Zielonym jest łatwiej

Zielonym jest łatwiej

Samochody dostawcze napędzane wodorem, dostawy przy użyciu drona, a także kurierzy rowerowi w centrum miast – w tym kierunku zmierza przyszłość logistyki e-commerce. Wprowadzanie ekologicznych rozwiązań to nie tylko świadoma decyzja na rzecz klimatu i środowiska, ale też sposób na rozwój biznesu i pozyskiwanie nowych klientów.

Zielona logistyka to zestaw zrównoważonych polityk i środków, mających na celu zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko, np. poprzez konfigurację procesów, struktur i systemów lub urządzeń w transporcie, dystrybucji i magazynowaniu towarów. Celem ekologistyki jest znalezienie równowagi pomiędzy ekologią a ekonomią, a dokładniej obniżenie kosztów związanych z tym obszarem i zwiększenie zysków z wyeliminowaniem działań degradujących otoczenie. Ekologiczne rozwiązania w logistyce mają prowadzić do wytwarzania produktów według optymalnych metod i dystrybucji po najniższych kosztach w jak najkrótszym czasie. Jednocześnie ich celem jest zmniejszenie wskaźnika uszkodzenia i strat towarów oraz zero waste.

Logistyka to kluczowy obszar działalności operacyjnej – zarówno w ujęciu lokalnym, jak i międzynarodowym. Wprowadzanie zielonej koncepcji jest trudnym zadaniem, które opiera się m.in. na obliczeniu generowanego śladu węglowego oraz jego redukcji, szczegółowej analizie łańcucha dostaw, która przyczynia się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, wody, gleby oraz emisji hałasu, racjonalnym zużyciu zasobów i wspierania recyklingu. Koncentracja na te obszary pozwala zmodyfikować istniejące procesy i stworzyć zielony łańcuch dostaw, w którym produkty i opakowania są wytwarzane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. O ile na poziomie tworzenia strategii i planów firmy mają chęci i realne pomysły na zmiany, o tyle na poziomie wdrażania często pojawiają się trudności nie do pokonania.

Technologie pomagają

Wraz z postępem nowoczesnych technologii branża logistyczna w coraz większym stopniu wprowadza odpowiedzialne, ekologiczne praktyki. Robi to nie tylko z uwagi na konieczność spełniania wymogów regulacyjnych i prawnych, ale też z poczucia obowiązku, zdając sobie sprawę z odpowiedzialności ekologicznej, jaka spoczywa na firmach dysponujących dużą flotą pojazdów. Nie bez znaczenia jest też aspekt biznesowy – obecnie większość producentów współpracuje wyłącznie z „zielonymi” firmami logistycznymi, chcąc w ten sposób przyczynić się do redukcji emisji CO2.

Takie podejście znajduje odzwierciedlenie w wynikach sondażu przeprowadzonego w ramach raportu „European Logistics & Supply Chain Sustainability 2022”.  Aż 69% firm uwzględnia cele związane z ESG (środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny) w przetargach, a jedna czwarta wpisuje je później jako zobowiązania do umów. Ponadto, połowa respondentów z grupy operatorów logistycznych 3PL (logistyka firm trzecich) uznała, że jeśli cele ESG są wpisane do kontraktu jako obligatoryjne, a nie są zrealizowane, to firma powinna mieć prawo umowę rozwiązać.

O biznesowej skuteczności działań ekologicznych świadczy również fakt, iż 66% operatorów 3PL pozyskało nowych klientów dzięki stosowaniu odpowiedzialnych praktyk. Natomiast 87% uważa, że ograniczenie emisji CO2 to najważniejsze zadanie branży z zakresu „zielonych” inicjatyw.

Niskoemisyjność w transporcie

Wprowadzenie nowatorskich rozwiązań pro-środowiskowych nie jest łatwe. Proces jest często bardzo skomplikowany oraz kosztowny, co w dzisiejszej rzeczywistości, okresie wysokiej inflacji i niskich marż, odgrywa duże znaczenie. Warto jednak patrzeć na ESG długoterminowo i zdawać sobie sprawę z realnych korzyści, jakie te działania przynoszą dla środowiska, ale też samych firm. „Zielone” przedsiębiorstwa są bowiem postrzegane jako te, które dbają o dobro społeczne, mają nowatorskie podejście do biznesu i cieszą się renomą i zaufaniem.

