Raport: Polski kierowca zagranicą, czyli jak bezpiecznie podróżować po Europie cz. 2

Raport: Polski kierowca zagranicą, czyli jak bezpiecznie podróżować po Europie cz. 2

Kilkanaście dni temu prezentowaliśmy pierwszą część raportu Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego o bezpiecznym podróżowaniu zagranicą. Poniżej kolejne ciekawe informacje.Prędkość jest ważna
 
 
 
Należy zwrócić szczególną uwagę na strefy...

Prędkość jest ważna

 

 

 

Należy zwrócić szczególną uwagę na strefy ograniczeń prędkości w miastach (30km/h zone). Przypominamy, że prędkość jest jednym z głównych zagrożeń i przyczyn poważnych zdarzeń drogowych, ciężkich obrażeń lub śmierci na drodze.

Kary za przekroczenie prędkości na ogół są proporcjonalne do naruszenia, czyli zależnie od prędkości ponad wyznaczoną w danym miejscu prędkość. Ale nie wszędzie! W Finlandii obowiązuje system mandatów oparty na „dochodzie dziennym” sprawcy. W 2004 r. jeden z najbogatszych Finów, Jussi Salonoja zapłacił za przekroczenie dozwolonej prędkości o 40 km/h mandat w wysokości 170,000 euro! Górna granica mandatów w Finlandii nie istnieje.

Prędkość jazdy wiąże się nierozerwalnie z bezpieczeństwem niechronionych użytkowników dróg: pieszych i rowerzystów. W Polsce jest to rażący problem i trwają prace nad zaostrzenie przepisów dotyczący bezpieczeństwa pieszych. Czy pójdziemy za przykładem Szwecji gdzie za niezachowanie szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych grozi mandat do 1500 zł?

Musimy pamiętać, że nawet najwyższe mandaty i kary nie wrócą życia najbliższych.

Procentowe konsekwencje

Jest tylko jedna bezpieczna zasada: Piłeś – nie jedź! Ryzyko jest ogromne, a kary bardzo surowe. W razie naruszenia konsekwencje mogą być przykre – testy z krwi, zatrzymanie na badania to czasochłonne przerwy w podróży, kary i nieprzyjemne wspomnienia z wakacji. Zdecydowanie zalecamy wakacyjną podróż bez żadnego alkoholu, a próbowanie lokalnych trunków lepiej odłożyć na stałą część pobytu.

Sankcje za prowadzenie pod wpływem alkoholu mogą się bardzo różnić w obrębie sąsiadujących państw. Dla przykładu w Belgii dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,49 promila. Jeżeli stężenie alkoholu wynosi pomiędzy 0,5 a 0,79 promila kierowca otrzymuje mandat w wysokości 150 euro i zakaz prowadzenia pojazdu przez 3 godziny. W wypadku odmówienia uiszczenia mandatu na miejscu, prokurator nałoży grzywnę do wysokości 3000 euro. Przy stężeniu od 0,8 promila – mandat 550 euro i zakaz prowadzenia na minimum 6 godzin. Przy stężeniu powyżej 1,5 promila – automatyczne wniesienie sprawy do sądu z zagrożeniem grzywny od 1200 do 12 000 euro oraz zatrzymaniem prawa jazdy od 8 dni do 5 lat.

W przypadku recydywy natychmiast zostaje zatrzymane prawo jazdy na minimum 15 dni, a sprawa jest wniesiona do sądu. Sąd może orzec grzywnę w wysokości od 2400 do 30 000 euro i obligatoryjnie zatrzymuje prawo jazdy na okres od 8 dni do 5 lat. W skrajnych przypadkach sąd może orzec dożywotnie zatrzymanie prawa jazdy. Belgijscy kierowcy z mniejszym doświadczeniem (posiadający prawo jazdy przez okres krótszy niż dwa lata) nie podlegają karze mandatu, a automatycznie trafiają do postępowania sądowego. W Hiszpanii prowadzenie pod wpływem alkoholu lub środków odurzających jest także surowo karane – przy zawartości alkoholu we krwi 0,12% i więcej kara wynosi od 360 do 72000 euro, w zależności od przychodów kierowcy oraz karą od 6 do 12 miesięcy aresztu lub od 31 do 90 dni prac publicznych oraz zatrzymaniem prawa jazdy na okres od 1 do 4 lat.

