Udoskonalić (jazdę) pracowników

Udoskonalić (jazdę) pracowników

Kierowcy, pokonując rocznie kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, nierzadko przeceniają swoje umiejętności i posiadają nie zawsze prawidłowe nawyki. Poziom ich jazdy ma bezpośrednie przełożenie na współczynnik szkodowości w przedsiębiorstwie, który nie zawsze przynosi powód do...

Odkąd w Polsce powstały ośrodki doskonalenia techniki jazdy, można zauważyć pewną poprawę poziomu jazdy kierowców flotowych, jednak nadal pozostawia on wiele do życzenia. – Uczestnicy szkoleń przychodzą z przekonaniem: „jestem bardzo dobrym kierowcą”. Jednak już najprostsze ćwiczenia na torze udowadniają, że to samopoczucie jest na wyrost. Zresztą nie tylko Polacy mają takie mniemanie o sobie, podobna sytuacja ma miejsce w innych krajach europejskich – ocenia Michał Zmitrowicz, kierownik sprzedaży Szkoły Auto.

Do wyboru, do koloru

Oferta szkoleniowa ponad 20 ośrodków doskonalenia jazdy jest bardzo szeroka i zróżnicowana, a kursy są nieustannie urozmaicane. Na klientów Toruńskiej Akademii Jazdy czeka symulator, na którym mogą doświadczyć, jak czuje się kierowca podczas dachowania. Ten sam ośrodek dysponuje również samochodem poślizgowym skid-car. Nie wymaga on płyty poślizgowej, a zachowanie pojazdu daje efekty bardziej zbliżone do warunków, jakie panują na naszych drogach.

W ofercie wielu ośrodków odnaleźć można również audyt obserwacyjny flot samochodowych, obejmujący badanie, diagnozę, przygotowanie oraz realizację programu naprawczego. Kursanci chcący sprawdzić, jak będą widzieli drogę i reagowali na warunki na niej panujące pod wpływem alkoholu oraz narkotyków, mają do dyspozycji alkogogle. Zainteresowani określeniem reakcji nabytych i odruchowych podczas prowadzenia samochodu mogą skorzystać z usługi przeprowadzenia testów psychologicznych.

Zapracowani kierowcy, nie mający czasu, a chcieliby sprawdzić swoje umiejętności przed kursem praktycznym, mogą zostać wysłani na zajęcia e-learningowe, które dużymi krokami wkraczają na rynek doskonalenia techniki jazdy. O tym nowym sposobie zdalnego kształcenia kierowców cierpiących na brak czasu na łamach naszego czasopisma pisał Jakub Bielak z Akademii Bezpiecznej Jazdy w FAB5/2010.

Wielka ciężarówka

Sporo radości sprawia uczestnikom szkolenie z jazdy offroadowej. Pokonywanie nierówności terenu samochodami z napędem na cztery koła może być jednak przydatne tylko kierowcom z firm prowadzących działalności w takich branżach jak leśna czy budowlana. W przeciwnym wypadku tego typu ćwiczenia należy traktować bardziej jako zabawę niż rzeczywiste podnoszenie umiejętności jazdy w sprawach służbowych. Zresztą, zdaniem wielu instruktorów, jazda trolejem to również bardziej rozrywka niż nauka.

Są również specjalne oferty dla kierowców flotowych, którzy mają problem z dotarciem na kursy. Akademia Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara przygotowała w tym celu show truck – samochód ciężarowy ze specjalnie przygotowaną naczepą, wyposażoną w pomieszczenie konferencyjne, VIP room, kuchnię oraz taras. Widzieliśmy go na własne oczy i trzeba przyznać, że pojazd robi wrażenie. Dzięki temu ośrodek jest mobilny i kadra szkoleniowa dotrze w każdy zakątek Polski.

Na własnych kółkach

Wiele szkół rekomenduje przeprowadzanie szkoleń na samochodach będących w dyspozycji ośrodków. Odnaleźć można również podmioty wyznające zasadę, że „najefektywniej uczymy się na tych pojazdach, którymi jeździmy na co dzień”, więc zajęcia są prowadzone na autach prowadzonych na co dzień przez ich użytkowników.