– Największy potencjał w zakresie ograniczenia śladu węglowego widzimy w krajowym i międzynarodowym transporcie drogowym. Dlatego tak istotne jest dla nas wprowadzanie w życie ekologicznych form dostawy. W Czechach i na Słowacji testujemy dostawy dronem, z wykorzystaniem rowerów elektrycznych na odcinku tzw. ostatniej mili, a także wprowadziliśmy tzw. minute delivery, które pozwala co do minuty określić godzinę doręczenia paczki. Dzięki temu klienci wiedzą dokładnie, kiedy mają być w domu, kurier nie realizuje pustych przebiegów i ogranicza w ten sposób emisję CO2 – mówi Justyna Andreas, Managing Director w Packeta Poland.

W Polsce Packeta nie ma własnych punktów odbioru czy sieci kurierów. Model biznesowy zakłada bowiem współpracę z lokalnymi, renomowanymi partnerami, którzy wyznają podobne wartości w zakresie polityki pro-środowiskowej. Zgodnie z raportem „E-commerce w Polsce w roku 2022” (Gemius), najpopularniejszą formą dostawy nad Wisłą jest Paczkomat® firmy InPost (81%), z którą Packeta na co dzień współpracuje na polskim rynku. Popularność automatów wynika nie tylko z wygody, ale też kwestii środowiskowych, które są istotne dla 46% ankietowanych. Tego typu dostawa to nawet do 75% mniejsza emisja dwutlenku węgla w porównaniu z przesyłką do domu, gdyż za jednym podjazdem kurier może dostarczyć nawet do 150 paczek. Przy 1000 paczkach dziennie to oszczędność nawet 350 kg CO2.

Energia elektryczna, wodór, słońce

Najwięksi gracze sektora logistycznego w Polsce w coraz większym stopniu posiłkują się niskoemisyjnymi, elektrycznymi samochodami dostawczymi. W pierwszej połowie 2022 roku zarejestrowano ponad 3-krotnie więcej takich pojazdów niż w analogicznym okresie rok wcześniej (dane PZPM). Wzrost ten ma przyspieszyć w najbliższych latach, głównie za sprawą coraz większych zasięgów na jednym ładowaniu, bogatszej oferty pojazdów, a także celów proekologicznych, coraz częściej wpisywanych do strategii firm. Część z nich nie poprzestaje jednak na „elektrykach” i szuka kolejnych, innowacyjnych rozwiązań.  

– Do 2025 roku chcemy, aby duża część floty Packety była napędzana paliwami alternatywnymi. Na rynku macierzystym systematycznie wprowadzamy elektryczne samochody dostawcze, a w przyszłości, jako globalna firma, planujemy także testy pojazdów napędzanych wodorem i budowę własnej stacji wodorowej. Będzie ona wykorzystywać energię pozyskaną z paneli fotowoltaicznych, które już teraz są zamontowane na dachach naszych magazynów. Energią słoneczną są również zasilane wszystkie automaty paczkowe Z-BOX, których mamy ponad 6 tysięcy. Zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju, w ciągu najbliższych 5 lat planujemy zmniejszenie śladu węglowego o ponad 30% – dodaje Justyna Andreas.

Zgodnie z założeniami firmy, nadwyżka energii z wodoru będzie mogła być dalej dystrybuowana, wspierając w ten sposób strategię energetyczną Unii Europejskiej. Ponadto, stacje napełniania samochodów mają służyć nie tylko flocie, ale także społeczeństwu.