Piłeś – nie pojedziesz z przodu!

Bezwzględny zakaz prowadzenia po spożyciu alkoholu (limit alkoholu we krwi 0.0 mg/ml) obowiązuje np. w Czechach, Rosji oraz na Węgrzech. Na Bałkanach, które ostatnio przeżywają renesans i są w czołówce państw, do których Polacy najchętniej wybierają się na wakacje regulacje są dość zróżnicowane. Po delektowaniu się doskonałymi winami z tego regionu warto pamiętać że nie tylko kierowca powinien być trzeźwy!

Prawo określa różne limity zależnie od wieku w Chorwacji – dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi dla kierowców poniżej 24 lat to 0,00 promila. Starsi kierowcy – 0,5 promila. Podwyższony limit nie dotyczy jednak kierowców zawodowych. W sąsiedniej Bośni i Hercegowinie przepisy są nawet bardziej restrykcyjne – człowiek znajdujący się pod wyraźnym wpływem alkoholu nie może podróżować na fotelu pasażera z przodu!

Podobnie jest w Czarnogórze, gdzie dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi wynosi 0,5 promila, ale konsekwencje przekroczenia są niezwykle surowe, włącznie z zatrzymaniem prawa jazdy. I także tutaj człowiek znajdujący się pod wyraźnym wpływem alkoholu nie może podróżować na fotelu pasażera z przodu.

Policja w większości krajów dysponuje już teraz powszechnie testami na obecność narkotyków i innych substancji odurzających. Prowadzenie pod wpływem substancji odurzających i niektórych leków jest nie mniej niebezpieczne niż prowadzenie pod wpływem alkoholu.

Ciekawostką jest, że we Francji wprowadzono od 1.11.2012 przepis stanowiący, iż kierowcy samochodów i motocykli (z wyłączeniem skuterów) mają obowiązek posiadania jednorazowego alkomatu wg. francuskiej normy NF. Jego brak karany miał być mandatem 11 euro. Jednak już w styczniu 2013 roku bezterminowo odroczono możliwość karania za jego brak. Dlatego obecnie istnieje obowiązek posiadania alkomatu, ale nie ma przepisów umożliwiających nakładanie sankcji za jego brak.

Mandaty i kary

Praktycznie we wszystkich krajach Europy mandaty płatne są od razu na miejscu kontroli. Na obcokrajowców nakładane są zazwyczaj mandaty gotówkowe lub płatne za pomocą kart płatniczych. Jeśli nie mamy przy sobie pieniędzy, to zostaniemy eskortowani do bankomatu lub banku. W przypadku niewypłacalności policja ma prawo zarekwirować coś cennego na poczet mandatu (łącznie z konfiskatą samochodu) lub pozwać nas do sądu.

Na wszelki wypadek, w razie popełnienia wykroczenia, warto wiedzieć o zasadach płatności mandatów obowiązujących w krajach, dokąd się wybieramy. W niektórych krajach możemy uiścić opłatę za mandat kartą płatniczą (Austria), ale są państwa gdzie możliwe jest uiszczenie kary wyłącznie gotówką. Jeśli nie zapłacimy mandatu to, w zależności od kraju, policja drogowa może zatrzymać nasz pojazd (Niemcy), zabrać jakieś zabezpieczenie pod zastaw (Austria) lub zatrzymać nasz dowód osobisty/paszport, a sprawa trafi do sądu. Jeśli nie mamy przy sobie pieniędzy ani karty kredytowej, policja może nas zatrzymać do czasu, aż ktoś zapłaci za nas mandat. Ponieważ w wielu krajach brak możliwości opłacenia mandatu może oznaczać zatrzymanie dokumentów oraz odholowanie auta na policyjny parking, radzimy zapoznać się z przepisami i nie ryzykować takich niespodzianek w trakcie wymarzonych wakacji.

