Samochód a sprawa wiosny

Zmiana zimowo-wiosenna to nie tylko podwyższone temperatury i więcej słońca, ale również obowiązki względem samochodu. którego trzeba sprawdzić stan techniczny.Jeżdżąc zimą po nieodśnieżonych trasach, czy dziurawych ulicach dość szybko doprowadzamy do zużycia się...

Jeżdżąc zimą po nieodśnieżonych trasach, czy dziurawych ulicach dość szybko doprowadzamy do zużycia się niektórych elementów zawieszenia i układu kierowniczego. W czasie przeglądu wiosennego warto dokładnie sprawdzić zwłaszcza przeguby drążków kierowniczych, przekładni kierowniczej lub końcówek drążków, jak również stan amortyzatorów. Właśnie te elementy są poddawane największym obciążeniom. Ewentualna ich wymiana nie jest kosztowna i szybko można ją przeprowadzić, nawet samodzielnie.

– Sygnałem, że którąś z części układu kierowniczego lub zawieszenia należy wymienić są drgania na kierownicy wyczuwalne podczas jazdy lub gorsze prowadzenie auta na zakrętach. Jeśli o to nie zadbamy, ryzykujemy utratę panowania nad samochodem i doprowadzenia do wypadku. Warto także pamiętać, że przy tego typu naprawie należy także na nowo ustawić geometrię zawieszenia – mówi Sebastian Ugrynowicz z serwisu Nissan i Suzuki Auto Club w Poznaniu.

Zadbaj o sprawne hamulce

Mieszanina piasku z solą, błoto pośniegowe oraz konieczność częstszego niż latem korzystania z pedału hamulca wpływają też na zużywanie się tarczy i klocków hamulcowych. Czy to oznacza, że po zimie koniecznie trzeba wymienić je na nowe? Niekoniecznie. Test na ścieżce diagnostycznej dość szybko zweryfikuje skuteczność całego układu hamulcowego. Jeśli musimy już wymienić którąś część pamiętajmy, że tarcze i klocki hamulcowe powinno się wymieniać parami – zarówno przy prawym i lewym kole tej samej osi. Ewentualna wymiana zużytych tarcz czy zacisków nie pochłania zbyt dużo pieniędzy i czasu, a może się okazać niezwykle ważna, zwłaszcza, że wraz z poprawieniem się aury spora część kierowców zaczyna jeździć znacznie szybciej.

Używaj odpowiednich opon

Kiedy tylko ustaną opady śniegu i temperatura wzrasta powyżej 0° C, niektórzy kierowcy natychmiast wymieniają opony z zimowych na letnie. Ale fachowcy przestrzegają przed zbytnim pośpiechem w tym przypadku. – Z taką wymianą warto poczekać, aż temperatura nad ranem wzrośnie powyżej 7 stopni Celsjusza. Lepiej nie kierować się temperaturami w południe, bo mimo wszystko nad ranem mogą jeszcze zdarzać się przymrozki. W takiej sytuacji auto na letnich oponach może dość łatwo wpaść w poślizg – mówi Andrzej Strzelczyk z serwisu Volvo Auto Bruno w Szczecinie. Podczas wymiany opon warto także zadbać o odpowiednie ciśnienie w kołach.

Nie powinniśmy też zbyt długo odwlekać wymianę ogumienia naszego samochodu. Jazda na „zimówkach” przy rozgrzanym asfalcie powoduje znaczne zwiększenie spalania oraz szybsze zużywanie się samych opon. Na dodatek nie jest to zbyt rozważne, gdyż przy zbyt wysokiej temperaturze droga hamowania pojazdu z „zimówkami” znacznie się wydłuża.

Klimatyzacja to też bezpieczeństwo

W czasie zimy wielu kierowców nie używa w ogóle klimatyzacji. Przez to jej ponowne uruchomienie może się wiązać z przykrą niespodzianką. Może się okazać, że nie działa ona prawidłowo lub co gorsza jest zagrzybiona. Z tego powodu zamiast ułatwiać podróżowanie może doprowadzić do wystąpienia objawów alergii.

– Obecnie czyszczenie klimatyzacji oraz wymiana filtra kabinowego jest niewielkim wydatkiem. Dzięki temu możemy natomiast podróżować w komfortowych warunkach i co równie ważne, zwiększamy swoje bezpieczeństwo, ponieważ sprawna klimatyzacja zapobiega zbyt dużemu nachodzeniu pary na szyby – wyjaśnia Sebastian Ugrynowicz.

Zapobiegaj korozji

Zima negatywnie wpływa też na stan karoserii. Błoto pośniegowe wymieszane z solą, którą drogowcy posypują jezdnie jest jednym z najczęstszych powodów powstawania korozji. Pierwszym krokiem zapobiegawczym jest dokładne umycie auta, także jego podwozia oraz kompleksowy przegląd stanu karoserii. Jeśli zauważymy jakikolwiek odprysk, powinniśmy udać się do specjalisty, który podpowie jak najlepiej zaradzić temu problemowi. – Zazwyczaj, jeżeli mamy do czynienia z niewielkim ubytkiem, wystarczy tylko odpowiednie zabezpieczenie powierzchni.

Jednak czasem konieczne jest ponowne lakierowanie całego elementu lub jego części co zapobiega powstaniu ognisk korozji. Warto również zastanowić się nad zastosowaniem powłoki zabezpieczającej lakier przed skutkami czynników atmosferycznych oraz uszkodzeniami mechanicznymi. Takie rozwiązanie pozwala na unikniecie w przyszłości dodatkowych kosztów związanych z naprawą powłoki lakierniczej – wyjaśnia Dariusz Anasik, dyrektor serwisu Mercedes-Benz Auto-Studio w Łodzi. Wydatki poniesione na taki zabieg i tak będą niższe niż koszty poniesione na naprawę karoserii, kiedy już wkradła się rdza.

Tak przygotowany samochód nie powinien sprawiać większych problemów w czasie wiosennych podróży. Koszty poniesione na przegląd wiosenny powinny się zwrócić, gdyż unikamy wyższych napraw zbyt późno wykrytych usterek. Na dodatek w marcu i kwietniu wiele autoryzowanych serwisów ma specjalne promocje na podobne usługi, więc i w tym przypadku możemy zaoszczędzić.

fot. Fotolia

Poleć ten artykuł:

Polecamy