Stomil Bydgoszcz w połowie restrukturyzacji
Stomil Bydgoszcz to firma z wieloletnią tradycją – działa na rynku już niemal 100 lat. W ostatnim okresie spółka przeżywała jednak poważne problemy.
Głównym zadaniem nowego zarządu, który pojawił się w firmie w sierpniu ubiegłego roku, było zbadanie jej rzeczywistej kondycji finansowej, stanu majątkowego, przebudowa organizacji oraz wdrożenie działań, które miały odwrócić negatywne trendy w zakresie sprzedaży i rentowności. Na przestrzeni ostatnich miesięcy podjęto szereg bardzo konkretnych działań – uporządkowano sprawozdania finansowe, dokonano przeglądu wyceny majątku, w szczególności – zapasów.
Obecnie firma wdraża nowe rozwiązania w zakresie raportowania, aby decyzje mogły być podejmowane w oparciu o dobre, wiarygodne dane i rzetelne analizy. Głębokiej przebudowie uległa organizacja sprzedaży i marketingu. Zmianie uległ sposób prowadzenia działań sprzedażowych, współpracy z kluczowymi partnerami i obsługi klienta. Dynamiczne działania sprzedażowe doprowadziły do tego, że – w niektórych kategoriach produktów – spółka jest w stanie zrealizować tylko ok. 50 – 60 proc. otrzymywanych zamówień. Wynika to z ograniczeń po stronie produkcji i możliwości szybkiego odtworzenia rzeczywistej mocy produkcyjnej, którą Spółka posiada.
Stomil pracuje też nad rozszerzeniem portfela o produkty specjalistyczne – aby stworzyć lepszą ofertę dla klientów. Dynamiczne działania sprzedażowe doprowadziły do tego, że zamówienia na niektóre kategorie produktów Stomil znacznie przekraczają możliwości produkcyjne przedsiębiorstwa. Obecnie jest ono w stanie zrealizować tylko ok. 50-60 proc. z nich.
– Zbudowaliśmy nowy dział sprzedaży i dział obsługi klienta. Dziś dynamicznie rozwijamy się dzięki profesjonalnym handlowcom – powiedział serwisowi eNewsroom Mariusz Rędaszka, prezes Stomil Bydgoszcz – Firma odwraca spadkowe trendy sprzedaży z poprzednich lat, pozyskuje nowych klientów i odzyskuje tych utraconych w przeszłości. To z pewnością jeden z elementów, który pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość.
– Główną przeszkodą w szybkim rozwoju jest jednak ograniczenie w postaci zaniedbanego kapitału ludzkiego. Dzisiaj Stomil potrzebuje nowych pracowników, aby w pełni wykorzystać swój park maszynowy. Stawiając na poprawę tego obszaru firma chce odbudować kompetencje, stworzyć silny i dynamiczny zespół skupiony wokół wspólnych wartości – z których główną będzie stabilna sytuacja finansowa spółki, jej rozwój oraz bezpieczeństwo zatrudnionych. Chcemy znacznie zwiększyć skalę swojej działalności. Planujemy poprawić rentowność i zwiększyć marże tak, aby wygenerować nowe środki na realizację trzeciego filaru rozwoju Stomilu – czyli inwestycji w nowe technologie zakładu produkcyjnego.
– Obecnie konkurencyjne firmy specjalizujące się w pewnych obszarach posiadają sprawnie funkcjonujące działy rozwoju i badań. To kierunek powszechnie obowiązujący na rynku, który Stomil również będzie musiał przyjąć. Technologia, nowe produkty i innowacyjność wymagają ogromnego nakładu pracy, środków finansowych i wysiłku całego zespołu. To duża zmiana w organizacji spółki, procesach i w podejściu do biznesu. Jest niezbędna – choć rodzi z pewnością pewne niepokoje. Niemniej, została już rozpoczęta i będzie kontynuowana – podsumował Rędaszka