Zagadka e-commerce

Jak wskazuje opracowanie “Zrównoważona logistyka: droga do ekologicznego rozwoju”,  specyfika i złożoność sektora e-commerce oraz ogrom procesów składających się na cały łańcuch dostaw sugerują, że bezpośrednio przyczyniają się one do degradacji środowiska. Okazuje się jednak, że branżowa rzeczywistość obrała zupełnie inny kierunek. Badanie przeprowadzone w listopadzie 2021 roku przez niemiecki Öko Institut we Freiburgu dowodzi, że odwiedzając i robiąc zakupy w tradycyjnym sklepie stacjonarnym, szkodzimy naszemu środowisku trzykrotnie bardziej niż kupując w sieci.

Na przykładzie jednej pary butów, której ruch śledzono w obu kanałach sprzedaży, wykazano, że eCommerce emituje do atmosfery 1030g CO2, podczas gdy ten sam zakup w fizycznym sklepie generuje ponad 3270g CO2. Nie oznacza to, że e-handel jest całkowicie bezpieczny dla środowiska – niestety ma też wiele minusów, a decyzja o sposobie zakupu bywa czasem wyborem z kategorii o tzw. “mniejszym złu”.

Jak wspomnieliśmy w poprzednim podrozdziale, nie ma takiego kraju czy sektora, który byłby nieważny w kontekście wyzwań środowiskowych. Podobnie jest z e-commerce zwłaszcza, że branża ta rozwija się niesamowicie szybko – przewiduje się, że do 2025 roku e-retail osiągnie wartość ponad 6 bilionów dolarów. Pandemia Covid-19 dodatkowo rozpędziła tę machinę, dając branży kolejny impuls do działania.

Niewątpliwie jest to świetna wiadomość dla wszystkich firm działających w tym sektorze i wielu pokrewnych, jednak jest ona równie istotna dla naszej planety. Postawmy jednak nieco podchwytliwe pytanie: czy w wyniku błędnych założeń i konkretnego nastawienia nie przeceniamy chociaż odrobinę roli branży w degradacji środowiska…?

Według raportu z 2020 roku “Is e-commerce good for Europe? Economic and environmental impact study” autorstwa firmy Oliver Wayman, przeciętna firma e-commerce w Europie ma mniejszy wpływ na środowisko niż tradycyjny, niespożywczy sklep. W świetle przytoczonych wcześniej prognoz jest to naprawdę dobra informacja – jako przedstawiciele branży możemy chociaż lekko odetchnąć z ulgą i skupić się na poprawie aktualnego stanu rzeczy, zamiast poprzestać na wpędzaniu się w coraz głębsze poczucie winy przy jednoczesnym braku realnych działań. Podkreślmy to jednak raz jeszcze: przytoczone wyżej badania nie oznaczają, że powinniśmy spocząć na laurach. Najbardziej zauważalny wpływ e-commerce na środowisko naturalne dotyczy przede wszystkim transportu i generowanego przez niego śladu węglowego, a także używanych opakowań – ich rodzaju oraz ilości stosowanych materiałów.

Rosnący poziom dwutlenku węgla jest kluczowym czynnikiem zaostrzającym problem globalnego ocieplenia, powodując kumulację energii słonecznej w atmosferze, co przekłada się na wysokie temperatury możliwe do zaobserwowania na całym świecie. Ze względu na zwiększający się popyt, globalny transport wciąż będzie się rozwijał, zwielokrotniając swój udział w produkcji CO2. Biorąc pod uwagę wspomniane już znaczące zmiany w sektorze e-handlu i logistyki, ruch proekologiczny wpłynie prawdopodobnie na zmianę kształtu branży transportowej poprzez wykorzystywanie mniej zanieczyszczonych paliw oraz powszechniejsze stosowanie zrównoważonych rozwiązań, takich jak skrócone dystanse dostaw czy alternatywne środki transportu na obszarach miejskich (np. rowery).

Czarny bohater – opakowania

Tym, co z pewnością skupi ogromną uwagę producentów, właścicieli eCommerce, jak i konsumentów, są materiały wykorzystywane do produkcji opakowań – w dużej mierze ze względu na rosnący (i coraz lepiej nagłaśniany) kryzys związany z odpadami z tworzyw sztucznych. Kwestia szeroko pojętych opakowań jest już na tyle złożonym problemem, że nie da się go rozwiązać jedynie dzięki wprowadzeniu zmian na etapie pakowania produktu przed wysyłką. Jest to wyzwanie zaczynające się na etapie wytwarzania, za co odpowiedzialny jest producent, poprzez dostawę, która leży w gestii sprzedawców internetowych, aż po sortowanie lub recykling, które pozostają w rękach konsumenta. Na każdym z tych etapów można zrobić przynajmniej kilka rzeczy, by poprawić sytuację z ekologicznego punktu widzenia.

Aby lepiej zobrazować przytoczoną wyżej tezę odwołamy się do raportu Fundacji Oceana, która od wielu lat bije na alarm, zwracając uwagę na postępujące zanieczyszczenie wód plastikiem. Wydany w grudniu 2021 roku raport szczególnie przykuł naszą uwagę, ponieważ dotyczy m.in. ilości odpadów produkowanych w związku z zakupami online. I znów statystyki nie działają na naszą korzyść – w 2020 roku światowy e-commerce zużył około 1,296 mld kg plastikowych opakowań, a do 2026 roku liczba ta wzrośnie ponad dwukrotnie.

Jednym z często pomijanych aspektów w dyskusji nad ekologiczną stroną opakowań są opakowania używane przez producentów. Chociaż sprzedaż online rośnie w niesamowitym tempie, 98% opakowań jednostkowych nadal tworzonych jest z myślą o sklepach tradycyjnych. Ta kwestia niewątpliwie wymaga dodatkowej uwagi oraz większej staranności choćby dlatego, że dzięki zmianie podejścia i redukcji opakowań produkty będą zajmowały mniej miejsca, ograniczając zużycie materiałów oraz optymalizując transport.

Przewiduje się, że popyt na plastikowe koperty kurierskie i elastyczne torby wzrośnie najbardziej, ponieważ są one powszechnie wykorzystywane przez większość sklepów internetowych. A to nie jedyne zastosowanie tego materiału podczas przygotowywania paczki – nie zapominajmy o taśmach, wypełnieniach i przylgach kurierskich. Choć cytowany raport bierze na warsztat przede wszystkim plastikowe grzechy giganta e-commerce – Amazona, to nadal zawiera mnóstwo danych istotnych dla całego sektora. Skupianie się na jednej, konkretnej firmie jest tylko wyrazem bezradności oraz przykładem na to, że eko-działania powinny dotyczyć wszystkich, a zwłaszcza największych graczy.

Młodzi konsumenci nadają ton

Jest jednak światełko na końcu tej smutnej statystyki, a jest nim nowy trend reCommerce, znany również jako tzw. reverse commerce. Z definicji jest to proces ponownego wprowadzenia do sprzedaży używanych (lub nowych, ale przestarzałych) produktów. Trend ten najczęściej wykorzystywany jest przez branżę modową (prawdziwą popularnością cieszą się przedmioty luksusowe, na które większość ludzi nie może sobie pozwolić w regularnych cenach) oraz elektroniczną. Podejście to znajduje się wyraźnie na tendencji wzrostowej: dane zebrane przez ThredUp’s 2020 Fashion Resale Market Analysis pokazują, że C2C ReCommerce, oraz B2B ReCommerce mają osiągnąć poziom 64 miliardów dolarów do 2024 roku, w porównaniu do 28 miliardów dolarów kilka lat temu. Jednak na podobną tendencję wskazują również inne publikacje; Coresight Research prognozuje, że rynek reCommerce będzie rósł jeszcze szybciej – 20 razy szybciej niż cały rynek detaliczny i 5 razy szybciej niż rynek offprice. Co więcej, GlobalData szacuje, że całkowity globalny rynek odzieży (odsprzedaż i darowizny) wzrośnie do 2023 roku do wartości przekraczającej 51 miliardów dolarów.

Zakupów w tym modelu najchętniej dokonują młodsi konsumenci, którzy są już przyzwyczajeni do usług współdzielonych, takich jak Uber czy Airbnb. Firma Cushman & Wakefield w swoim raporcie “Ecommerce pęka w szwach, a magazyny razem z nim” przytacza dane, wedle których takich zakupów najczęściej dokonują konsumenci w grupach wiekowych 16-24 (81%) oraz 25- 34 (80%) lat. To właśnie młodsze pokolenia konsumentów napędzają eko rozwiązania, w zasadzie w każdej branży; młodzi ludzie mają bardzo wysoką świadomość ekologiczną i potrzebę dbania o planetę – dlatego też szczególną uwagę na te fakty i przedstawione dane powinny zwrócić marki, dla których tacy klienci są główną grupą docelową w kontekście sprzedaży.

Patrząc na dynamiczny rozkwit branży, reCommerce z pewnością brzmi zachęcająco jako pomysł na rozwój biznesu; jednak czy rzeczywiście ma tak pozytywny wpływ na środowisko, jak moglibyśmy się spodziewać na pierwszy rzut oka? Odpowiedź jest prosta: zdecydowanie tak! Z raportu przygotowanego przez firmę konsultingową McKinsey & Company we współpracy z Global Fashion Agenda wynika, że każdy punkt procentowy wzrostu tzw. circular economy będzie równy zaoszczędzeniu 13 mln ton ekwiwalentu CO2. Autorzy opracowania prognozują, że do 2030 roku emisje przemysłu modowego zostaną zredukowane o 13 mln ton ekwiwalentu CO2, co stanowi 8,5% całkowitej planowanej, globalnej redukcji emisji.

– Jesteśmy świadomi tego, jakie ilości plastiku są generowane przez sektor e-commerce. Nie chcemy przyczyniać się do pogłębienia tego problemu, dlatego szukaliśmy różnych rozwiązań dla naszych opakowań do zwrotów, nie czekając na wejście w życie unijnej dyrektywy. Po dwóch latach intensywnych prac, opracowaliśmy pudełko z materiału, który w pełni nadaje się do recyclingu i jest 10-krotnie bardziej trwały niż ten stosowany w tradycyjnych kartonach tekturowych. Właśnie takie drobne działania będą miały pozytywny wpływ na środowisko, o ile wdrożymy je wszyscy – podsumowuje Justyna Andreas.


Komentarze


Maciej Głowacki,
Dyrektor Operacyjny i Członek Zarządu DPD Polska

W ostatnich latach podejście firm do zrównoważonego rozwoju i ich wpływ na środowisko naturalne stały się jednym z decydujących czynników mających wpływ na wybory dokonywane przez konsumentów, w tym na sposoby doręczenia produktów. Jak potwierdza Barometr e-Shoper 2022 od Geopost, do którego należy DPD Polska, aż dla 60% ankietowanych ważna jest możliwość wyboru zrównoważonych opcji dostawy. Jeszcze więcej, bo aż 64% konsumentów przyznaje wprost, że chętniej wybierze zakupy w aplikacji czy na stronie internetowej, która tego typu dostawę oferuje kupującym. Odpowiadając na te potrzeby, DPD Polska nieustannie udoskonala model oparty o decentralizację procesów logistycznych.

Wyrazem tych działań jest nieustanny rozwój infrastruktury logistycznej, w tym m.in. wzrost niskoemisyjnej floty samochodowej (ponad 300 pojazdów) i floty rowerów cargo (ponad 60 elektrycznych rowerów), a także rozwój sieci punktów DPD Pickup (blisko 23 tys. placówek), które dzięki konsolidacji większej liczby przesyłek w jednym miejscu zmniejszają ślad węglowy doręczeń. DPD Polska rozwija także usługi optymalizujące proces doręczenia, takie jak portal mojapaczka.dpd.com.pl czy aplikacja DPD Mobile, które dają konsumentom możliwość sprawnego zarządzania przesyłką. Dopasowanie doręczenia do preferencji odbiorcy zwiększa odsetek doręczeń w pierwszej próbie i tym samym zmniejsza liczbę kursów. DPD Polska, podobnie jak odbiorcy, przywiązuje wagę do recyklingu produktów. We wszystkich oddziałach prowadzona jest selektywna zbiórka odpadów, a jej klienci mogą znaleźć w ofercie e-sklepu np. biodegradowalne opakowania Pak-Bio.


Paweł Moder
Country Manager, Logistics, DFDS

Zauważamy znaczący wzrost świadomości wszystkich uczestników łańcuchów dostaw, odnośnie wpływu na środowisko naturalne. W ostatnich dwunastu miesiącach, 80% naszych klientów zadeklarowało znaczny wzrost wagi kryteriów środowiskowych na wybór partnera logistycznego. Wystartowało wiele wspólnych projektów, w których wraz z naszymi partnerami szukamy wspólnie najbardziej optymalnych rozwiązań.

Bardzo nas cieszą te zmiany, które idealnie wpisują się w długofalową strategię grupy DFDS A/S na rzecz zmniejszenia śladu węglowego w kolejnych latach. Ambitne cele grupy zakładają zmniejszenie emisji CO2 o 45% do końca 2030 roku. Grupa wprowadza nowe rozwiązania przyjazne środowisku, w postaci 125 e-ciężarówek oraz testuje alternatywne paliwa na naszych statkach, jak również prowadzi wiele różnorodnych inicjatyw lokalnych we wszystkich biurach, portach, terminalach i magazynach w Europie.

Szerokie i zdecydowanie działania w tym obszarze jednoznacznie wpływają na pozytywne postrzeganie DFDS jako lidera zmian, w ocenie naszych klientów. Zauważamy znaczący wzrost zainteresowania naszymi rozwiązaniami intermodalnymi oraz znaczący wzrost zainteresowania rozwojem wspólnych projektów w obszarze ograniczenia wpływu na środowisko.

Klienci deklarują, iż ‘zielone’ usługi logistyczne stają się jednymi z najbardziej poszukiwanych przez nich optymalizacji w istniejących i nowych projektach. Jako świadoma organizacja cieszymy się, że nasze działania znajdują uznanie w oczach naszych klientów, dostawców, pracowników i szeroko rozumianych partnerów społecznych. Bycie ‘zielonym’ się opłaca!


Małgorzata Markowska,
Promotion & Communication Manager GLS Poland

W GLS troska o środowisko jest jednocześnie troską o społeczeństwo i klientów, którzy są w centrum naszego działania. Każdego dnia chcemy być jeszcze bardziej ekologiczni, a ambicją całej Grupy GLS jest zerowa emisja CO2 do 2045 roku. W ubiegłym roku w 100 proc. skompensowaliśmy naszą emisję, a do 2025 roku planujemy znacząco ją obniżyć na każdej paczce. Jako firma z branży logistycznej zdajemy sobie sprawę, że największe zmiany muszą zajść w transporcie, dlatego we flocie GLS już jeżdżą e-vany, niskoemisyjne samochody ciężarowe, a od 2020 roku również rowery kurierskie. Wiemy, że to ma znaczenie dla naszych klientów. Jak wynika z ostatniego raportu Gemius, aż 33% ankietowanych zwraca uwagę, w jaki sposób forma dostawy/zwrotu wpływa na eliminację śladu węglowego. Dla co czwartej osoby zaś ważne jest czy przesyłki są transportowane pojazdami elektrycznymi. Ta „zielona” rewolucja w postrzeganiu firm przez klientów już się dzieje i będzie postępowała, dlatego my również musimy jeszcze bardziej inwestować w ekologię. Obecnie w 85 proc. korzystamy z energii odnawialnej w naszych lokalizacjach. Zwiększamy także liczbę ładowarek do samochodów elektrycznych przy oddziałach, zachęcając tym samym partnerów transportowych GLS do wymiany pojazdów na zeroemisyjne. Nasze starania w tym zakresie zostały dostrzeżone, a cała Grupa GLS otrzymała Srebrny Medal w prestiżowym rankingu EcoVadis, który ocenia 90 tys. firm z blisko 150 krajów z całego świata, z różnych branż, pod względem zrównoważonego rozwoju. Najwyższe noty uzyskaliśmy za ekologiczny aspekt naszej działalności, co zakwalifikowało nas do 7 proc. najwyżej ocenianych firm właśnie w tym obszarze.