– Zalecamy szkolenia na samochodach Szkoły Jazdy Renault, gdyż wtedy mamy pewność, że kierowca będzie korzystał z auta, które jest w pełni sprawne, na bieżąco monitorowane i bezpieczne. Natomiast oczywiście na życzenie klienta przeprowadzamy szkolenia z wykorzystaniem samochodu usługobiorcy – wyjaśnia Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Wysoka samoocena

Stali klienci ośrodków doskonalenia techniki jazdy mogą liczyć na znaczne rabaty. Ponadto kierowcy z województwa mazowieckiego mają niepowtarzalną okazję bezpłatnego odbycia kursu. Szkoła Jazdy Renault organizuje szkolenia finansowane ze środków Unii Europejskiej. W ciągu dwóch miesięcy bezpłatny kurs przeszło już 150 osób.

Według Zbigniewa Weseli najbardziej efektywne są zajęcia praktyczne na autodromie, podczas których w bezpiecznych warunkach i obecności trenera można przećwiczyć niebezpieczne sytuacje, mogące powstać na drodze. – Podczas takiego szkolenia kierowca uczy się zachowań, które powtarzane cyklicznie spowodują automatyczną reakcję na zagrożenie. Bardzo dobre efekty przynoszą szkolenia I-III stopnia zaliczane w krótkich odstępach czasu.

– Największą popularnością cieszą się kursy akademii jazdy drugiego stopnia i szkolenia sportowe. Samoocena kierowców jest bardzo wysoka i w opinii wielu użytkowników aut firmowych pierwszy stopień szkolenia ich nie dotyczy, mimo że nie wiedzą nawet, co zostało ujęte w jego programie. Kurs pierwszego stopnia kojarzony jest z kursem nauki jazdy- wyjaśnia Zbigniew Szwagierczak, instruktor Akademii Jazdy Automobilklub Wielkopolski.

Ekojazda niemodna?

Co ciekawe, mimo tak mocnego przekazu medialnego dotyczącego ochrony środowiska, szkolenia ekologicznej jazdy nie cieszą się dużą popularnością. Popyt jest umiarkowany, a w niektórych szkołach nawet znikomy. Wielu uczestników kursów bardziej interesuje dawka adrenaliny w postaci szkoleń jazdy sportowej. Jednak ten rodzaj kursów przygotowuje do jazdy rajdowej i wyścigowej – jest dedykowany dla osób, które opanowały podstawowe techniki prowadzenia samochodu.

– Celem szkolenia jazdy sportowej jest nauka sposobu jazdy zapewniającego jak największą szybkość. Czy menedżerowie flot chcą, aby pracownicy dowieźli towar jak najszybciej do celu? Czy może jednak ważniejsze jest, by dotarł w miejsce przeznaczenia w całości, bez szkody na pojeździe i zdrowiu kierowcy? Aby wdrożyć umiejętności i wiadomości przydatne w sporcie samochodowym, potrzeba osiągnięcia pewnego poziomu umiejętności prowadzenia auta. Porównując taką osobę z kursantem po zajęciach średniego poziomu zaawansowania w szkole doskonalenia techniki jazdy, to i tak jest między nimi przepaść, oczywiście na niekorzyść uczestnika zajęć. Nie można do jednego worka wrzucać szkoleń bezpieczeństwa i szkoleń jazdy sportowej. Oczywiście do celów nauki bezpiecznego poruszania się po drogach adoptowane są niektóre formy zajęć stosowane w nauce jazdy sportowej. Nie znaczy to jednak, że jest ona idealną formą treningu bezpiecznej techniki jazdy – wyjaśnia Jakub Bielak z Akademii Bezpiecznej Jazdy.

Nie łączyć z integracją

Sporych emocji dostarczyć może również „VIP kurs”, którego uczestnicy poznają tajniki taktyki jazdy ochronnej, odpierania ataków terrorystycznych w trakcie przejazdów oraz rozpoznawania i unikania pułapek drogowych.

Fleet managerowie mają spory wybór, jeśli chodzi o zakres zajęć. Ważne, by podczas analizy ofert kierowali się niekoniecznie chęcią zapewnienia rozrywki i możliwości integracji pracowników. Bo najważniejszą sprawą powinno być doskonalenie jazdy, a nie zabawa. Wielu instruktorów wręcz zdecydowanie odradza łączenie eventu, podczas którego dochodzi do „nocnych rozmów Polaków” z nauczaniem prowadzenia samochodu. Inna sprawa, że czasem zarządcy flot są naciskani przez swoich zwierzchników, by tak właśnie wyglądał kurs.

Sposób na fatalnego kierowcę

Na szkolenia doskonalenia techniki jazdy delegowani są kierowcy o bardzo zróżnicowanych umiejętnościach, w tym również bardzo niskich. Trenerzy Szkoły Auto przeprowadzają rozmowę poprzedzającą zajęcia, co pozwala określić poziom jazdy kursantów i dostosować do niego przebieg szkolenia. Sposób nauki kursanta nie ulega zmianie, tylko poświęcane jest jej więcej czasu, a zakres porad w czasie zajęć praktycznych zostaje dostosowywany do wiedzy kursanta.

– Podczas szkoleń grupowych kursanci uczą się nie tylko na swoich błędach, lecz również pomyłkach innych uczestników kursu. W praktyce kierowcy, którzy mieli niższe umiejętności jazdy po odbyciu szkolenia grupowego, bardzo szybko wyrównali do poziomu pozostałych kierowców. Ilość osób w grupie jest uzależniona od stopnia trudności szkolenia. Przykładowo podczas Safe Drivingu I są to zespoły od 12 do 15 osób, Safe Driving II – 9 do12 osób, a Safe Driving III – 6 do 9 osób – mówi M. Zmitrowicz ze Szkoły Auto.

Liczba szkolonych kierowców powinna również zależeć od ilości samochodów. Zaleca się, by były dwie osoby i trener w jednym aucie. Z drugiej strony kurs indywidualny daje możliwość dokładniejszego przećwiczenia poszczególnych elementów szkolenia. Trener jest wtedy dedykowany tylko jednemu uczestnikowi, dzięki czemu ma on więcej czasu na ćwiczenia praktyczne.

Michał Zmitrowicz, Szkoła Auto

– Znajomość technik sportowych nie zwiększa poziomu bezpieczeństwa na drodze. Polepsza natomiast zaufanie do własnych umiejętności i daje mylne wyobrażenie, że jest się lepszym, szybszym kierowcą. Wyścigi, rajdy przeprowadzane są w odpowiednio przygotowanych i zabezpieczonych miejscach. W przypadku błędu zabezpieczenia te minimalizują ryzyko poważnego wypadku. Na drodze to ryzyko jest zbyt duże, a kierowcy powinni wiedzieć, jak rozpoznawać i unikać trudnych sytuacji. Jeździć z wyobraźnią, a nie sportowo.

Zbigniew Szwagierczak, Akademia Jazdy Automobilklub Wielkopolski

– Poziom jazdy kierowców oceniam jako słaby, wiadomości i umiejętności praktyczne wyniesione z kursu nauki jazdy są bardzo małe. Po zdanym egzaminie na prawo jazdy świadomość kierowców jest praktycznie zerowa. Dlatego warto doskonalić te umiejętności na specjalnych kursach, prowadzonych przez takie placówki jak choćby nasza.

Kuba Bielak, Akademia Bezpiecznej Jazdy

– Szkolenia mające na celu wyrobienie prawidłowych nawyków w ekstremalnej sytuacji drogowej mogą być prowadzone na samochodach szkoły, o ile auto, którym porusza się na co dzień kursant, ma ten sam typ napędu, skrzyni biegów oraz przybliżone gabaryty. Zasady techniki jazdy są takie same i drobne detale różniące poszczególne modele nie maja wpływu na proces szkoleniowy. Natomiast bezwzględnie na pojeździe klienta należy przeprowadzać zajęcia w wypadku ćwiczeń modyfikujących styl jazdy, takich jak defensive driving czy ekodriving, opartych o system zmiany nawyków i umiejętności kierowcy. Ma to szczególne znaczenie przy zielonej jeździe, gdzie modyfikacja stylu prowadzenia auta jest ściśle związana z charakterystyką silnika, masą auta, skrzynią biegów itp.

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy