W dwóch technologiach

Georg Utz istnieje od 1947 roku, zaś w Polsce obecny jest od roku 1997. Już trzy lata później przestaliśmy być jednak tylko odbiorcą produktów firmy. Po realizacji inwestycji typu Greenfield, w grudniu 2000 rozpoczęła się produkcja w Kątach Wrocławskich. Od 2005 roku funkcjonowała hala magazynowa, lecz wraz ze wzrostem zainteresowania wyrobami Utza, musiała zapaść decyzja o rozbudowie i reorganizacji zakładu.

Podwojona powierzchnia

W wyniku inwestycji powstała nowa hala produkcyjna i dodatkowy magazyn wysokiego składowania oraz rozbudowano pomieszczenia socjalno-biurowe. Budowa trwała blisko rok i była realizowana przy zachowaniu ciągłości pracy w istniejącym budynku. W wyniku przebudowy firma dwukrotnie zwiększyła swoją powierzchnię – do 12 000 m2.

– Decyzja o rozbudowie fabryki była podyktowana przede wszystkim potrzebą dalszego rozwoju firmy. Doszliśmy do momentu wykorzystania mocy produkcyjnych w 100 proc. Specyfika naszego biznesu związana z używaniem skomplikowanych urządzeń o dużych gabarytach oraz form na pojemniki i palety, powoduje, że możliwość współpracy z firmami podwykonawczymi jest bardzo ograniczona. Chcąc się dalej rozwijać, potrzebowaliśmy przestrzeni dla nowych maszyn oraz powierzchni magazynowej. Kierowaliśmy się również chęcią polepszenia warunków socjalnych naszych pracowników – mówi Wojciech Bytner, dyrektor generalny Georg Utz Sp. z o.o.

Strategia Georg Utz zakłada produkcję w pobliżu rynku zbytu, aby móc szybko zaspokoić popyt u klientów. Zakład w Kątach Wrocławskich obsługuje głównie rynki polski, czeski i rosyjski i jest jedną z siedmiu lokalizacji produkcyjnych firmy na świecie. Pozostałe to w USA, Chiny, Wielka Brytania, Francja, Niemcy i oczywiście Szwajcaria. Warto dodać, że Polska inwestycja została zaprojektowana z dużym zapasem i nadal jest miejsce na kolejna rozbudowę.

Wtrysk i formowanie

Jak już wspomnieliśmy, rozbudowa fabryki była podporządkowana procesowi produkcyjnemu, prowadzonemu w dwóch technologiach – wtryskiwania lub formowania próżniowego. Maszyny do obu technologii zostały po rozbudowie ulokowane w oddzielnych halach. Znacząco ułatwia to planowanie produkcji po otrzymaniu zlecenia i umożliwia zaoferowanie konkurencyjnej ceny, a także zwiększyć elastyczność i szybkość reakcji na potrzeby klientów.

Wtryskiwanie wykorzystywane jest przede wszystkim do zamówień o dużym wolumenie. Produkcja pojedynczego pojemnika w tej technologii przebiega bardzo szybko, ale barierą jest konieczność przygotowania na każde zlecenie bardzo kosztownej matrycy. Formowanie próżniowe nie ma tej wady, a zatem jest w pierwszej kolejności rozważne w przypadku mniejszych serii. Jednak sam czas wytwarzania wyrobu jest wyraźnie dłuższy, ponadto w przypadku formowania tolerancje dokładności wykonania są znacznie większe.

W praktyce wtryskowo produkowane są pojemniki i palety, zaś wypraski na części techniczne w technologii formowania. Wielu klientów zamawia kilka produktów, realizowanych w różnych technologiach. Rozbudowa firmy i uzupełnienie dotychczasowego parku maszynowego o nowe wtryskarki oraz urządzenia do termoformowania o większej wydajności przyśpieszyło produkcję.

Z myślą o środowisku

Cały proces jest mocno zautomatyzowano – surowiec do wtryskarek trafia z silosów, gotowe wyroby są następnie przenoszone przez roboty. W przypadku formowania próżniowego niezbędne jest już ręczne podanie materiału, co m.in. wpływa na dłuższy przebieg procesu.

Ideą biznesu Utz jest oferowanie klientom bardzo trwałych opakowań wielokrotnego użytku, które mogą być wykorzystywane przez długi czas. Plastikowe pojemniki po zakończeniu swojej żywotności, są poddawane recyklingowi i dzięki temu ponownie wracają do procesu produkcyjnego. Ekologia i troska o środowisko naturalne są również bardzo ważne w innych aspektach funkcjonowania fabryki – w zakładach Utz woda wykorzystywana do chłodzenia maszyn krąży w obiegu zamkniętym. W ten sposób odzyskane ciepło służy do ogrzewania pomieszczeń, dzięki czemu straty energii zredukowane są do minimum.

Co powstaje w Kątach Wrocławskich?

W bogatej gamie produktów Georg Utz są m.in.: pojemniki do składowania w stosie, obrotowe, składane, kurierskie, izotermiczne, antyelektrostatyczne, czy opakowania na materiały niebezpieczne oraz palety. Rozwiązania Utz mają zastosowanie w wielu dziedzinach gospodarki – przemyśle motoryzacyjnym, elektronicznym, spożywczym, farmaceutycznym, a także w dystrybucji i handlu. W portfolio obsługiwanych przez Georg Utz firm znajdują się m.in.: Bosch, Cadbury, Delphi, Kaufland, Opel, Philips, Polpharma, Viessmann czy Volkswagen.

Co warte podkreślenia, firma specjalizuje się w rozwiązaniach realizowanych na indywidulane potrzeby klientów. Tylko 30% produkcji to produkty standardowe, pozostałe wyroby są przygotowywane pod konkretną specyfikację.

Jak podkreślał w rozmowie z nami Wojciech Bytner, rynek zaczyna się przekonywać do stosowania palet czy pojemników wielorazowego użytku. Nie trzeba już do tego namawiać branży spożywczej, gdzie trzeba spełniać wymagania HACCP. Z kolei w branży motoryzacyjnej cenione jest bezpieczeństwo, jakie półwyrobom i częścią zapewniają dokładnie dopasowane wkładki do pojemników. Jednak zainteresowanie kolejnych sektorów ciągle rośnie. Firma szczególnie szczyci się zaś swoim wkładem w budowę zaawansowanych, zautomatyzowanych magazynów.