Aleksandra Gumel
Head of Logistics Solution Design CEE w Rohlig SUUS Logistics

„Zielone łańcuchy dostaw” stają się wymogiem rynkowym w branży TSL. Przedsiębiorstwa, zwłaszcza te o zasięgu międzynarodowym, coraz częściej uwzględniają w zapytaniach ofertowych kwestie zrównoważonego rozwoju, a także są gotowe do wspólnej pracy nad nowymi rozwiązanymi. Dla nas w SUUSie kwestie ESG są jednym z filarów strategii biznesowej, dlatego cieszymy się, że możemy pracować z tymi, którzy mają takie same wartości jak my. Z tego też względu, nie tylko wdrażamy ekologiczne rozwiązania wewnątrz organizacji, ale także w ramach naszych usług proponujemy klientom zrównoważone łańcuchy dostaw i cieszy nas to, że wielu z nich z tego korzysta.

Z jednej strony są to kwestie transportu intermodalnego, budowania zielonych magazynów, czy oferowania ekologicznych i dopasowanych do potrzeb produktu opakowań dla branży e-commerce, ale z drugiej dzięki kompleksowości naszych usług jesteśmy w stanie skracać łańcuchy dostaw, zmniejszając ich rozproszenie, zwiększając ich bezpieczeństwo i generując tym samym mniejszy ślad węglowy. Przykładowo, możemy importować towar do Polski, odprawić celnie, magazynować go, a następnie dostarczyć do klienta, czym redukujemy liczbę przewozów i przeładowań. Chcemy edukować, inspirować i wspierać naszych partnerów biznesowych w ich zrównoważonej ewolucji. Wierzymy, że dzięki wspólnym wartościom jesteśmy w stanie podejmować działania, które przysłużą się nie tylko biznesowi, ale i samej planecie.


Remigiusz Zdrojkowski
Członek Zarządu, Dyrektor Zarządzający, XBS PRO-LOG S.A.

Samochody dostawcze napędzane wodorem, a nawet pojazdy autonomiczne, czy też dostawy przy użyciu drona to coraz częstsze skojarzenia, kiedy myślimy o ekologicznej logistyce. Większość tak spektakularnych rozwiązań to jednak dopiero pieśń przyszłości.  Ekologia to także bardziej prozaiczne, a jednak bardzo ważne kwestie, takie jak zastosowanie energooszczędnego oświetlenia w magazynach, czy też bardziej efektywne wykorzystanie przestrzeni w magazynach za sprawą regałów wysokiego składowania.

Nie zapominamy także o opakowaniach – pudełkach i wypełnieniach paczek, które mogą być poddawane recyklingowi. Także w tym zakresie Klienci mogą liczyć na naszą pomoc. Niedawno zespół reprezentujący jedną z naszych spółek przygotował katalog z ekologicznymi inspiracjami dotyczącymi właśnie opakowań.

Tak, jak w przypadku magazynowania lepsze wykorzystanie przestrzeni sprzyja ekologii, tak w transporcie znaczenie ma konsolidacja dostaw. Na przykład – odbierając niewielkie zamówienia z winnic znajdujących się w określonym regionie winiarskim w wybrane dni, łączymy wiele drobnych dostaw w jedną. W ten sposób generujemy niższy ślad węglowy, jednocześnie obniżając koszty transportu.

Nasi klienci niezwykle sobie cenią stosowane i proponowane przez nas rozwiązania, tym bardziej, że są one korzystne finansowo. Wbrew pozorom, ekologia nie zawsze musi być droga, a mądrze zastosowana, często prowadzi do obniżenia wydatków. Potwierdzeniem tego, że ekologię traktujemy poważnie, jest także certyfikat środowiskowy ISO 14001.

Artykuł ukazał się w czasopiśmie Eurologistics 3/2023

Poleć ten artykuł:

Polecamy