W naszym podsumowaniu obowiązujących przepisów i zasad ruchu drogowego w Europie zwracamy także szczególną uwagę na zabezpieczenia wewnętrzne i wyposażenie pojazdów.

Foteliki i przewożenie dzieci

Nie wiesz, czy musisz wynająć fotelik? Przypominamy, że dzieci ze względu na inną budowę ciała oraz słabsze mięśnie i delikatny układ kostno-szkieletowy są szczególnie narażone na obrażenia, nawet w trakcie niegroźnego dla nas zdarzenia drogowego czy silniejszego hamowania. Wyniki wszystkich badań i testów zderzeniowych pokazują, że dzieci w fotelikach są bezpieczniejsze. Małe dzieci powinny podróżować samochodami odwrócone twarzą do tyłu tak długo, jak tylko to jest możliwe. Przy zderzeniu czołowym na głowę oddziaływają znaczne przeciążenia i siły. W przypadku mniejszych prędkości szyja dorosłego może to wytrzymać relatywnie dobrze. Niestety dziecko jest wrażliwe nawet na małe obciążenia. Idea przewożenia noworodków i dzieci w samochodzie w pozycji odwróconej twarzą do tyłu powstała w Szwecji w 1960 roku.

Jej twórcą był profesor Bertil Aldman z Uniwersytetu Chalmers w Gothenburgu. Profesora Aldmana zainspirowały siedzenia używane przez astronautów w kosmicznej misji Gemini. Używane one były podczas wystrzelenia (startu) i lądowania. Uformowane zostały specjalnie w celu rozłożenia sił na powierzchnię całych pleców. Powody użycia odwróconych fotelików dla dzieci w samochodach są dokładnie takie same. W przypadku kolizji polegającej na uderzeniu przodem samochodu w przeszkodę lub inny samochód całe plecy dziecka absorbują siłę uderzenia, a dużo bardziej podatna na uszkodzenia szyja pozostaje ochroniona. Dzięki profesorowi Aldmanowi odwrócone foteliki dla dzieci weszły do powszechnego użytku w Szwecji dużo wcześniej niż w innych krajach.

Mocno kocham – mocno zapinam

Rezultaty widoczne są w statystykach wypadków. Badania przeprowadzane przez firmę ubezpieczeniową Folksam pokazują, że ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń jest 5 razy większe w fotelikach ustawionych przodem do kierunku jazdy. Jeśli porównasz szwedzkie statystyki wypadków ze statystykami pochodzącymi z krajów, gdzie większość dzieci podróżuje siedząc przodem, różnice są uderzające!!! Przykładem może być Francja. Ryzyko śmierci dziecka w wypadku samochodowym (w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców) jest dwa razy większe niż w Szwecji. Niemieckie statystyki ujawniają podobną zależność. Szczególne, znaczące różnice zauważyć można u dzieci powyżej 1 roku życia. Większość niemieckich dzieci właśnie w tym wieku zaczyna używać fotelików mocowanych przodem, kiedy zaś większość szwedzkich dzieci używa fotelików odwróconych tyłem, co najmniej do swoich 3 urodzin.

W Polsce, według nowego taryfikatora obowiązującego od 9 czerwca 2013 r., za przewożenie dziecka bez fotelika kierowca dostanie 6 punktów karnych. Czyli dwa razy więcej niż przed zmianą przepisów. Kara pieniężna jest mało uciążliwa, w tej sytuacji zapłacimy jedynie 150zł kary grzywny. To nadal dość niska kara za narażenie dziecka na utratę życia i zdrowia. Dla porównania w Wielkiej Brytanii za brak fotelika grozi kara nawet do 500 funtów, a w Irlandii do 800 euro. Tylko trzy państwa w Europie nie posiadają regulacji prawnej dotyczącej przewożenia dzieci w fotelikach – Ukraina, Macedonia i Czarnogóra. Prace nad takimi przepisami są prowadzone od kilku lat, na razie bezskutecznie. Radzimy zawsze pamiętać o uniwersalnej zasadzie, która mówi: „Mocno kocham – mocno zapinam”.

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy