Polska należy do światowej czołówki w eksporcie zabawek, gier i artykułów sportowych – wynika z danych International Trade Center (ITC). Zajmujemy 8. miejsce na świecie i 4. w Europie. W 2024 roku wartość naszego eksportu w tej kategorii wyniosła 2,61 mld EUR. 12 proc. spadek rdr. to część szerszego trendu – globalny eksport zabawek w 2024 roku spadł o 5 proc., a sześć z dziesięciu największych rynków zanotowało spadki. 

Głównym odbiorcą polskich zabawek pozostają Niemcy – w 2024 r. kupili je za 926 mln EUR. Do pozostałych kluczowych rynków należą Czechy (252 mln EUR), Francja (145 mln EUR), Holandia (131 mln EUR) oraz Austria (103 mln EUR). Mimo ogólnego spadku w handlu z głównymi partnerami, są jednak kraje, do których w ubiegłym roku wyeksportowaliśmy więcej zabawek. To Węgry (+21 proc. rdr., 92 mln EUR), USA (+13 proc. rdr., 78 mln EUR) i Hiszpania (+17 proc. rdr., 73 mln EUR). Wyraźny wzrost widoczny jest także w eksporcie do Chin – największego producenta zabawek na świecie – gdzie wartość polskiego eksportu sięgnęła 23 mln EUR (+392 proc. rdr.).

– Mimo umiarkowanego spadku eksportu w 2024 roku, polska branża zabawkarska zachowała stabilność i silną pozycję na rynkach zagranicznych. Obniżenie wartości eksportu o 12 proc. to efekt globalnego spowolnienia, które dotknęło większość największych eksporterów na świecie. Polski sektor zabawek to dziś dojrzała branża o stosunkowo stabilnym popycie i szerokim gronie odbiorców. Duże znaczenie mają też nowe trendy, takie jak rosnące oczekiwania w zakresie ekologii czy tzw. „play value”, czyli dodatkowej wartości użytkowej zabawki. W tym kontekście dobrze radzą sobie polskie firmy, które potrafią konkurować nie tylko jakością, ale też innowacyjnością. Przykłady Trefla, Cobi czy Granna pokazują, że lokalni producenci skutecznie budują markę również poza granicami kraju – mówi Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.

Polskie autka, rowerki i wózki kręcą globalny wynik

W kategorii zabawek na kółkach – obejmującej m.in. trójkołowce, skutery, samochodziki napędzane pedałami, wózki dla lalek i inne podobne produkty – Polska zajmuje 9. miejsce na świecie i 5. w Europie. Według danych ITC w 2024 roku wartość eksportu wyniosła 985 mln EUR, co oznacza niewielki spadek o 2 proc. rdr. Największym odbiorcą pozostają Niemcy, do których trafiło 334 mln EUR tego typu produktów, co stanowi 33 proc. całego eksportu w tej kategorii. Na kolejnych miejscach znalazły się Czechy (142 mln EUR), Węgry (75 mln EUR), Francja (52 mln EUR) oraz Austria (33 mln EUR).

Duma polskiego gracza

Jeszcze lepiej Polska wypada w eksporcie konsol i maszyn do gier wideo, a także gier stołowych i salonowych. W tej kategorii zajmujemy 7. miejsce na świecie i 3. w Europie. W 2024 roku wartość eksportu wyniosła 924 mln EUR. Aż 45 proc. tej wartości przypada na Niemcy, które zakupiły od polskich producentów towary o wartości 418 mln EUR. Kolejnymi największymi odbiorcami były Holandia (87 mln EUR) oraz Austria (52 mln EUR).

– Dziś polscy eksporterzy działają w niestabilnym otoczeniu – napięcia handlowe, wojny celne i rosnące wahania kursów walut tworzą realne ryzyka dla planowania i rentowności. Utrzymanie silnej pozycji wymaga nie tylko inwestycji w jakość i innowacje, ale też aktywnego zarządzania ryzykiem walutowym. Na rynku są dostępne narzędzia, które pozwalają ograniczyć skutki tych zawirowań. Dzięki temu Polska ma szansę pozostać jednym z liderów eksportu jeszcze przez wiele lat – podsumowuje Radosław Jarema.

Poleć ten artykuł:

Polecamy