Większość z nas zapewne jest już po urlopie więc pozwolę sobie nie tylko myślami wrócić do wydarzeń z dni gorącego lata. Być może rzucił się Państwu w oczy dalszy rozwój letnich sportów narodowych, choć i uprawianych przez inne nacje. Znany plażing posiada coraz więcej odmian: parawaning, alkoholswimming, januszyzm zwany też buractwem, głupotyzm – można tu mocno poszaleć ze słowotwórstwem – polecam spróbować.

Nie znam danych, ale i bez nich łatwo stwierdzić, że przewoźnicy drogowi zajmujących się FMCG bili rekordy w liczbie i szybkości dostarczanych napojów. Pogoda postanowiła zaprzeczyć opiniom o Morzu Bałtyckim jako zimnym i deszczowym, co dla części społeczeństwa stanowiło uciechę (dochody lub dogodne warunki spoczynku), lecz dla pozostałych udrękę (praca podczas takiej aury). Dlatego wakacyjna rywalizacja o klienta rodzimych kurortów z tymi zagranicznymi zapowiada się w kolejnych latach nader pasjonująco. Także pod względem cenowym, wszak obiad z wcale nie świeżych ryb dla trzyosobowej rodziny kosztujący 80-100 zł to normalka.

Cierpliwość to umiejętność, z której drogowcy egzaminują kierowców permanentnie, choć tutaj będę bronił tezy, że roboty drogowe w lipcu i sierpniu to dobry pomysł (przy założeniu logiki i szybkości prac, co nie stanowi oczywistości). Kombinatoryzm – któż tego nie musi uprawiać… Kombinują urzędnicy, by potem musieli kombinować obywatele, przedsiębiorcy (jak ogarnąć nowe prawo lub je obejść). Nie będę przytaczał przeczytanych pomysłów, idei, bo zostanę posądzony o działanie pod wpływem udaru słonecznego.

Z grona zajęć, w których uważamy się mocni, wypadła piłka nożna. Kac po sławetnym popisie w Rosji mijał powoli, lecz został spotęgowany ciągiem dalszym. Pracę selekcjonera zgarnął trener bez osiągnięć, dobierając sobie do pomocy osobę z doświadczeniami z niższych lig oraz człowieka skazanego za handlowanie meczami. To m.in. odróżnia futbol od transportu – w tym drugim przypadku osoby z wyrokami mają mocno pod górkę. No i jesteśmy nieoficjalnymi mistrzami Europy w kilku „kategoriach”. Podobnie jak (lekko)atleci: wspaniali, utalentowani, pracowici, ambitni, piękni, naturalnie słowa te opisuję obie płcie. Gdyby nie ci sportowcy, znów narzekanie zdominowałoby narodowe dysputy, bowiem zarabiający grubą kasę futboliści klubowi zebrali lanie nawet od prawie amatorów ze Słowacji i Luksemburga.

Na koniec jeszcze coś pozytywnego, bo zaraz ktoś napisze maila, że redaktora trzeba znów wysłać na urlop (właściwie, czemu nie?). Prosimy o kibicowanie i współuczestniczenie w dziedzinach przez nas uprawianych: pisanie, organizowanie konferencji, dostarczanie wiedzy, pomaganie transportowcom. W tym czujemy się mocni i zapowiadamy sukcesy, które nie zostaną osiągnięte bez Państwa pomocy. Jesień i zima mogą dostarczyć wielu ważnych informacji branży TSL. Zatem czytajcie, przychodźcie na eventy, promujcie swoje towary i usługi.

Do kontaktu.